
Data dodania: 2016-10-10 (09:48)
Weekend przyniósł wiele wydarzeń, które pewnie staną się pożywką dla pogadanek traderów przy poniedziałkowej kawie, jednak ich wpływ na zmienność pozostawia wiele dotyczenia. W USA skandal wokół rubasznego języka Trumpa jest ważniejszy niż druga debata z Clinton.
Święto w Japonii zdławiło handel w Azji, a poniedziałek po raporcie z NFP jest tradycyjnie ubogi w dane makro. Do tego mamy święto w USA (choć Wall Street działa).
Druga runda starcia głównych kandydatów na prezydenta w USA zakończyła się bez wskazania jednoznacznego zwycięzcy, choć Donald Trump przystąpił do walki kontuzjowany. Jednak uszczerbkowi na jego dyspozycyjności bliżej do przytrzaśnięcia sobie samego ręki zamykanymi drzwiami niż treningowym urazem, zatem od strony widzów zasługuje na politowanie niż współczucie. Ujawniony w weekend skandal dotyczący jego niestosownych wypowiedzi na temat kobiet z 2005 r. przyciąga obecnie największą uwagę i umniejsza jego szanse na wygraną, gdyż nawet z obozu Republikanów nie brakuje apelów o wycofanie się Trumpa z kampanii. Od strony rynków finansowych widać zadowolenie meksykańskiego peso (przez taśmy, nie przez debatę) i lekkie wsparcie dolara kanadyjskiego, ale reszta rynku pozostaje w miarę stabilna. Ryzyka przed debatą były asymetryczne, gdyż podtrzymanie przewagi Clinton w sondażach jest akceptowanym status quo, a tylko szturm Trumpa mógłby wstrząsnąć rynkami. Wciąż nie widać, aby inwestorzy mieli chęć do zabezpieczania się przed ryzykiem wygranej Trumpa i związanego z tym popłochu na rynkach finansowych. Taki obrót spraw nie jest wykluczony w kolejnych tygodniach, ale dziś szanse są na to marne.
Zwykle poniedziałek po publikacji raportu z rynku pracy w USA nie przynosi istotnych danych makro i dziś nie jest inaczej, gdyż indeks Sentix z Eurolandu ma większe znaczenie dla statystyków niż traderów. Jedyna różnica od reguły jest taka, że rynek dolara nie dokona klasycznego odwrotu od tego, co zrobił bezpośrednio po odczycie NFP, gdyż większość realizacji zysków dokonała się jeszcze przed weekendem. Obawy przed weekendowymi wydarzeniami skłaniały do uszczuplenia pozycji, a świadomość obchodów Dnia Kolumba w USA dodatkowo ciążyła na pewności dla utrzymania pozycji. Zatem nowy tydzień rynki zaczynają niejako z czystą kartą, czekając na cokolwiek, co się wydarzy. Problem w tym, że tydzień ma niewiele do zaoferowania aż do środy wieczór, kiedy otrzymamy protokół z wrześniowego posiedzenia FOMC z następującą w piątek sprzedażą detaliczną z USA. Taka swoboda rynku ma dwie strony medalu – albo nastanie konsytuacja trendów sprzed weekendu, albo rynek poszuka świeżego katalizatora. Dziś wydaje się, że ropa ma chęć na korektę w dół (WTI znów poniżej 50 USD), a złoto na odreagowanie zeszłotygodniowej wyprzedaży – dwa wskaźniki pogorszenia sentymentu, choć już nie tak silne, jak kiedyś.
Poza tym EUR/USD dalej tkwi w dotychczasowej konsolidacji po tym, jak piątkowe wyłamanie dołem się nie powiodło. USD/JPY potrzebuje wsparcie w rajdzie Nikkei albo we wzroście rentowności obligacji skarbowych USA, ale oba rynki są dziś zamknięte. GBP/USD pozostaje skazany na szarpany handel na strachu przed „twardym Brexitem” i podatny na impulsy z rządu i banku centralnego. Wśród walut surowcowych spadająca ropa naftowa będzie ciągnęła za sobą CAD, a techniczna wymowa USD/CAD także jest za wzrostami. Ponadto dalej widzimy relatywną siłę AUD nad NZD. EUR/PLN „śpi” pod 4,30.
