
Data dodania: 2016-10-31 (08:55)
Główna para: Już w końcówce minionego tygodnia zauważyliśmy, że euro zyskało na wartości – i to dość paradoksalnie, bo przy generalnie dobrych danych z USA (np. odczyt dynamiki PKB za III kwartał mocno przebił prognozy).
W istocie notowania dochodziły do 1,0990 – jeśli więc teraz są przy 1,0970 i niżej, to jest to już schodzenie ze szytu, ruch korekcyjny, korekta korekty, o ile można to tak nazwać.
Możemy oczywiście zejść dużo niżej, do "starych" poziomów, ale możliwe też, że lokalnym wsparciem okaże się rejon 1,0952-55, patrząc na minima z 25 lipca i 19 października. Czyżby euro zyskiwało, bo gracze już tak mocno wycenili prawdopodobieństwo grudniowych podwyżek stóp w USA, że nie widzą już sensu w dalszym podbijaniu wartości dolara? Jest to jakaś hipoteza, choć chyba trochę wątła. W gruncie rzeczy wystarczająca byłaby i taka, że po prostu obserwowaliśmy tymczasową realizację zysków z długotrwałego umocnienia amerykańskiej waluty. A tymczasem od blisko dwóch lat wykres jest szerokiej konsolidacji 1,05 – 1,17, zatem może jeszcze schodzić do tej dolnej wartości.
Nawiasem mówiąc, FOMC już w tym tygodniu, 3 listopada, podejmie decyzję w sprawie stóp. Tym razem jednak nie spodziewamy się żadnego ruchu, w każdym razie na rynku panuje przekonanie, że jeszcze nie uzbiera się wystarczająco dużo głosów "za".
Co do dnia dzisiejszego, to pojawiły się dane z Japonii za wrzesień. Produkcja przemysłowa zanotowała dynamikę 0,0 proc. m/m, prognozowano 1 proc., sprzedaż detaliczna miała spać o 1,8 proc. r/r, był ruch aż o 1,9 proc. Wyniki były zatem słabe.
O 8:00 poznamy niemiecką sprzedaż detaliczną za wrzesień, o 9:00 – hiszpańską. O 11:00 nastąpi publikacja dynamiki PKB Strefy Euro za III kwartał. O 13:30 napłyną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów, o 14:45 poznamy amerykański indeks Chicago PMI.
Polskie pary
EUR/PLN pozycjonuje się przy 4,3335. Tu akurat, o dziwo, jesteśmy niżej niż np. w czasie maksimów z czwartku, mimo że euro przybrało na głównej parze. Generalny obraz pozostaje jednak taki, że od 10 – 11 października złoty powoli traci na wartości. Jak pamiętają nasi czytelnicy, w największej ogólności jest to zapewne przykład działania długofalowego trendu wzrostowego, siegającego w głąb roku 2015.
Na USD/PLN naturalną koleją rzeczy mamy 3,95 – a zatem na fali globalnego osłabienia dolara my zyskaliśmy. Jak na to patrzeć? Z perspektywy szczytów z ostatnich dni to zysk, bo byliśmy 3 – 4 grosze wyżej (mniej więcej). Ale z drugiej strony, jeszcze 11 października na otwarciu było ok. 3,83 – zatem mając takie porównanie widzimy, że jednak nasz orzeł nadal jest słaby.
Na GBP/PLN mamy 4,8150. Wsparcie to 4,80. Za linię oporu, linię maksimów, można uznać ok. 4,8720. Co do dzisiejszych krajowych danych makro, to poznamy wstępną, październikową inflację CPI. Prognozy to +0,4 proc. m/m oraz -0,3 proc. r/r.
Możemy oczywiście zejść dużo niżej, do "starych" poziomów, ale możliwe też, że lokalnym wsparciem okaże się rejon 1,0952-55, patrząc na minima z 25 lipca i 19 października. Czyżby euro zyskiwało, bo gracze już tak mocno wycenili prawdopodobieństwo grudniowych podwyżek stóp w USA, że nie widzą już sensu w dalszym podbijaniu wartości dolara? Jest to jakaś hipoteza, choć chyba trochę wątła. W gruncie rzeczy wystarczająca byłaby i taka, że po prostu obserwowaliśmy tymczasową realizację zysków z długotrwałego umocnienia amerykańskiej waluty. A tymczasem od blisko dwóch lat wykres jest szerokiej konsolidacji 1,05 – 1,17, zatem może jeszcze schodzić do tej dolnej wartości.
Nawiasem mówiąc, FOMC już w tym tygodniu, 3 listopada, podejmie decyzję w sprawie stóp. Tym razem jednak nie spodziewamy się żadnego ruchu, w każdym razie na rynku panuje przekonanie, że jeszcze nie uzbiera się wystarczająco dużo głosów "za".
Co do dnia dzisiejszego, to pojawiły się dane z Japonii za wrzesień. Produkcja przemysłowa zanotowała dynamikę 0,0 proc. m/m, prognozowano 1 proc., sprzedaż detaliczna miała spać o 1,8 proc. r/r, był ruch aż o 1,9 proc. Wyniki były zatem słabe.
O 8:00 poznamy niemiecką sprzedaż detaliczną za wrzesień, o 9:00 – hiszpańską. O 11:00 nastąpi publikacja dynamiki PKB Strefy Euro za III kwartał. O 13:30 napłyną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów, o 14:45 poznamy amerykański indeks Chicago PMI.
Polskie pary
EUR/PLN pozycjonuje się przy 4,3335. Tu akurat, o dziwo, jesteśmy niżej niż np. w czasie maksimów z czwartku, mimo że euro przybrało na głównej parze. Generalny obraz pozostaje jednak taki, że od 10 – 11 października złoty powoli traci na wartości. Jak pamiętają nasi czytelnicy, w największej ogólności jest to zapewne przykład działania długofalowego trendu wzrostowego, siegającego w głąb roku 2015.
Na USD/PLN naturalną koleją rzeczy mamy 3,95 – a zatem na fali globalnego osłabienia dolara my zyskaliśmy. Jak na to patrzeć? Z perspektywy szczytów z ostatnich dni to zysk, bo byliśmy 3 – 4 grosze wyżej (mniej więcej). Ale z drugiej strony, jeszcze 11 października na otwarciu było ok. 3,83 – zatem mając takie porównanie widzimy, że jednak nasz orzeł nadal jest słaby.
Na GBP/PLN mamy 4,8150. Wsparcie to 4,80. Za linię oporu, linię maksimów, można uznać ok. 4,8720. Co do dzisiejszych krajowych danych makro, to poznamy wstępną, październikową inflację CPI. Prognozy to +0,4 proc. m/m oraz -0,3 proc. r/r.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.