Data dodania: 2016-08-31 (08:18)
W programie ADP: Dopiero w piątek poznamy kluczowe, oficjalne dane z rynku pracy USA, czyli tzw. non-farm payrolls. Ukażą nam one zmianę zatrudnienia poza rolnictwem oraz poza rolnictwem, ale tylko w sektorze prywatnym; do tego poznamy stopę bezrobocia i płacę godzinową.
To właśnie payrollsy są dla Fed jednym z najistotniejszych drogowskazów w kwestii tego, jak prowadzić politykę monetarną. Im lepsze wyniki, tym większe szanse na politykę w manierze jastrzębiej (czyli np. podwyższanie stóp).
Dobrze, ale to w piątek. Dziś jednak mamy dopiero środę. Otóż o 14:15 pojawi się raport prywatnej firmy Automatic Data Processing, czyli ADP. On również określa szacunkową zmianę zatrudnienia poza rolnictwem w obszarze prywatnym. Raport ten często określa się jako swoisty wstęp do payrollsów, choć tak naprawdę nierzadko odbiega od nich dość wyraźnie.
Co jeszcze będzie dziś istotne dla eurodolara? O 8:00 mamy np. sprzedaż detaliczną za lipiec dla Niemiec. Prognozy to +0,5 proc. m/m oraz +0,3 proc. r/r. Do tego o 9:15 publicznie powinien wypowiedzieć się Eric Rosengren z Fed. Ściślej, będzie to przemówienie na temat zagadnień stabilności finansowej w odniesieniu do instytucji kreujących politykę monetarną, a zostanie ono wygłoszone w Pekinie (w ramach pewnej konferencji ekonomicznej). W tym samym czasie Peter Praet z EBC weźmie na tejże konferencji udział w dyskusji panelowej.
O 9:55 mamy niemiecką stopę bezrobocia, o 10:00 włoską (prognozuje się utrzymanie poziomu 11,6 proc.), o 11:00 dla całego Eurolandu. Tu miałoby to być 10 proc. O 14:15, jak wspominaliśmy, pojawi się ADP, o 15:45 mamy natomiast indeks Chicago PMI, a do tego o 16:00 indeks podpisanych umów kupna domów.
EUR/USD jest tymczasem przy 1,1155-60. W długoterminowym ujęciu można mówić, że od 3 maja (szczyt na 1,1610) to dolar się umacnia. Trzeba jednak mieć na względzie, że linia spadkowa (chodzi o spadek pary, a wzrost ceny dolara) poprowadzona przez maksima z 3 maja i 23 czerwca – została już pokonana, mianowicie w połowie sierpnia. Tym bardziej tyczy się to niższej linii, uwzględniającej szczyty z 8-9 i 20 czerwca. Innymi słowy, wybicie w górę, obserwowane w początkach II połowy sierpnia, było silne, sięgało 1,1365. Później jednak retoryka oficjeli Fed stała się na tyle jastrzębia, że wykres poszedł mocno w dół. Na razie wstępną zaporą jest okolica 1,1132-35, ale jeśli dane z USA będą dobre, a Fed nie wycofa się ze swych sugestii, to możemy ruszyć i dalej na południe, np. do 1,1045.
Na USD/JPY mamy tymczasem 103,001. Ostatnio wykres trochę wzrósł, czyli jen się osłabił. Generalny trend jest jednak spadkowy, przynajmniej od grudnia 2015 czy wręcz od roku, bo w sierpniu 2015 notowano szczyty na 125 i wyżej. Dziś mieliśmy lipcowy odczyt produkcji przemysłowej dla Japonii za lipiec – r/r nastąpił spadek o 3,8 proc. Indeks Nikkei225 jest jednak na plusie.
Polskie tematy
Na USD/PLN mamy 3,9050-70, na EUR/PLN natomiast 4,3590. Na obu parach to delikatnie niższe wartości niż przy wczorajszych szczytach, ale drastycznych zmian w tendencji bynajmniej nie ma. Innymi słowy, złoty traci. Jest to oczywiście spowodowane tym, że rynki rozgrywają scenariusz podwyżki stóp w USA i wyprowadzania części kapitału z tzw. rynków wschodzących. Rentowność polskich obligacji 10-letnich to 2,746 proc. i rośnie – choć oczywiście generalny trend od połowy czerwca jest tu spadkowy (wtedy notowano 3,328 proc.).
Na GBP/PLN widzimy 5,1170 – a 16 sierpnia było 4,89. Kto wtedy kupił funty, ma dziś szczęście. Oporem na wykresie może się okazać okolica 5,1450 – 5,15, która w początkach wakacji była wsparciem.
