Data dodania: 2016-10-20 (11:05)
Trzecia, finalna debata nie zmienia układu sił na scenie politycznej USA. W ostatnich godzinach rynek zdominował wystrzał ropy na kilkunastomiesięczne maksima i fatalne dane z rynku pracy Australii, które rozbudziły oczekiwania na cięcie stóp na listopadowym posiedzeniu i przełożyły się na silną presję na dolara australijskiego, ...
... która powinna utrzymać się minimum do danych o inflacji, które poznamy 26 października. Uwaga rynków przenosi się jednak na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego.
Październikowe posiedzenie ECB nie przyniesie zmian kształtu polityki monetarnej. Rada Prezesów najczęściej dokonuje dostosowań jej parametrów gdy podejmowane kroki może uzasadnić rewizjami projekcji makroekonomicznych. Uważamy, że tym razem będzie podobnie. Spodziewamy się, że w grudniu dojdzie do ogłoszenia wydłużenia programu QE (o 9-12 miesięcy). Październikowe posiedzenie ma jednak spory potencjał by wpłynąć na rynki, szczególnie ważne będzie konferencja prasowa Mario Draghiego (14:30), którą zdominować powinna kwestia ograniczania tempa skupu aktywów oraz kondycja europejskiego sektora bankowego. Uważamy przy tym, że fala obaw o możliwość szybkiego wychodzenia z ilościowego luzowania, którą wywołały ostatnio doniesienia prasowe jest bezzasadna.
Przy dystansie, który inflację dzieli od pułapów wynikających z mandatu ECB, pogłoski i spekulacje o końcu QE są mocno przesadzone i zdecydowanie przedwczesne. Oczywiście pewnie nie obędzie się bez dostrojenia parametrów programu skupu aktywów, ale będzie on jeszcze długo kontynuowany i – naszym zdaniem - przedłużony w grudniu o 9-12 miesięcy. Wymagać tego będzie zbyt optymistyczny pogląd ECB na koniunkturę. Obecnie prognozowana przez Bank dynamika PKB w 2017 roku na poziomie 1,6 proc. jest zapewne nieosiągalna. W rezultacie luka popytowa ulegnie jedynie minimalnemu zawężeniu. Oznacza to, że zagrożenia dla wzrostu (i ścieżki inflacji, zwłaszcza bazowej) są silniejsze niż zakładano. A to wymagać będzie podtrzymania stymulacji gospodarki poprzez ilościowe luzowanie.
Podkreślenie takiego stanu rzeczy przez Mario Draghiego w sesji pytań i odpowiedzi powinno przełożyć się na presję na euro. W przypadku eurodolara, do wygenerowania silnego ruchu i wykrystalizowania się nowej odsłony trendu spadkowego potrzebne będzie jednak przebicie strefy letnich dołków 1,09 – 1,0950. O to może być trudno wyłącznie pod wpływem zaprzeczenia prasowym rewelacjom o ograniczaniu QE.
Wynika to z faktu, że nie widzimy pola do aprecjacji dolara względem walut defensywnych. Taką ocenę uzasadnia znaczny stopień wyceny grudniowej podwyżki stóp kontrastujący z coraz gorszymi danymi z USA. Do rozczarowań pod postacią słabszego odbicia sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oraz anemicznej inflacji bazowej wczoraj dołączyły negatywne informacje z rynku nieruchomości. W rezultacie wskaźniki mierzące poziom zaskoczenia danymi makro przybierają wartości najniższe od końca drugiego kwartału a przekonanie o impecie koniunktury w trzecim kwartale wyraźnie słabnie. W tym świetle w średnim terminie słabość wspólnej waluty można będzie korzystniej zdyskontować w relacji do jena.
Październikowe posiedzenie ECB nie przyniesie zmian kształtu polityki monetarnej. Rada Prezesów najczęściej dokonuje dostosowań jej parametrów gdy podejmowane kroki może uzasadnić rewizjami projekcji makroekonomicznych. Uważamy, że tym razem będzie podobnie. Spodziewamy się, że w grudniu dojdzie do ogłoszenia wydłużenia programu QE (o 9-12 miesięcy). Październikowe posiedzenie ma jednak spory potencjał by wpłynąć na rynki, szczególnie ważne będzie konferencja prasowa Mario Draghiego (14:30), którą zdominować powinna kwestia ograniczania tempa skupu aktywów oraz kondycja europejskiego sektora bankowego. Uważamy przy tym, że fala obaw o możliwość szybkiego wychodzenia z ilościowego luzowania, którą wywołały ostatnio doniesienia prasowe jest bezzasadna.
Przy dystansie, który inflację dzieli od pułapów wynikających z mandatu ECB, pogłoski i spekulacje o końcu QE są mocno przesadzone i zdecydowanie przedwczesne. Oczywiście pewnie nie obędzie się bez dostrojenia parametrów programu skupu aktywów, ale będzie on jeszcze długo kontynuowany i – naszym zdaniem - przedłużony w grudniu o 9-12 miesięcy. Wymagać tego będzie zbyt optymistyczny pogląd ECB na koniunkturę. Obecnie prognozowana przez Bank dynamika PKB w 2017 roku na poziomie 1,6 proc. jest zapewne nieosiągalna. W rezultacie luka popytowa ulegnie jedynie minimalnemu zawężeniu. Oznacza to, że zagrożenia dla wzrostu (i ścieżki inflacji, zwłaszcza bazowej) są silniejsze niż zakładano. A to wymagać będzie podtrzymania stymulacji gospodarki poprzez ilościowe luzowanie.
Podkreślenie takiego stanu rzeczy przez Mario Draghiego w sesji pytań i odpowiedzi powinno przełożyć się na presję na euro. W przypadku eurodolara, do wygenerowania silnego ruchu i wykrystalizowania się nowej odsłony trendu spadkowego potrzebne będzie jednak przebicie strefy letnich dołków 1,09 – 1,0950. O to może być trudno wyłącznie pod wpływem zaprzeczenia prasowym rewelacjom o ograniczaniu QE.
Wynika to z faktu, że nie widzimy pola do aprecjacji dolara względem walut defensywnych. Taką ocenę uzasadnia znaczny stopień wyceny grudniowej podwyżki stóp kontrastujący z coraz gorszymi danymi z USA. Do rozczarowań pod postacią słabszego odbicia sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej oraz anemicznej inflacji bazowej wczoraj dołączyły negatywne informacje z rynku nieruchomości. W rezultacie wskaźniki mierzące poziom zaskoczenia danymi makro przybierają wartości najniższe od końca drugiego kwartału a przekonanie o impecie koniunktury w trzecim kwartale wyraźnie słabnie. W tym świetle w średnim terminie słabość wspólnej waluty można będzie korzystniej zdyskontować w relacji do jena.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.