Druga runda starcia głównych kandydatów na prezydenta w USA zakończyła się bez wskazania jednoznacznego zwycięzcy, choć Donald Trump przystąpił do walki kontuzjowany. Jednak uszczerbkowi na jego dyspozycyjności bliżej do przytrzaśnięcia sobie samego ręki zamykanymi drzwiami niż treningowym urazem, zatem od strony widzów zasługuje na politowanie niż współczucie. Ujawniony w weekend skandal dotyczący jego niestosownych wypowiedzi na temat kobiet z 2005 r. przyciąga obecnie największą uwagę i umniejsza jego szanse na wygraną, gdyż nawet z obozu Republikanów nie brakuje apelów o wycofanie się Trumpa z kampanii. Od strony rynków finansowych widać zadowolenie meksykańskiego peso (przez taśmy, nie przez debatę) i lekkie wsparcie dolara kanadyjskiego, ale reszta rynku pozostaje w miarę stabilna. Ryzyka przed debatą były asymetryczne, gdyż podtrzymanie przewagi Clinton w sondażach jest akceptowanym status quo, a tylko szturm Trumpa mógłby wstrząsnąć rynkami. Wciąż nie widać, aby inwestorzy mieli chęć do zabezpieczania się przed ryzykiem wygranej Trumpa i związanego z tym popłochu na rynkach finansowych. Taki obrót spraw nie jest wykluczony w kolejnych tygodniach, ale dziś szanse są na to marne.
Zwykle poniedziałek po publikacji raportu z rynku pracy w USA nie przynosi istotnych danych makro i dziś nie jest inaczej, gdyż indeks Sentix z Eurolandu ma większe znaczenie dla statystyków niż traderów. Jedyna różnica od reguły jest taka, że rynek dolara nie dokona klasycznego odwrotu od tego, co zrobił bezpośrednio po odczycie NFP, gdyż większość realizacji zysków dokonała się jeszcze przed weekendem. Obawy przed weekendowymi wydarzeniami skłaniały do uszczuplenia pozycji, a świadomość obchodów Dnia Kolumba w USA dodatkowo ciążyła na pewności dla utrzymania pozycji. Zatem nowy tydzień rynki zaczynają niejako z czystą kartą, czekając na cokolwiek, co się wydarzy. Problem w tym, że tydzień ma niewiele do zaoferowania aż do środy wieczór, kiedy otrzymamy protokół z wrześniowego posiedzenia FOMC z następującą w piątek sprzedażą detaliczną z USA. Taka swoboda rynku ma dwie strony medalu – albo nastanie konsytuacja trendów sprzed weekendu, albo rynek poszuka świeżego katalizatora. Dziś wydaje się, że ropa ma chęć na korektę w dół (WTI znów poniżej 50 USD), a złoto na odreagowanie zeszłotygodniowej wyprzedaży – dwa wskaźniki pogorszenia sentymentu, choć już nie tak silne, jak kiedyś.
Poza tym EUR/USD dalej tkwi w dotychczasowej konsolidacji po tym, jak piątkowe wyłamanie dołem się nie powiodło. USD/JPY potrzebuje wsparcie w rajdzie Nikkei albo we wzroście rentowności obligacji skarbowych USA, ale oba rynki są dziś zamknięte. GBP/USD pozostaje skazany na szarpany handel na strachu przed „twardym Brexitem” i podatny na impulsy z rządu i banku centralnego. Wśród walut surowcowych spadająca ropa naftowa będzie ciągnęła za sobą CAD, a techniczna wymowa USD/CAD także jest za wzrostami. Ponadto dalej widzimy relatywną siłę AUD nad NZD. EUR/PLN „śpi” pod 4,30.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.