Dziś o 14:00 mamy wstępne dane o polskiej inflacji CPI za sierpień. Wczoraj była rewizja odczytu PKB za II kwartał, która potwierdziła dane wstępne, w tym +3,1 proc. r/r (co zasadniczo uznano za dość słaby wynik).
Dobrze, ale to w piątek. Dziś jednak mamy dopiero środę. Otóż o 14:15 pojawi się raport prywatnej firmy Automatic Data Processing, czyli ADP. On również określa szacunkową zmianę zatrudnienia poza rolnictwem w obszarze prywatnym. Raport ten często określa się jako swoisty wstęp do payrollsów, choć tak naprawdę nierzadko odbiega od nich dość wyraźnie.
Co jeszcze będzie dziś istotne dla eurodolara? O 8:00 mamy np. sprzedaż detaliczną za lipiec dla Niemiec. Prognozy to +0,5 proc. m/m oraz +0,3 proc. r/r. Do tego o 9:15 publicznie powinien wypowiedzieć się Eric Rosengren z Fed. Ściślej, będzie to przemówienie na temat zagadnień stabilności finansowej w odniesieniu do instytucji kreujących politykę monetarną, a zostanie ono wygłoszone w Pekinie (w ramach pewnej konferencji ekonomicznej). W tym samym czasie Peter Praet z EBC weźmie na tejże konferencji udział w dyskusji panelowej.
O 9:55 mamy niemiecką stopę bezrobocia, o 10:00 włoską (prognozuje się utrzymanie poziomu 11,6 proc.), o 11:00 dla całego Eurolandu. Tu miałoby to być 10 proc. O 14:15, jak wspominaliśmy, pojawi się ADP, o 15:45 mamy natomiast indeks Chicago PMI, a do tego o 16:00 indeks podpisanych umów kupna domów.
EUR/USD jest tymczasem przy 1,1155-60. W długoterminowym ujęciu można mówić, że od 3 maja (szczyt na 1,1610) to dolar się umacnia. Trzeba jednak mieć na względzie, że linia spadkowa (chodzi o spadek pary, a wzrost ceny dolara) poprowadzona przez maksima z 3 maja i 23 czerwca – została już pokonana, mianowicie w połowie sierpnia. Tym bardziej tyczy się to niższej linii, uwzględniającej szczyty z 8-9 i 20 czerwca. Innymi słowy, wybicie w górę, obserwowane w początkach II połowy sierpnia, było silne, sięgało 1,1365. Później jednak retoryka oficjeli Fed stała się na tyle jastrzębia, że wykres poszedł mocno w dół. Na razie wstępną zaporą jest okolica 1,1132-35, ale jeśli dane z USA będą dobre, a Fed nie wycofa się ze swych sugestii, to możemy ruszyć i dalej na południe, np. do 1,1045.
Na USD/JPY mamy tymczasem 103,001. Ostatnio wykres trochę wzrósł, czyli jen się osłabił. Generalny trend jest jednak spadkowy, przynajmniej od grudnia 2015 czy wręcz od roku, bo w sierpniu 2015 notowano szczyty na 125 i wyżej. Dziś mieliśmy lipcowy odczyt produkcji przemysłowej dla Japonii za lipiec – r/r nastąpił spadek o 3,8 proc. Indeks Nikkei225 jest jednak na plusie.
Polskie tematy
Na USD/PLN mamy 3,9050-70, na EUR/PLN natomiast 4,3590. Na obu parach to delikatnie niższe wartości niż przy wczorajszych szczytach, ale drastycznych zmian w tendencji bynajmniej nie ma. Innymi słowy, złoty traci. Jest to oczywiście spowodowane tym, że rynki rozgrywają scenariusz podwyżki stóp w USA i wyprowadzania części kapitału z tzw. rynków wschodzących. Rentowność polskich obligacji 10-letnich to 2,746 proc. i rośnie – choć oczywiście generalny trend od połowy czerwca jest tu spadkowy (wtedy notowano 3,328 proc.).
Na GBP/PLN widzimy 5,1170 – a 16 sierpnia było 4,89. Kto wtedy kupił funty, ma dziś szczęście. Oporem na wykresie może się okazać okolica 5,1450 – 5,15, która w początkach wakacji była wsparciem.
Dziś o 14:00 mamy wstępne dane o polskiej inflacji CPI za sierpień. Wczoraj była rewizja odczytu PKB za II kwartał, która potwierdziła dane wstępne, w tym +3,1 proc. r/r (co zasadniczo uznano za dość słaby wynik).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









