
Data dodania: 2016-09-12 (08:20)
Na eurodolarze: Eurodolar pozycjonuje się na poziomie 1,1235-40 dziś rano, gdy piszemy te słowa. Trudno tu mówić o jakimś poważnym przełomie czy o opuszczeniu granic zakreślonych wahaniami z końcówki ubiegłego tygodnia.
Mówiąc ściślej, w dalszym ciągu mamy coś w rodzaju zacieśniania się dwóch sprzecznych ze sobą tendencji. Z jednej strony, patrząc od 3 maja i maksimów powyżej 1,1610 – mamy tendencję spadkową, coraz niższe szczyty (por. 23 czerwca, 18 sierpnia czy 8 września). Z drugiej strony, biorąc pod uwagę okres od 24 czerwca (albo też od 27 lipca) – mamy tendencję zwyżkową.
O tyle są szanse na wyższy kurs eurodolara, że ostatnie posiedzenie EBC odebrano jako relatywnie jastrzębie (cóż, nie powiększono QE i podkreślono, że na razie nie rozmawia się nawet o jego przedłużeniu), zaś postawa Fed będzie musiała zapewne trochę złagodnieć w obliczu słabych danych makro (relatywnie słabe payrollsy za sierpień, do tego niskie pozycje ISM dla przemysłu i usług).
Z drugiej strony, nawet jeśli odrzucimy możność podwyżki stóp w Stanach we wrześniu (a raczej trzeba ją odrzucić), to pozostają jeszcze kolejne miesiące. W takim układzie rynek może ograniczać wzrosty pary (np. do 1,1325, jak to było w zeszłym tygodniu), aby przygotować się na podwyżkę, tyle że późniejszą.
Być może jakiś wgląd w przyszłość, w klimat wokół stóp, dadzą nam dzisiejsze wypowiedzi członków FOMC – Lockharta (o 14:00) oraz Brainarda i Kashkari (o 19:00).
A tymczasem gdzieś w tle mamy znów temat grecki – oto Aleksis Cipras, premier tego kraju, krytycznie ocenił spór MFW z UE w kwestii tego, jak rozwiązać problem Hellady. Poszło o to, że MFW nie podjął jeszcze decyzji, czy podejmie się współdziałania w trzecim pakiecie pomocowym dla Aten, ustalonym rok temu w lipcu. Wynika to z niepewności co do możliwości utrzymania pod kontrolą greckiego długu. Cipras uważa tymczasem, że Grecja nie może już dłużej czekać na regulowanie zadłużenia.
Co w Polsce?
Minister Morawiecki oczywiście ucieszył się z tego, że agencja Moody's nie zmieniła polskiego ratingu. Co prawda nie miało to charakteru jawnego potwierdzenia, a jedynie było brakiem zmiany – ale zawsze coś, moglibyśmy rzec. Obecna ocena to A2, wyższa niż w przypadku Włoch, Portugalii czy Hiszpanii, co naturalnie minister również podkreślił. Zaznaczył też, że od czasu majowego przeglądu ratingu spadł koszt ubezpieczenia polskich obligacji przy pomocy instrumentu CDS (z 85 pkt do 75 pkt), co ma potwierdzać wzrost zaufania inwestorów do Polski.
A co na wykresach? Bez dramatu – w jedną czy drugą stronę. Na EUR/PLN notujemy 4,3350. Sesja zdaje się więc zaczynać poniżej piątkowych szczytów, ale prawdopodobnie wciąż aktualna jest generalna teza, że mamy do czynienia z korektą wcześniejszego umocnienia PLN. Umocnienie to sięgało do 4,3040 (minima z 8 września), ale świeca dzienna miała wtedy charakter młota i dość szybko poszliśmy w górę.
Na USD/PLN mamy 3,8580. Obraz jest tu podobny – młot 8 września, zwyżka przeceniająca złotego i obecnie start nieco poniżej szczytów. Podobnie z GBP/PLN, gdzie mamy 5,1170. Teoretycznie pojawiły się pewne szanse na wzmocnienie PLN po osłabieniu z piątku, ale w zasadzie wciąż możliwa jest też realizacja zysków z wcześniejszych dni. Co więcej, oczekiwania co do ratingu nie były stuprocentowo nastawione na jego obniżkę, tak więc to też ogranicza ewentualny "rajd ulgi".
