Data dodania: 2016-10-28 (10:01)
Jasne perspektywy co do dalszych losów polityki pieniężnej w największych gospodarkach świata zmniejszają wagę publikowanych na bieżąco danych makroekonomicznych. Stąd dzisiejsze doniesienia z USA, Niemiec i strefy euro raczej nie spotkają się z silniejszą reakcją na walutach.
Globalni gracze coraz bardziej zachowują się tak, jakby obawiali się wyraźnego przyspieszenia inflacji. Rosną rynkowe stopy procentowe, rośnie popyt na towary. Czyżby 2017 r. upłynął pod znakiem silnych wzrostów wskaźników CPI?
W ostatnich dniach rynek w niewielkim stopniu reaguje na publikacje i pomniejsze doniesienia ze sfery gospodarczej z uwagi na obfitujący w ważne wydarzenia nadchodzący tydzień oraz ustabilizowanie oczekiwań, co do dalszych losów polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych i strefie euro. W największej gospodarce świata dojdzie do podwyżki stóp procentowych o 25 pkt bazowych na ostatnim posiedzeniu w tym roku, 14 grudnia. Zostanie to definitywnie potwierdzone w komunikacie po najbliższym spotkaniu Fed zaplanowanym na 2 listopada (6 dni przed wyborami).
8 grudnia Europejski Bank Centralny (EBC) podejmie decyzję o wydłużeniu programu skupu aktywów QE (miał trwać do marca 2017 r.). Spodziewamy się, że data jego zakończenia zostanie przesunięta o 6 miesięcy, tj. do września 2017 r. Uważamy, że postęp w przywracaniu inflacji do celu, który do tego czasu uwidoczni się w danych (w połowie roku CPI wyniesie ok. 1 proc. r/r) pozwoli EBC definitywnie zamknąć program przed końcem przyszłego roku. O tym, że to właśnie na najbliższym posiedzeniu Banku podjęta zostanie decyzja w sprawie QE wspominał we wczorajszej wypowiedzi prezes Banku Austrii E. Novotny. Po ostatniej konferencji prasowej M. Draghi wprowadził nieco chaosu mówiąc, że nie dyskutowano nt. przyszłości programu, dodając jednocześnie, że nikt nie oczekuje, że zostanie on „zakończony nagle”.
Stąd dzisiejsze doniesienia z Niemiec (wstępny odczyt inflacji CPI za październik), strefy euro (wskaźniki nastrojów) czy nawet z USA, gdzie publikowany będzie wstępny wynik PKB za III kw. nie powinny wywołać silnych reakcji na rynkach. Widać coraz silniejszą presję na wzrost rynkowych stóp procentowych na świecie, skutkujących wyprzedażą najbezpieczniejszych obligacji. Do łask zaczynają natomiast powracać surowce. Zupełnie tak, jakby zaczynano obawiać się inflacji.
Waluty naszego regionu (forint, lira, złoty, lej) zgodnie kończą miesiąc najbardziej osłabione w relacji do dolara spośród koszyka emerging markets (przecena w październiku od 3,2 do 4,1 proc.). Duży wpływ na takie zachowanie tych walut miało poważne osłabienie euro w skali globalnej. Najpóźniej do połowy listopada pozostaną one narażone na dalszą wyprzedaż. Po wyborach prezydenckich w USA spodziewamy się zahamowania tej tendencji i stopniowego odzyskiwania strat wraz ze zbliżaniem się do końca roku.
W ostatnich dniach rynek w niewielkim stopniu reaguje na publikacje i pomniejsze doniesienia ze sfery gospodarczej z uwagi na obfitujący w ważne wydarzenia nadchodzący tydzień oraz ustabilizowanie oczekiwań, co do dalszych losów polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych i strefie euro. W największej gospodarce świata dojdzie do podwyżki stóp procentowych o 25 pkt bazowych na ostatnim posiedzeniu w tym roku, 14 grudnia. Zostanie to definitywnie potwierdzone w komunikacie po najbliższym spotkaniu Fed zaplanowanym na 2 listopada (6 dni przed wyborami).
8 grudnia Europejski Bank Centralny (EBC) podejmie decyzję o wydłużeniu programu skupu aktywów QE (miał trwać do marca 2017 r.). Spodziewamy się, że data jego zakończenia zostanie przesunięta o 6 miesięcy, tj. do września 2017 r. Uważamy, że postęp w przywracaniu inflacji do celu, który do tego czasu uwidoczni się w danych (w połowie roku CPI wyniesie ok. 1 proc. r/r) pozwoli EBC definitywnie zamknąć program przed końcem przyszłego roku. O tym, że to właśnie na najbliższym posiedzeniu Banku podjęta zostanie decyzja w sprawie QE wspominał we wczorajszej wypowiedzi prezes Banku Austrii E. Novotny. Po ostatniej konferencji prasowej M. Draghi wprowadził nieco chaosu mówiąc, że nie dyskutowano nt. przyszłości programu, dodając jednocześnie, że nikt nie oczekuje, że zostanie on „zakończony nagle”.
Stąd dzisiejsze doniesienia z Niemiec (wstępny odczyt inflacji CPI za październik), strefy euro (wskaźniki nastrojów) czy nawet z USA, gdzie publikowany będzie wstępny wynik PKB za III kw. nie powinny wywołać silnych reakcji na rynkach. Widać coraz silniejszą presję na wzrost rynkowych stóp procentowych na świecie, skutkujących wyprzedażą najbezpieczniejszych obligacji. Do łask zaczynają natomiast powracać surowce. Zupełnie tak, jakby zaczynano obawiać się inflacji.
Waluty naszego regionu (forint, lira, złoty, lej) zgodnie kończą miesiąc najbardziej osłabione w relacji do dolara spośród koszyka emerging markets (przecena w październiku od 3,2 do 4,1 proc.). Duży wpływ na takie zachowanie tych walut miało poważne osłabienie euro w skali globalnej. Najpóźniej do połowy listopada pozostaną one narażone na dalszą wyprzedaż. Po wyborach prezydenckich w USA spodziewamy się zahamowania tej tendencji i stopniowego odzyskiwania strat wraz ze zbliżaniem się do końca roku.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.