Data dodania: 2016-09-09 (09:53)
Kondycja eurodolara: Wczoraj główna para walutowa wybijała się chwilami powyżej 1,1325. Teraz jesteśmy znacznie niżej – przy 1,1280 – ale to i tak przejaw dość wysokiej wartości euro. Rynek najwyraźniej poczuł się rozczarowany tym, co wczoraj zaprezentował Europejski Bank Centralny.
Niektóre fragmenty wystąpienia Mario Draghiego – np. zaznaczenie, że podczas obrad szefostwa Banku nie dyskutowano opcji przedłużenia QE poza marzec 2017 – odebrano jako jastrzębie.
EBC ma zresztą coraz mniej dział do wytoczenia. Polityka monetarna i tak jest arcy-luźna, w zgodzie z narracją cechującą wiele banków centralnych, upatrujących w tanim pieniądzu środka do uzdrowienia gospodarki. A tymczasem rentowność np. niemieckich obligacji 10-letnich to obecnie -0,075 proc. W czasie ubiegłorocznych wakacji wzniosła się trochę wyżej, w szczycie nawet do 1 proc. - ale w tym roku wraca w rejon minimów z wiosny 2015, a nawet niżej.
O 8:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Niemiec, zaś o 9:00 produkcję przemysłową Hiszpanii i PKB Turcji (oczywiście te dwa ostatnie odczyty eurodolarem raczej nie poruszą, ale warto wiedzieć, co się dzieje w świecie). O 13:45 publicznie wypowie się Eric Rosengren z Rezerwy Federalnej, o 14:30 mamy jeszcze dane z Kanady – o zmianie zatrudnienia i bezrobociu.
Polskie sprawy
Na EUR/PLN notujemy teraz 4,3255. Charakterystyczna jest wczorajsza świeca – młot z białym korpusem, wieńczący kilkudniowe spadki. Jeśli w niego zawierzyć, to teraz złoty powinien trochę stracić. Wpisywałoby się to zarówno we wzrost wartości euro na głównej parze, jak i w obawy co do decyzji Moody's.
No właśnie – agencja ma ocenić nasz rating. Tak naprawdę nie ma jakichś poważnych przesłanek, by go obniżać, ale wiadomo, że w tych sprawach niekoniecznie chodzi o realne przesłanki. Agencje nie ukrywały zresztą w ostatnich czasach, że ich decyzje co do Polski motywowane są (prawdziwymi czy rzekomymi) reperkusjami naszych wydarzeń i konfliktów politycznych. Czy jednak naprawdę konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego może mieć realne przełożenie na gospodarkę, pomijając aspekt samospełniającej się przepowiedni w przypadku negatywnej decyzji?
W każdym razie nie jest jasne, co zrobi Moody's. Wielu sądzi, że agencja zachowa się trzeźwo i nie zmieni ratingu, a najwyżej znów zasygnalizuje, że to czy owo ją niepokoi. Trzeba jednak być gotowym na zaskoczenie.
Na USD/PLN mamy obecnie 3,8345 – także i tutaj wygląda to na odwrócenie tendencji po wcześniejszych spadkach paru i przetestowaniu dołka na 3,8075. Podobnie jest na GBP/PLN – tutaj wykres przypomina EUR/PLN. Mieliśmy wczoraj 5,0825, teraz jest 5,11 – z lokalnym oporem gdzieś przy 5,1460.
EBC ma zresztą coraz mniej dział do wytoczenia. Polityka monetarna i tak jest arcy-luźna, w zgodzie z narracją cechującą wiele banków centralnych, upatrujących w tanim pieniądzu środka do uzdrowienia gospodarki. A tymczasem rentowność np. niemieckich obligacji 10-letnich to obecnie -0,075 proc. W czasie ubiegłorocznych wakacji wzniosła się trochę wyżej, w szczycie nawet do 1 proc. - ale w tym roku wraca w rejon minimów z wiosny 2015, a nawet niżej.
O 8:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Niemiec, zaś o 9:00 produkcję przemysłową Hiszpanii i PKB Turcji (oczywiście te dwa ostatnie odczyty eurodolarem raczej nie poruszą, ale warto wiedzieć, co się dzieje w świecie). O 13:45 publicznie wypowie się Eric Rosengren z Rezerwy Federalnej, o 14:30 mamy jeszcze dane z Kanady – o zmianie zatrudnienia i bezrobociu.
Polskie sprawy
Na EUR/PLN notujemy teraz 4,3255. Charakterystyczna jest wczorajsza świeca – młot z białym korpusem, wieńczący kilkudniowe spadki. Jeśli w niego zawierzyć, to teraz złoty powinien trochę stracić. Wpisywałoby się to zarówno we wzrost wartości euro na głównej parze, jak i w obawy co do decyzji Moody's.
No właśnie – agencja ma ocenić nasz rating. Tak naprawdę nie ma jakichś poważnych przesłanek, by go obniżać, ale wiadomo, że w tych sprawach niekoniecznie chodzi o realne przesłanki. Agencje nie ukrywały zresztą w ostatnich czasach, że ich decyzje co do Polski motywowane są (prawdziwymi czy rzekomymi) reperkusjami naszych wydarzeń i konfliktów politycznych. Czy jednak naprawdę konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego może mieć realne przełożenie na gospodarkę, pomijając aspekt samospełniającej się przepowiedni w przypadku negatywnej decyzji?
W każdym razie nie jest jasne, co zrobi Moody's. Wielu sądzi, że agencja zachowa się trzeźwo i nie zmieni ratingu, a najwyżej znów zasygnalizuje, że to czy owo ją niepokoi. Trzeba jednak być gotowym na zaskoczenie.
Na USD/PLN mamy obecnie 3,8345 – także i tutaj wygląda to na odwrócenie tendencji po wcześniejszych spadkach paru i przetestowaniu dołka na 3,8075. Podobnie jest na GBP/PLN – tutaj wykres przypomina EUR/PLN. Mieliśmy wczoraj 5,0825, teraz jest 5,11 – z lokalnym oporem gdzieś przy 5,1460.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.