Dziś o 14:00 poznamy końcową polską inflację CPI za sierpień. Jutro bilans płatniczy i inflacja bazowa, ale poza tym także ważna publikacja z Niemiec, tj. indeks instytutu ZEW.
O tyle są szanse na wyższy kurs eurodolara, że ostatnie posiedzenie EBC odebrano jako relatywnie jastrzębie (cóż, nie powiększono QE i podkreślono, że na razie nie rozmawia się nawet o jego przedłużeniu), zaś postawa Fed będzie musiała zapewne trochę złagodnieć w obliczu słabych danych makro (relatywnie słabe payrollsy za sierpień, do tego niskie pozycje ISM dla przemysłu i usług).
Z drugiej strony, nawet jeśli odrzucimy możność podwyżki stóp w Stanach we wrześniu (a raczej trzeba ją odrzucić), to pozostają jeszcze kolejne miesiące. W takim układzie rynek może ograniczać wzrosty pary (np. do 1,1325, jak to było w zeszłym tygodniu), aby przygotować się na podwyżkę, tyle że późniejszą.
Być może jakiś wgląd w przyszłość, w klimat wokół stóp, dadzą nam dzisiejsze wypowiedzi członków FOMC – Lockharta (o 14:00) oraz Brainarda i Kashkari (o 19:00).
A tymczasem gdzieś w tle mamy znów temat grecki – oto Aleksis Cipras, premier tego kraju, krytycznie ocenił spór MFW z UE w kwestii tego, jak rozwiązać problem Hellady. Poszło o to, że MFW nie podjął jeszcze decyzji, czy podejmie się współdziałania w trzecim pakiecie pomocowym dla Aten, ustalonym rok temu w lipcu. Wynika to z niepewności co do możliwości utrzymania pod kontrolą greckiego długu. Cipras uważa tymczasem, że Grecja nie może już dłużej czekać na regulowanie zadłużenia.
Co w Polsce?
Minister Morawiecki oczywiście ucieszył się z tego, że agencja Moody's nie zmieniła polskiego ratingu. Co prawda nie miało to charakteru jawnego potwierdzenia, a jedynie było brakiem zmiany – ale zawsze coś, moglibyśmy rzec. Obecna ocena to A2, wyższa niż w przypadku Włoch, Portugalii czy Hiszpanii, co naturalnie minister również podkreślił. Zaznaczył też, że od czasu majowego przeglądu ratingu spadł koszt ubezpieczenia polskich obligacji przy pomocy instrumentu CDS (z 85 pkt do 75 pkt), co ma potwierdzać wzrost zaufania inwestorów do Polski.
A co na wykresach? Bez dramatu – w jedną czy drugą stronę. Na EUR/PLN notujemy 4,3350. Sesja zdaje się więc zaczynać poniżej piątkowych szczytów, ale prawdopodobnie wciąż aktualna jest generalna teza, że mamy do czynienia z korektą wcześniejszego umocnienia PLN. Umocnienie to sięgało do 4,3040 (minima z 8 września), ale świeca dzienna miała wtedy charakter młota i dość szybko poszliśmy w górę.
Na USD/PLN mamy 3,8580. Obraz jest tu podobny – młot 8 września, zwyżka przeceniająca złotego i obecnie start nieco poniżej szczytów. Podobnie z GBP/PLN, gdzie mamy 5,1170. Teoretycznie pojawiły się pewne szanse na wzmocnienie PLN po osłabieniu z piątku, ale w zasadzie wciąż możliwa jest też realizacja zysków z wcześniejszych dni. Co więcej, oczekiwania co do ratingu nie były stuprocentowo nastawione na jego obniżkę, tak więc to też ogranicza ewentualny "rajd ulgi".
Dziś o 14:00 poznamy końcową polską inflację CPI za sierpień. Jutro bilans płatniczy i inflacja bazowa, ale poza tym także ważna publikacja z Niemiec, tj. indeks instytutu ZEW.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.