Data dodania: 2016-11-14 (09:55)
W układance pojawił się nowy element: zapowiedź poluzowania fiskalnego w USA. Powoduje on rajd cen surowców przemysłowych, podniesienie się wyceny przyszłej ścieżki inflacji i wywołało gigantyczny odpływ kapitału z rynku długu.
Rentowność amerykańskich dziesięciolatek przekraczająca 2,20 proc. nie jest jednak możliwa do uzasadnienia nawet przy przyśpieszeniu wzrostu gospodarczego o połowę. Papiery skarbowe USA ( a także m.in. Niemiec) były ekstremalnie drogie pod wpływem braku presji inflacyjnej i ultra łagodnej polityki monetarnej w USA. Pojawienie się nowego elementu, fiskalnego poluzowania pasa, wywołało dynamiczną i lawionową reakcję – naszym zdaniem jest za nieco wcześnie jest by wygaszać ten ruch i powątpiewać w siłę dolara.
Jego efekt to także umocnienie dolara, w tym gigantyczna presja na waluty gospodarek wschodzących. Dramatyczna przecena złotego wpisuje się w tę tendencję. O ile fundamentalnie kierunek ruchu jest uzasadniony, to jego skala to przede wszystkim pochodna niskiej płynności w okresie świątecznym. Dlatego też, uważamy, że wraz ze stabilizowaniem się sytuacji, kurs EUR/PLN będzie schodził na nieco niższe pułapy. Pierwsza fala tej tendencji ma szansę objawić się już dzisiaj i część uczestników rynku wykorzysta obecne pułapy do kupna złotego, co kurs EUR/PLN powinno spychać poniżej 4,40.
Podnoszenie się rentowności krzywej długu USA wypycha też dochodowość obligacji w strefie euro. Skala ruchu jest wyraźnie mniejsza, a dodatkowo ECB może pojawić się na nowych segmentach krzywej, które wcześniej były niedostępne ze względu na rentowność papierów poniżej stopy depozytowej ECB (wymóg formalny). Z drugiej strony, wybór Trumpa na prezydenta rozbudził obawy o wynik włoskiego referendum konstytucyjnego, które jest kolejnym ważnym punktem w politycznym kalendarzu na ten rok i odbędzie się 4 grudnia. Pojawia się zatem także dawno nieobserwowany czynnik pod postacią ryzyka kredytowego (wyraźnie rozszerza się spread włoskich i niemieckich obligacji). Główne powody słabości euro to jednak oczekiwanie, że Rada Prezesów wydłuży program skupu aktywów w obawie o odpływ kapitału inwestycyjnego i potencjalny wzrost niepewności politycznej. Spodziewamy się utrzymania słabości wspólnej waluty. Ważnych wskazówek odnośnie do perspektyw polityki ECB może dostarczyć dzisiejsze wystąpienie Mario Draghiego, które zaplanowane jest na 16:00.
Nie bez znaczenia dla układu sił na rynku jest też drastyczny zwrot w notowaniach EUR/GBP, który przyczynił się do silnego umocnienia funta do innych walut. Ryzyko „twardego brexitu” nadal pozostaje jednak wysokie i kurs GBP/USD powinien schodzić na niższe pułapy. W gronie walut surowcowych najgorzej rysują się perspektywy NZD a najkorzystniej AUD. Wynika to z bardzo silnego wzrostu cen metali przemysłowych, który poprawia sytuację Australii w bilansie płatniczym (korzystniejsze terms of trade).
Jego efekt to także umocnienie dolara, w tym gigantyczna presja na waluty gospodarek wschodzących. Dramatyczna przecena złotego wpisuje się w tę tendencję. O ile fundamentalnie kierunek ruchu jest uzasadniony, to jego skala to przede wszystkim pochodna niskiej płynności w okresie świątecznym. Dlatego też, uważamy, że wraz ze stabilizowaniem się sytuacji, kurs EUR/PLN będzie schodził na nieco niższe pułapy. Pierwsza fala tej tendencji ma szansę objawić się już dzisiaj i część uczestników rynku wykorzysta obecne pułapy do kupna złotego, co kurs EUR/PLN powinno spychać poniżej 4,40.
Podnoszenie się rentowności krzywej długu USA wypycha też dochodowość obligacji w strefie euro. Skala ruchu jest wyraźnie mniejsza, a dodatkowo ECB może pojawić się na nowych segmentach krzywej, które wcześniej były niedostępne ze względu na rentowność papierów poniżej stopy depozytowej ECB (wymóg formalny). Z drugiej strony, wybór Trumpa na prezydenta rozbudził obawy o wynik włoskiego referendum konstytucyjnego, które jest kolejnym ważnym punktem w politycznym kalendarzu na ten rok i odbędzie się 4 grudnia. Pojawia się zatem także dawno nieobserwowany czynnik pod postacią ryzyka kredytowego (wyraźnie rozszerza się spread włoskich i niemieckich obligacji). Główne powody słabości euro to jednak oczekiwanie, że Rada Prezesów wydłuży program skupu aktywów w obawie o odpływ kapitału inwestycyjnego i potencjalny wzrost niepewności politycznej. Spodziewamy się utrzymania słabości wspólnej waluty. Ważnych wskazówek odnośnie do perspektyw polityki ECB może dostarczyć dzisiejsze wystąpienie Mario Draghiego, które zaplanowane jest na 16:00.
Nie bez znaczenia dla układu sił na rynku jest też drastyczny zwrot w notowaniach EUR/GBP, który przyczynił się do silnego umocnienia funta do innych walut. Ryzyko „twardego brexitu” nadal pozostaje jednak wysokie i kurs GBP/USD powinien schodzić na niższe pułapy. W gronie walut surowcowych najgorzej rysują się perspektywy NZD a najkorzystniej AUD. Wynika to z bardzo silnego wzrostu cen metali przemysłowych, który poprawia sytuację Australii w bilansie płatniczym (korzystniejsze terms of trade).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.