Data dodania: 2016-11-04 (10:01)
Apetyt na ryzyko został zgaszony przez wybuch ryzyka politycznego i na nowo może rozbudzić go tylko wygrana Clinton we wtorkowych wyborach prezydenckich. Dynamika poparcia dla Trumpa wytraciła impet w świetle ostatnich sondaży, ale wyścig do Białego Domu stał się tak wyrównany, że inwestorzy będą czekać na oficjalne rozstrzygnięcie.
Pojawiają się też liczne porównania do obecnej sytuacji na rynkach do 2008 roku. Ich podstawą jest statystyka mówiąca, że S&P 500 zniżkował wczoraj ósmą sesję z rzędu. Poprzedni raz taka sytuacja miała miejsce właśnie 2008 roku, gdy wybuchał globalny kryzys finansowy. Należy jednak pamiętać, że wtedy główny indeks runął około 15 proc., a teraz osunął się niespełna 3 proc. Porównania te są w tym świetle nieuzasadnione.
O 13:30 poznamy kolejną serię publikacji z rynku pracy USA. Prognozy zakładają, że w październiku poza rolnictwem powstało 175 tysięcy nowych etatów. To niemal dokładnie tyle samo o ile zatrudnienie przeciętnie rosło w poprzednich miesiącach tego roku (178 tys). Konsensus zakłada, że taka wartość wskaźnika wystarczy by obniżyć stopę bezrobocia z 5,0 do 4,9 proc. Rynek spodziewa się też dynamiki wynagrodzeń 0,3 proc. m/m. Dane mają duży potencjał by zaskoczyć, ponieważ BLS zbierał je przez krótszy niż zazwyczaj okres.
Utrzymanie dobrej kondycji przez kluczową sferę gospodarki w październiku i listopadzie otworzy drogę do podniesienia stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Na razie jednak dolar pozostaje pod wpływem wybuchu ryzyka politycznego przed wtorkowymi wyborami prezydenckimi w USA. Na analizę ostatnich informacji z gospodarki i perspektyw polityki Fed przyjdzie czas po kluczowym głosowaniu. Mimo to niski odczyt już dziś może stać się dodatkowym ciężarem dla amerykańskiej waluty. Inwestorzy mogą przy tym wykazać zaniepokojenie potencjalnym utrzymaniem się stopy bezrobocia na 5,0 proc. jeśli w sektorze pozarolniczym powstanie mniej niż 150 tys. nowych etatów. Wydaje się jednak także, że jeśli pierwsza reakcja (zwłaszcza na dobre dane) będzie silna, to nie powinna ona długo się utrzymać – ruch będzie wygaszany.
EUR/PLN ustabilizował się w połowie przedziału 4,30 – 4,35, co jest zgodne z naszymi szacunkami krótkoterminowej wartości godziwej. Nie widzimy powodów, aby sytuacja złotego uległa istotnej poprawie w kolejnych tygodniach. Podobnie: nie widzimy silnych argumentów za wyraźną jego przeceną do euro. Czynniki lokalne w postaci danych makro i sytuacji politycznej rysują potencjalne ryzyko po negatywnej stronie, jednak nie w stopniu, który jest wymierny dla rynku FX. W skrócie: RPP nie zmieni swojego neutralnego nastawienia, a UE (przy vecie Węgier) nie ma mocy, by karać polski rząd. Od strony czynników zewnętrznych zakładamy wygraną Clinton w wyborach prezydenckich, co po poznaniu wyników powinno przynieść rajd ulgi dla ryzykownych aktywów i faworyzować dolara względem walut ryzykownych. Bliżej końca miesiąca liczyć się będą jednak przyszłe posunięcia ECB i Fed, czyli wydłużenie QE w pierwszym przypadku i podwyżka stóp procentowych w drugim. Netto widzimy przewagę presji na waluty rynków wschodzących wynikającej z rosnącego dyskonta podwyżki Fed, nawet jeśli problem repatriacji kapitału z EM do USA (na rynek długu) bezpośrednio polskiego rynku nie dotyczy.
O 13:30 poznamy kolejną serię publikacji z rynku pracy USA. Prognozy zakładają, że w październiku poza rolnictwem powstało 175 tysięcy nowych etatów. To niemal dokładnie tyle samo o ile zatrudnienie przeciętnie rosło w poprzednich miesiącach tego roku (178 tys). Konsensus zakłada, że taka wartość wskaźnika wystarczy by obniżyć stopę bezrobocia z 5,0 do 4,9 proc. Rynek spodziewa się też dynamiki wynagrodzeń 0,3 proc. m/m. Dane mają duży potencjał by zaskoczyć, ponieważ BLS zbierał je przez krótszy niż zazwyczaj okres.
Utrzymanie dobrej kondycji przez kluczową sferę gospodarki w październiku i listopadzie otworzy drogę do podniesienia stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Na razie jednak dolar pozostaje pod wpływem wybuchu ryzyka politycznego przed wtorkowymi wyborami prezydenckimi w USA. Na analizę ostatnich informacji z gospodarki i perspektyw polityki Fed przyjdzie czas po kluczowym głosowaniu. Mimo to niski odczyt już dziś może stać się dodatkowym ciężarem dla amerykańskiej waluty. Inwestorzy mogą przy tym wykazać zaniepokojenie potencjalnym utrzymaniem się stopy bezrobocia na 5,0 proc. jeśli w sektorze pozarolniczym powstanie mniej niż 150 tys. nowych etatów. Wydaje się jednak także, że jeśli pierwsza reakcja (zwłaszcza na dobre dane) będzie silna, to nie powinna ona długo się utrzymać – ruch będzie wygaszany.
EUR/PLN ustabilizował się w połowie przedziału 4,30 – 4,35, co jest zgodne z naszymi szacunkami krótkoterminowej wartości godziwej. Nie widzimy powodów, aby sytuacja złotego uległa istotnej poprawie w kolejnych tygodniach. Podobnie: nie widzimy silnych argumentów za wyraźną jego przeceną do euro. Czynniki lokalne w postaci danych makro i sytuacji politycznej rysują potencjalne ryzyko po negatywnej stronie, jednak nie w stopniu, który jest wymierny dla rynku FX. W skrócie: RPP nie zmieni swojego neutralnego nastawienia, a UE (przy vecie Węgier) nie ma mocy, by karać polski rząd. Od strony czynników zewnętrznych zakładamy wygraną Clinton w wyborach prezydenckich, co po poznaniu wyników powinno przynieść rajd ulgi dla ryzykownych aktywów i faworyzować dolara względem walut ryzykownych. Bliżej końca miesiąca liczyć się będą jednak przyszłe posunięcia ECB i Fed, czyli wydłużenie QE w pierwszym przypadku i podwyżka stóp procentowych w drugim. Netto widzimy przewagę presji na waluty rynków wschodzących wynikającej z rosnącego dyskonta podwyżki Fed, nawet jeśli problem repatriacji kapitału z EM do USA (na rynek długu) bezpośrednio polskiego rynku nie dotyczy.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.