Data dodania: 2016-11-23 (18:38)
Eurodolarowe wyniki: Zasadnicza nasza hipoteza była ostatnio taka, że eurodolar prawdopodobnie skonsoliduje się aż do połowy grudnia (tj. do posiedzenia FOMC) w pobliżu 1,06. Ale w pobliżu, to również trochę poniżej tego poziomu, tak więc to, że mieliśmy dziś mniej niż 1,0530 (a teraz jest 1,0560) niezbyt nas dziwi.
W gruncie rzeczy pisaliśmy również i o tym, że gracze mogą próbować zejścia do 1,05, aby ostatecznie zrealizować blisko dwuletnią konsolidację. To również mieściłoby się w tym scenariuszu, który uważamy za spokojny czy też naturalny. Większym problemem byłoby zejście (trwałe, mocne) poniżej owej 'zero piątki' – podobnie jak zaskoczyłby nas wyskok notowań grubo powyżej 1,07.
Czym można uzasadnić umocnienie dolara w dniu dzisiejszym? Z jednej strony, jutro mamy Święto Dziękczynienia, tak więc rynek być może chciał sfinalizować wczorajsze i przedwczorajsze próby skorygowania notowań na rzecz euro. Z drugiej strony (czy raczej: po drugie) zanotowano dobre dane z USA. Tak np. zamówienia na dobra trwałego użytku za październik wzrosły o 4,8 proc. m/m (prognozowano 1,5 proc.), zamówienia na dobra bez środków transportu zwiększyły się o 1 proc. (przewidywano 0,2 proc.). Co więcej, wydatnie podwyższono rezultaty wrześniowe. Wniosków o zasiłek w tygodniu było trochę więcej niż oczekiwano, ale już np. indeks PMI dla przemysłu wyniósł 53,9 pkt przy prognozie 53,4 pkt. Indeks Uniwersytetu Michigan wyskoczył z 87,2 pkt nie do 91,6 pkt, ale do 93,8 pkt. To, że sprzedaż nowych domów za miesiąc ubiegły trochę rozczarowała, nie jest specjalnie problematyczne.
O 20:00 poznamy jeszcze protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Wątpliwe jednak, by było w nim coś przełomowego – powszechne przekonanie jest takie, że w grudniu tak czy inaczej dojdzie do zacieśnienia polityki monetarnej w USA. Ciekawsze będą późniejsze spekulacje na temat roku 2017 – tj. to, czy dostąpimy wtedy kolejnego ruchu lub nawet dwóch, jak sugerował np. Charles Evans.
Na polskim rynku
EUR/PLN jest przy 4,4210 – minimum z dnia to jednak ok. 4,4025. Cóż, wygląda to tak, jakby rynek zrealizował korektę i teraz znów się cofnął w górę, na niekorzyść złotego.
USD/PLN jest przy 4,1880 – i tutaj wygląda to podobnie, albowiem w momentach słabości dolara (na głównej parze) kurs waluty amerykańskiej schodził do 4,1410. Wspaniale, ale ostatecznie świeca dzienna jest biała, wzrostowa, zaś maksima wykraczały ponad 4,20. A zatem, co zresztą zgadza się z naszymi wcześniejszymi przemyśleniami, złoty nadal jest słaby. Na funcie mamy np. 5,2130.
GUS-owskie wskaźniki koniunktury raczej nie generują wielkiego poruszenia na złotym, tym niemniej warto wspomnieć, że okazały się słabe – wpisując się w słabość PKB, produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej. Na przykład wskaźnik koniunktury w przemyśle spadł z 1 pkt do -1,8 pkt. W budownictwie był to ruch z -9,1 pkt do -12,3 pkt.
Czym można uzasadnić umocnienie dolara w dniu dzisiejszym? Z jednej strony, jutro mamy Święto Dziękczynienia, tak więc rynek być może chciał sfinalizować wczorajsze i przedwczorajsze próby skorygowania notowań na rzecz euro. Z drugiej strony (czy raczej: po drugie) zanotowano dobre dane z USA. Tak np. zamówienia na dobra trwałego użytku za październik wzrosły o 4,8 proc. m/m (prognozowano 1,5 proc.), zamówienia na dobra bez środków transportu zwiększyły się o 1 proc. (przewidywano 0,2 proc.). Co więcej, wydatnie podwyższono rezultaty wrześniowe. Wniosków o zasiłek w tygodniu było trochę więcej niż oczekiwano, ale już np. indeks PMI dla przemysłu wyniósł 53,9 pkt przy prognozie 53,4 pkt. Indeks Uniwersytetu Michigan wyskoczył z 87,2 pkt nie do 91,6 pkt, ale do 93,8 pkt. To, że sprzedaż nowych domów za miesiąc ubiegły trochę rozczarowała, nie jest specjalnie problematyczne.
O 20:00 poznamy jeszcze protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Wątpliwe jednak, by było w nim coś przełomowego – powszechne przekonanie jest takie, że w grudniu tak czy inaczej dojdzie do zacieśnienia polityki monetarnej w USA. Ciekawsze będą późniejsze spekulacje na temat roku 2017 – tj. to, czy dostąpimy wtedy kolejnego ruchu lub nawet dwóch, jak sugerował np. Charles Evans.
Na polskim rynku
EUR/PLN jest przy 4,4210 – minimum z dnia to jednak ok. 4,4025. Cóż, wygląda to tak, jakby rynek zrealizował korektę i teraz znów się cofnął w górę, na niekorzyść złotego.
USD/PLN jest przy 4,1880 – i tutaj wygląda to podobnie, albowiem w momentach słabości dolara (na głównej parze) kurs waluty amerykańskiej schodził do 4,1410. Wspaniale, ale ostatecznie świeca dzienna jest biała, wzrostowa, zaś maksima wykraczały ponad 4,20. A zatem, co zresztą zgadza się z naszymi wcześniejszymi przemyśleniami, złoty nadal jest słaby. Na funcie mamy np. 5,2130.
GUS-owskie wskaźniki koniunktury raczej nie generują wielkiego poruszenia na złotym, tym niemniej warto wspomnieć, że okazały się słabe – wpisując się w słabość PKB, produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej. Na przykład wskaźnik koniunktury w przemyśle spadł z 1 pkt do -1,8 pkt. W budownictwie był to ruch z -9,1 pkt do -12,3 pkt.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
12:02 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
12:02 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
12:00 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN
2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚCzwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.