
Data dodania: 2016-09-19 (17:24)
Na eurodolarze ciekawe rzeczy: Można to ująć tak: poranek i właściwie cały dzień roboczy naszego czasu nie były zbyt ciekawe na EUR/UD – wykres oscylował z grubsza w rejonie 1,1150 – 1,1170. Jak pamiętamy, okolice te ustalono w piątek po południu i wieczorem, po wyższych od prognoz danych o inflacji CPI.
Ale oto po południu, po 16:00, widzimy gwałtowną zwyżkę pary – niemalże do 1,12 (kto wie, być może granica ta zostanie przekroczona w czasie, w którym przygotowujemy nasz raport). Cóż, pojawił się jeden odczyt – mianowicie indeks rynku nieruchomości NAHB za wrzesień, ale trudno to jemu przypisywać osłabienie dolara, szczególnie że wypadł pozytywnie (65 pkt przy prognozie 60 pkt). Czyżby zatem obserwowany ruch był jedynie rodzajem szalonej spekulacji, będącej wyrazem rosnącego napięcia przed środową decyzją Fed? Zresztą, był w pewnym sensie racjonalnym – silne, piątkowe umocnienie dolara było cokolwiek nieuzasadnione, choćby dlatego, że odczyt CPI był tylko trochę powyżej prognoz, a przecież wiele innych publikacji w ostatnich tygodniach wypadło słabo (ISM dla obu sektorów, payrollsy) albo "tak sobie".
Fed raczej nie podwyższy stóp, nie uzbiera się tyle głosów za tym ruchem, choć paru członków FOMC może za nim optować (Rosengren, George, ale już nie Lockhart, bo ten akurat w tym roku nie głosuje). Istotna będzie wymowa komunikatu. Prawdopodobnie do końca roku pozostaniemy w atmosferze oczekiwania na ruch ze strony FOMC – i taki ruch może nastąpić w grudniu. To jednak daje jeszcze pewne pole manewru i możliwość wpływu innych czynników na lokalne wahania.
Siła PLN
Zadziwiać może kondycja złotego. Owszem, mieliśmy dziś bardzo dobre dane z naszego kraju – sierpniowa sprzedaż detaliczna wzrosła o 5,6 proc. r/r przy prognozie 4 proc. i lipcowym wyniku 2 proc., ruch miesięczny to 0,8 proc., przewidywano -0,3 proc. Produkcja przemysłowa zwyżkowała o 3,3 proc. m/m i 7,5 proc. r/r (przewidywano +2,2 proc. m/m oraz +5,7 proc. r/r). Dane są zgoła rewelacyjne na tle założeń (choć w budowlano-montażowym sektorze mamy ciężki spadek o ponad 20 proc. r/r).
Dane są niezłe, ale złoty zyskiwał już wcześniej, przynajmniej do euro. Na EUR/PLN mamy 4,2955 – a w minimach było dziś mniej niż 4,29. Oznacza to, że przebito lokalne wsparcie na 4,3050, na minimach z 8 września. Kto wie, być może zbliżamy się do dołków z połowy sierpnia, które były poniżej 4,26? Trzeba jednak być ostrożnym – złoty jest, nie ma co ukrywać, walutą wrażliwą na spekulację, na nagłe komunikaty z globalnego rynku, na wahania eurodolara itd. Ostrożniejsi nabywcy, którzy potrzebują euro, powinni raczej zadowalać się tym, co mają, niż pochopnie liczyć na dużo lepsze kursy – choćby dlatego, że wizja wyższych stóp w USA wciąż jest aktualna (jeśli nie będzie to wrzesień, to być może któreś z kolejnych tegorocznych, dwóch posiedzeń).
Na USD/PLN mamy 3,8390, a byliśmy jeszcze niżej. Złoty zyskiwał tu nawet przy dość mocnym dolarze, a cóż dopiero po jego osłabieniu. Ale generalna sugestia z naszej strony jest taka, jak i wcześniej – lepiej nie przesadzać z optymizmem (jeśli ktoś jest po tej stronie rynku, dla której tani dolar to optymizm).
Fed raczej nie podwyższy stóp, nie uzbiera się tyle głosów za tym ruchem, choć paru członków FOMC może za nim optować (Rosengren, George, ale już nie Lockhart, bo ten akurat w tym roku nie głosuje). Istotna będzie wymowa komunikatu. Prawdopodobnie do końca roku pozostaniemy w atmosferze oczekiwania na ruch ze strony FOMC – i taki ruch może nastąpić w grudniu. To jednak daje jeszcze pewne pole manewru i możliwość wpływu innych czynników na lokalne wahania.
Siła PLN
Zadziwiać może kondycja złotego. Owszem, mieliśmy dziś bardzo dobre dane z naszego kraju – sierpniowa sprzedaż detaliczna wzrosła o 5,6 proc. r/r przy prognozie 4 proc. i lipcowym wyniku 2 proc., ruch miesięczny to 0,8 proc., przewidywano -0,3 proc. Produkcja przemysłowa zwyżkowała o 3,3 proc. m/m i 7,5 proc. r/r (przewidywano +2,2 proc. m/m oraz +5,7 proc. r/r). Dane są zgoła rewelacyjne na tle założeń (choć w budowlano-montażowym sektorze mamy ciężki spadek o ponad 20 proc. r/r).
Dane są niezłe, ale złoty zyskiwał już wcześniej, przynajmniej do euro. Na EUR/PLN mamy 4,2955 – a w minimach było dziś mniej niż 4,29. Oznacza to, że przebito lokalne wsparcie na 4,3050, na minimach z 8 września. Kto wie, być może zbliżamy się do dołków z połowy sierpnia, które były poniżej 4,26? Trzeba jednak być ostrożnym – złoty jest, nie ma co ukrywać, walutą wrażliwą na spekulację, na nagłe komunikaty z globalnego rynku, na wahania eurodolara itd. Ostrożniejsi nabywcy, którzy potrzebują euro, powinni raczej zadowalać się tym, co mają, niż pochopnie liczyć na dużo lepsze kursy – choćby dlatego, że wizja wyższych stóp w USA wciąż jest aktualna (jeśli nie będzie to wrzesień, to być może któreś z kolejnych tegorocznych, dwóch posiedzeń).
Na USD/PLN mamy 3,8390, a byliśmy jeszcze niżej. Złoty zyskiwał tu nawet przy dość mocnym dolarze, a cóż dopiero po jego osłabieniu. Ale generalna sugestia z naszej strony jest taka, jak i wcześniej – lepiej nie przesadzać z optymizmem (jeśli ktoś jest po tej stronie rynku, dla której tani dolar to optymizm).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.