
Data dodania: 2016-08-01 (20:58)
Co widzimy? Na wykresie kursu dowolnego instrumentu zazwyczaj można zobaczyć najrozmaitsze rzeczy, zależnie od tego, kto spogląda. My weźmy pod lupę eurodolara i następujący schemat: połączenie szczytów z 3 maja i 9 czerwca (nie przejmujmy się tym, że później zdarzały się okazjonane, efemeryczne naruszenia tej linii). Zwróćmy też uwagę na lipcowe maksima rzędu 1,1180 (nie licząc 29 lipca).
Otóż jeśli takie linie sobie nakreślimy, jasne będzie, że na eurodolarze jest teraz decydujący moment. Mamy ok. 1,1175, w minimach było dziś 1,1155, w piątek wykres był bardzo blisko 1,12. Jeśli strona wspierająca euro zdoła wykonać mocniejszy ruch w górę, to tendencja ciągnąca się od 3 maja będzie – w zasadzie – pokonana, a przynajmniej bardzo, bardzo zaburzona.
Indeks PMI dla przemysłu za lipiec zgodnie z progną wyniósł w USA 52,9 pkt. Z kolei ISM dla amerykańskiego przemysłu trochę rozczarował – było 52,6 pkt przy założeniu na poziomie 53,1 pkt. Tymczasem w Niemczech czy Strefie Euro wyniki były (nieznacznie, ale jednak) powyżej prognoz.
Najnowsza wypowiedź Williama Dudleya, którą relacjonowaliśmy rano, była nader wyważona – sporo było o niepewności gospodarczej i braku wiary rynków terminowych w rychłą podwyżkę, ale ostatecznie przedstawiciel Fed zapewnił, że nie jest tak, iż wizję zacieśniania całkiem porzucono. Ba, dopuścił nawet taką oto możliwość, że być może dane makro pozytywnie zaskoczą i to umożliwi podwyżkę stóp.
Nie był to jednak jakiś mocny akcent i nie mógł gwałtownie odmienić sytuacji, jaka powstała po piątkowym, nader mizernym odczycie PKB. Kolejny bardzo mocny punkt, jaki nas czeka, to piątek – czyli najnowsze payrollsy, dane z rynku pracy USA. Problem w tym, że jeśli do tego czasu ostro wybijemy się do 1,12 czy 1,1240, to ewentualny dobry wynik wygeneruje nam co najwyżej powrót do poziomów obecnych czy do linii trendu, która wtedy będzie pewnie gdzieś w okolicach 1,1140-50.
Jutro w programie wystąpienie Roberta Kaplana z Fed, do tego dochody i wydatki Amerykanów oraz inflacja PPI Strefy Euro czy sprzedaż detaliczna w Szwajcarii.
Sytuacja waluty krajowej
Na USD/PLN mamy oczywiście przełożenie granicznej sytuacji z EUR/USD. To znaczy, że tu walczymy o okolicę 3,90. W piątek notowano zejścia nawet poniżej 3,89. Dziś delikatnie wróciliśmy, zresztą nie sprzyjał nam odczyt PMI dla krajowego przemysłu: raptem 50,3 pkt przy prognozie 51,6 pkt.
EUR/PN rezyduje przy 4,3570, zmienność była tu dziś – podobnie jak na parze dolarowej – niewielka, jesteśmy w dolnej części konsolidacji. Na GBP/PLN jest kolejny test wsparcia, które badano już u progu lipca. Mamy 5,1470. Zapewne ta słabość funta ma związek z mizernym PMI dla brytyjskiego przemysłu: 48,2 pkt przy prognozie 49,1 pkt.
Indeks PMI dla przemysłu za lipiec zgodnie z progną wyniósł w USA 52,9 pkt. Z kolei ISM dla amerykańskiego przemysłu trochę rozczarował – było 52,6 pkt przy założeniu na poziomie 53,1 pkt. Tymczasem w Niemczech czy Strefie Euro wyniki były (nieznacznie, ale jednak) powyżej prognoz.
Najnowsza wypowiedź Williama Dudleya, którą relacjonowaliśmy rano, była nader wyważona – sporo było o niepewności gospodarczej i braku wiary rynków terminowych w rychłą podwyżkę, ale ostatecznie przedstawiciel Fed zapewnił, że nie jest tak, iż wizję zacieśniania całkiem porzucono. Ba, dopuścił nawet taką oto możliwość, że być może dane makro pozytywnie zaskoczą i to umożliwi podwyżkę stóp.
Nie był to jednak jakiś mocny akcent i nie mógł gwałtownie odmienić sytuacji, jaka powstała po piątkowym, nader mizernym odczycie PKB. Kolejny bardzo mocny punkt, jaki nas czeka, to piątek – czyli najnowsze payrollsy, dane z rynku pracy USA. Problem w tym, że jeśli do tego czasu ostro wybijemy się do 1,12 czy 1,1240, to ewentualny dobry wynik wygeneruje nam co najwyżej powrót do poziomów obecnych czy do linii trendu, która wtedy będzie pewnie gdzieś w okolicach 1,1140-50.
Jutro w programie wystąpienie Roberta Kaplana z Fed, do tego dochody i wydatki Amerykanów oraz inflacja PPI Strefy Euro czy sprzedaż detaliczna w Szwajcarii.
Sytuacja waluty krajowej
Na USD/PLN mamy oczywiście przełożenie granicznej sytuacji z EUR/USD. To znaczy, że tu walczymy o okolicę 3,90. W piątek notowano zejścia nawet poniżej 3,89. Dziś delikatnie wróciliśmy, zresztą nie sprzyjał nam odczyt PMI dla krajowego przemysłu: raptem 50,3 pkt przy prognozie 51,6 pkt.
EUR/PN rezyduje przy 4,3570, zmienność była tu dziś – podobnie jak na parze dolarowej – niewielka, jesteśmy w dolnej części konsolidacji. Na GBP/PLN jest kolejny test wsparcia, które badano już u progu lipca. Mamy 5,1470. Zapewne ta słabość funta ma związek z mizernym PMI dla brytyjskiego przemysłu: 48,2 pkt przy prognozie 49,1 pkt.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.