Data dodania: 2016-08-03 (09:24)
Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kursu PLN po wyraźnym wczorajszym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3250 PLN za euro, 3,8587 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,9924 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,1362 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu wynoszą 2,827% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło skokowy wzrost wyceny złotego wobec zagranicznych dewiz. Średnio (koszyk BOSSA PLN) polska waluta zyskiwała ok. 0,9%. Powodem wzrost popytu na PLN był czynnik krajowy w postaci prezentacji łagodnej wersji tzw. „ustawy frankowej”. W odróżnieniu od wcześniejszych propozycji tym razem decydenci skupili się na ochronie stabilności krajowego sektora bankowego – banki będą musiały zwrócić spready, jednak samo przewalutowanie będzie dobrowolne i negocjowane (pod wyraźną „presją” ze strony nadzoru). Sam koszt zwrotu spreadów to 3,6-4 mld PLN. Trudno oszacować koszty związane z przewalutowaniem, jednak cały projekt najprawdopodobniej kosztować będzie zdecydowanie mniej od niedawnych 67 mld PLN sygnalizowanych we wcześniejszych projektach. W konsekwencji na rynku obserwowaliśmy wyraźny wzrost popytu na PLN, krajowy dług czy akcje banków (wzrost o 10-20%) notowanych na GPW. Inwestorzy założyli, iż łagodna wersja ustawy frankowej ogranicza ryzyko destabilizacji sektora bankowego i skokowej wymiany na PLN/CHF, co z kolei ogranicza dalszą presję na rating. W szerszym ujęciu wydaje się, iż zniknął znaczący czynnik krajowego ryzyka, który powodował, iż PLN był jedną ze słabszym walut EM na początku roku. W połączeniu z oczekiwaniami na dalsze luzowanie monetarne ze strony kluczowych instytucji otrzymujemy układ, który może wspierać PLN w średnim okresie. Krótkoterminowo ryzykiem pozostaje ewentualna korekta na światowych rynkach (S&P500) oraz próba rozegrania odbicia na dolarze pod piątkowe NFP.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku warto skupić się na odczytach usługowych indeksów PMI oraz na popołudniowych danych z USA (m.in. raport ADP, czyli „wstęp” do piątkowych NFP).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN jest najniżej od 8 czerwca, a USD/PLN od momentu poznania wyników ws. brytyjskiego referendum. Warto jednak pamiętać, iż po jednorazowej bardzo udanej sesji rynek może znów powrócić w „tryb” wakacyjny, charakteryzujący się ograniczonymi obrotami i zmiennością. Teoretycznie mamy sygnał do dalszego umacniana polskiej waluty, jednak aby ruch ten był dziś dalej kontynuowany EUR/PLN musiałby przekroczyć okolice wsparcia na 4,3150-4,3100 PLN.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło skokowy wzrost wyceny złotego wobec zagranicznych dewiz. Średnio (koszyk BOSSA PLN) polska waluta zyskiwała ok. 0,9%. Powodem wzrost popytu na PLN był czynnik krajowy w postaci prezentacji łagodnej wersji tzw. „ustawy frankowej”. W odróżnieniu od wcześniejszych propozycji tym razem decydenci skupili się na ochronie stabilności krajowego sektora bankowego – banki będą musiały zwrócić spready, jednak samo przewalutowanie będzie dobrowolne i negocjowane (pod wyraźną „presją” ze strony nadzoru). Sam koszt zwrotu spreadów to 3,6-4 mld PLN. Trudno oszacować koszty związane z przewalutowaniem, jednak cały projekt najprawdopodobniej kosztować będzie zdecydowanie mniej od niedawnych 67 mld PLN sygnalizowanych we wcześniejszych projektach. W konsekwencji na rynku obserwowaliśmy wyraźny wzrost popytu na PLN, krajowy dług czy akcje banków (wzrost o 10-20%) notowanych na GPW. Inwestorzy założyli, iż łagodna wersja ustawy frankowej ogranicza ryzyko destabilizacji sektora bankowego i skokowej wymiany na PLN/CHF, co z kolei ogranicza dalszą presję na rating. W szerszym ujęciu wydaje się, iż zniknął znaczący czynnik krajowego ryzyka, który powodował, iż PLN był jedną ze słabszym walut EM na początku roku. W połączeniu z oczekiwaniami na dalsze luzowanie monetarne ze strony kluczowych instytucji otrzymujemy układ, który może wspierać PLN w średnim okresie. Krótkoterminowo ryzykiem pozostaje ewentualna korekta na światowych rynkach (S&P500) oraz próba rozegrania odbicia na dolarze pod piątkowe NFP.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku warto skupić się na odczytach usługowych indeksów PMI oraz na popołudniowych danych z USA (m.in. raport ADP, czyli „wstęp” do piątkowych NFP).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN jest najniżej od 8 czerwca, a USD/PLN od momentu poznania wyników ws. brytyjskiego referendum. Warto jednak pamiętać, iż po jednorazowej bardzo udanej sesji rynek może znów powrócić w „tryb” wakacyjny, charakteryzujący się ograniczonymi obrotami i zmiennością. Teoretycznie mamy sygnał do dalszego umacniana polskiej waluty, jednak aby ruch ten był dziś dalej kontynuowany EUR/PLN musiałby przekroczyć okolice wsparcia na 4,3150-4,3100 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).
Powell luzuje politykę monetarną mocniej ale swoją decyzją nie wprowadza paniki
2024-09-19 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed obniżył stopy procentowe mocniej ale jednocześnie nie wystraszył rynku obawami o recesję. Powell kilkukrotnie podkreślał siłę gospodarki USA, wskazywał na wciąż mocny rynek pracy, który sukcesywnie ulega schłodzeniu. Nie ogłoszono również zwycięstwa w walce z inflacją i jednocześnie zaznaczono, że ruch o 50 punktów bazowych w dół nie powinien być traktowany jako wyznacznik przyszłego tempa luzowania monetarnego. Amerykański bank centralny rozegrał wręcz wzorowo, ściął stopy mocniej jednocześnie nie wzbudzając w uczestnikach rynku poczucia niepewności.
Obniżka Fed wspiera PLN
2024-09-19 Komentarz do rynku złotego DM BOŚCzwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2662 PLN za euro, 3,8364 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5189 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0673 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,306% w przypadku obligacji 10-letnich.