Dobry, zły i nijaki

Dobry, zły i nijaki
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2016-08-23 (09:37)

Rynki pozostają w większości nijakie w oczekiwaniu na szczyt bankierów centralnych w Jackson Hole na koniec tygodnia. Wyróżniają się dolar nowozelandzki i ropa naftowa, przy czym pierwszy – pozytywnie, a drugi – negatywnie.

Pan Graeme Wheeler jest niechętny do cięć stóp procentowych i wczoraj kolejny raz to potwierdził. Szef Banku Rezerwy Nowej Zelandii (RBNZ) we wczorajszym przemówieniu nie był na tyle gołębi, jakby sobie część rynku życzyła. Wheeler stwierdził, że bilans ryzyk dla perspektywy gospodarczej nie uzasadnia utrzymania polityki pieniężnej bez zmian, ale też nie zmusza do silnego luzowania. Dodał, że rynkowe oczekiwania cięć o dodatkowe 35 pb odzwierciedlają ścieżkę, którą Bank uznaje za zasadną dla osiągnięcia celu inflacyjnego (1-3 proc.), a „oczekiwania, co polityka monetarna może osiągnąć, często są oderwane od rzeczywistości”. Tym samym Wheeler wylał kubeł zimniej wody na tych, którzy liczyli na szybkie obniżki o więcej niż 25 pb i są niewielkie szanse na prędki ruch na kolejnym posiedzeniu we wrześniu (ale listopad dalej jest w grze). RBNZ bardzo chciałby tańszego NZD i Wheeler stwierdził wczoraj, że kiwi „jest za wysoko”. Jednocześnie jednak Bank zdaje sobie sprawę, że niewiele jest w stanie zrobić w tym temacie. Globalne siły powodują, że kapitał portfelowy napływa do Nowej Zelandii, gdzie rynkowe stopy procentowe są najwyższe w całej przestrzeni G10. Dopóki to się nie zmieni, NZD pozostanie silny i może jeszcze się umocnić, gdyż wczoraj inwestorzy otrzymali dowód, że RBNZ nie będzie porywał się na niekonwencjonalne posunięcia dla zatrzymania aprecjacji.

Na co liczy RBNZ (i nie tylko on), to powrót Fed od podwyżek stóp procentowych i reaktywacja rajdu USD. Tutaj jednak sceptycyzm rynku nie słabnie, choć w głowach inwestorów kiełkuje myśl o możliwym jastrzębim zwrocie prezes Yellen podczas piątkowego wystąpienia na sympozjum w Jackson Hole. Jest to temat tygodnia i poza nim mało co się liczy, czego przykrym skutkiem ubocznym jest nijakość handlu w dniach poprzedzających wydarzenie. Wtorkowe odczyty PMI z Europy o USA mają niewielkie szanse na odmianę sytuacji. Dziś rano nie ma już śladu po dobrym rozpoczęciu tygodnia przez USD, który zyskiwał przy wsparciu jastrzębim wzmianek wiceprezesa Fed Fischera. Jest prawdopodobne, że aż do piątku wiele nie zmieni się w obrazie rynku. Jeszcze bardziej ponurym scenariuszem jest, że nawet jeśli Yellen podkreśli gotowość Fed do podwyżki przed końcem roku, rynek chłodno podejdzie do deklaracji i pozostanie w dotychczasowym dryfie. Przynajmniej do czasu, aż dane makro z USA nie zaczną potwierdzać przyspieszenia ożywienia.
W obliczu bezbarwnego handlu na FX spadek cen ropy naftowej o 3 proc. rzuca się w oczy. Okres wakacyjny zdążył już przynieść odtrąbienie wejścia ropy naftowej w rynek niedźwiedzia (spadek cen o ponad 20 proc.), by 4 tygodnie później ogłosić powrót rynku byka. Na starcie tygodnia ropa jest ponownie pod presją, gdyż wygasają czynniki stojące za ostatnimi wzrostami. Słabną nadzieje, że państwa OPEC dogadają się w temacie zamrożenia poziomów wydobycia, kiedy Irak i Nigeria przygotowują się do zwiększenia eksportu surowca. Dodatkowo, Chiny zalewają rynek produktami naftowymi – w lipcu eksport benzyny podwoił się w ujęciu rocznym, a sprzedaż diesla potroiła się. Wieści te zatrzymały proces domykania krótkich pozycji na rynku (budowany w lipcu) i słabe fundamenty znów wychodzą na powierzchnię. Uważamy, że do końca roku ceny ropy powinny ustabilizować się bliżej 50 USD (WTI), gdyż nasilający się popyt na ropę ze strony rynków wschodzących powinien doprowadzać do zniwelowania nadpodaży surowca. Ale krótkoterminowo emocje muszą zostać ostudzone.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.