Data dodania: 2016-09-23 (09:41)
Eurodolar jest obecnie w rejonie poziomu 1,12 – czyli obniżył lot w porównaniu ze szczytami notowanymi wczoraj, które wypadły w pobliżu 1,1260. Nawiasem mówiąc, tego się spodziewaliśmy – ba, w gruncie rzeczy dopuszczaliśmy nawet możliwość, że eurodolar podejdzie jeszcze trochę wyżej, do linii łączącej maksima z 3 maja, 18 sierpnia i 8 września.
Rynek nie skorzystał z takiego zakresu, już zawczasu zawracając.
Generalny obraz pozostaje taki, że od dłuższego czasu zmagają się dwie tendencje – coraz niższe maksima i coraz wyższe minima. W perspektywie niemal dwóch lat, od stycznia 2015, mamy szeroką konsolidację – od 1,05 na dole do strefy 1,15 – 1,17 na górze. Teraz byłaby to więc faza spadkowa tejże konsolidacji. To wpisywałoby się w obecne na rynku przekonanie, że nawet jeśli teraz nie podwyższono stóp procentowych w Stanach, to jednak może się to stać w przyszłości – np. w listopadzie lub grudniu. Raczej byłby to grudzień.
O 15:45 poznamy indeks PMI dla przemysłu Stanów Zjednoczonych. Będzie to wstępny odczyt, przy czym zakłada się minimalny ruch w dół – z 52 pkt do 51,9 pkt. Wcześniej poznamy analogiczne odczyty z Europy, ale jeszcze dodatkowo wraz z PMI usługowym – otóż o 9:00 mamy Francję, o 9:30 Niemcy, o 10:00 Strefę Euro.
Wieczorem – o 17:20 – wypowie się Robert Kaplan z Fed, a o 18:00 mamy panelową dyskusję regionalnych przedstawicieli tej instytucji, będą to Lockhart, Mester i Harker. Zobaczymy, czy się odniosą do ostatniej decyzji Fed. Loretta Mester głosowała przeciwko utrzymaniu niskich stóp, czyli w zasadzie domagała się podwyżki. Lockhart też mógłby tak głosować, ale w tym roku nie ma prawa głosu.
Co w Polsce?
Jeśli na wykresie EUR/PLN połączymy minima z 21 – 22 września 2015, 4 kwietnia 2016 i połowy sierpnia 2016, to otrzymamy łagodną linię trendu wzrostowego, która powinna być za chwilę przetestowana, o ile notowania zejdą jeszcze trochę niżej. Obecnie para jest na poziomie 4,28, złoty nadal jest mocny – ale jeżeli ów trend miałby się potwierdzić, to czeka nas rychłe odbicie. Miałoby ono też uzasadnienie spekulacyjne (trzeba zrealizować zyski z dobrych kilkunastu dni) i fundamentalne (temat wyższych stóp w Stanach został przesunięty, ale nadal mimo wszystko wisi w powietrzu).
Parcie w górę mamy długoterminowo także na USD/PLN, można by tu wytyczyć kilka linii, nawet od przełomu lat 2014 i 2015. Każda z nich jest nieopodal obecnych notowań, w najlepszym razie moglibyśmy zyskać więc jeszcze ok. 3 – 4 grosze. Rynek może oczywiście zanegować tę tendencję i ją przełamać, ale to pewnie wymagałoby silnego ruchu w górę na głównej parze, a tego na razie nie widać.
Co do danych makro dla Polski, to o 10:00 powinniśmy poznać bezrobocie za sierpień, przy czym zakłada się spadek z 8,6 proc. do 8,5 proc.
Generalny obraz pozostaje taki, że od dłuższego czasu zmagają się dwie tendencje – coraz niższe maksima i coraz wyższe minima. W perspektywie niemal dwóch lat, od stycznia 2015, mamy szeroką konsolidację – od 1,05 na dole do strefy 1,15 – 1,17 na górze. Teraz byłaby to więc faza spadkowa tejże konsolidacji. To wpisywałoby się w obecne na rynku przekonanie, że nawet jeśli teraz nie podwyższono stóp procentowych w Stanach, to jednak może się to stać w przyszłości – np. w listopadzie lub grudniu. Raczej byłby to grudzień.
O 15:45 poznamy indeks PMI dla przemysłu Stanów Zjednoczonych. Będzie to wstępny odczyt, przy czym zakłada się minimalny ruch w dół – z 52 pkt do 51,9 pkt. Wcześniej poznamy analogiczne odczyty z Europy, ale jeszcze dodatkowo wraz z PMI usługowym – otóż o 9:00 mamy Francję, o 9:30 Niemcy, o 10:00 Strefę Euro.
Wieczorem – o 17:20 – wypowie się Robert Kaplan z Fed, a o 18:00 mamy panelową dyskusję regionalnych przedstawicieli tej instytucji, będą to Lockhart, Mester i Harker. Zobaczymy, czy się odniosą do ostatniej decyzji Fed. Loretta Mester głosowała przeciwko utrzymaniu niskich stóp, czyli w zasadzie domagała się podwyżki. Lockhart też mógłby tak głosować, ale w tym roku nie ma prawa głosu.
Co w Polsce?
Jeśli na wykresie EUR/PLN połączymy minima z 21 – 22 września 2015, 4 kwietnia 2016 i połowy sierpnia 2016, to otrzymamy łagodną linię trendu wzrostowego, która powinna być za chwilę przetestowana, o ile notowania zejdą jeszcze trochę niżej. Obecnie para jest na poziomie 4,28, złoty nadal jest mocny – ale jeżeli ów trend miałby się potwierdzić, to czeka nas rychłe odbicie. Miałoby ono też uzasadnienie spekulacyjne (trzeba zrealizować zyski z dobrych kilkunastu dni) i fundamentalne (temat wyższych stóp w Stanach został przesunięty, ale nadal mimo wszystko wisi w powietrzu).
Parcie w górę mamy długoterminowo także na USD/PLN, można by tu wytyczyć kilka linii, nawet od przełomu lat 2014 i 2015. Każda z nich jest nieopodal obecnych notowań, w najlepszym razie moglibyśmy zyskać więc jeszcze ok. 3 – 4 grosze. Rynek może oczywiście zanegować tę tendencję i ją przełamać, ale to pewnie wymagałoby silnego ruchu w górę na głównej parze, a tego na razie nie widać.
Co do danych makro dla Polski, to o 10:00 powinniśmy poznać bezrobocie za sierpień, przy czym zakłada się spadek z 8,6 proc. do 8,5 proc.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.