Data dodania: 2016-07-11 (09:08)
Świetne nastroje zapanowały na rynkach po publikacji danych z rynku pracy w USA. Amerykańskie indeksy są blisko historycznych maksimów. Złoty nie wykazuje jednak siły w porównaniu do odpowiedników z emerging markets.
Może to być efekt wyczekiwania na piątkową decyzję w kwestii ratingu Polski od Fitch. Póki co, zakładamy łagodne osuwanie się kursu EUR/PLN do poziomu 4,40. USD/PLN pozostanie poniżej 4,00.
W czerwcu w amerykańskiej gospodarce przybyło 287 tys. nowych miejsc pracy wobec zaledwie 11 tys. (po rewizji) wykreowanych w maju. Potwierdziły się zatem przypuszczenia, że załamanie z połowy II kw. miało przejściowy charakter i wynikało z czynników statystycznego. Nie widać zmniejszonej ochoty do zwiększania zatrudnienia przez firmy w USA, choć, co warte podkreślenia, tempo przyrostu etatów zwolniło w porównaniu do początku roku. 3-miesięczna średnia ilości nowych miejsc pracy poza rolnictwem spadła do niecałych 150 tys. z blisko 200 tys. w I kw. i 280 tys. w ostatnich miesiącach 2015 r. Nie widać również nadal presji na wzrost wynagrodzeń. W czerwcu średnia płaca zwiększyła się o 0,1 proc. m/m, co dało wynika na poziomie 2,6 proc. r/r. To najwięcej od grudnia, ale mniej, niż się spodziewano (0,2 i 2,7 proc.). Nie zmieniła się liczba przepracowanych godzin. Współczynnik aktywności zawodowej (participation rate) lekko wzrósł do 62,7 proc., ale był wyższy nie dalej, jak w kwietniu (62,8 proc.). Wzrost udziału osób aktywnie poszukujących zatrudnienia (powracających na rynek pracy) spowodowała skok stopy bezrobocia do 4,9 proc. z 4,7 proc. w maju. Ten element nie stanowi jednak zaskoczenia i nie może być interpretowany w oderwaniu od trendu jako negatywny element (tak jak majowy spadek o 0,3 pkt proc. nie oznaczał nadzwyczajnej poprawy). Do najniższego poziomu od kwietnia 2008 r. – 9,6 proc. – spadła natomiast stopa bezrobocia uwzględniająca osoby niezatrudnione z powodów ekonomicznych. To ważny wskaźniki często przywoływany przez prezes Fed J. Yellen. W październiku 2009 r. wynosiła 17,1 proc.
Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej dane potwierdzają stabilną sytuację ekonomiczną w największej gospodarce świata bez presji na wzrost wynagrodzeń, a więc także inflacji. Nie dają podstaw do przyspieszenia decyzji o podwyżce stóp procentowych. Obecnie rynek wycenia najbliższy wzrost dopiero w 2018 r. Oczekiwania zostały bezwzględnie zbyt mocno oddalone, zatem z czasem można się spodziewać ich weryfikacji. Niemniej, wszystko wskazuje na to, że cykl zacieśniania polityki monetarnej będzie znacznie wolniejszy, niż wynika z projekcji Fed oraz oczekiwań ekonomistów. W najbardziej restrykcyjnym z rozpatrywanych przez nas scenariuszy bank centralny podnosi oprocentowanie tylko raz, w grudniu, a potem czeka kolejny rok z podwyżką do 1 proc. To uwalnia część presji na umocnienie dolara wobec kluczowych odpowiedników, która jednak nie może jak dotąd zostać uwidoczniona w cenach z powodu globalnych obaw wywołanych Brexitem.
Jeśli chodzi o rynki finansowe, piątkowe dane zwiększyły apetyt na ryzyko. Zyskiwały waluty emerging markets, tamtejsze obligacje, a także akcje i surowce. Raporty są dowodem na to, że amerykańska gospodarka jest mocna, a jednocześnie nie wymaga zaaplikowania wyższych stóp. To bez wątpienia zachęta do zaangażowania w bardziej ryzykowne aktywa. Wszystko wskazuje na to, że tak też będzie przebiegał handel na przestrzeni zaczynającego się tygodnia.
W czerwcu w amerykańskiej gospodarce przybyło 287 tys. nowych miejsc pracy wobec zaledwie 11 tys. (po rewizji) wykreowanych w maju. Potwierdziły się zatem przypuszczenia, że załamanie z połowy II kw. miało przejściowy charakter i wynikało z czynników statystycznego. Nie widać zmniejszonej ochoty do zwiększania zatrudnienia przez firmy w USA, choć, co warte podkreślenia, tempo przyrostu etatów zwolniło w porównaniu do początku roku. 3-miesięczna średnia ilości nowych miejsc pracy poza rolnictwem spadła do niecałych 150 tys. z blisko 200 tys. w I kw. i 280 tys. w ostatnich miesiącach 2015 r. Nie widać również nadal presji na wzrost wynagrodzeń. W czerwcu średnia płaca zwiększyła się o 0,1 proc. m/m, co dało wynika na poziomie 2,6 proc. r/r. To najwięcej od grudnia, ale mniej, niż się spodziewano (0,2 i 2,7 proc.). Nie zmieniła się liczba przepracowanych godzin. Współczynnik aktywności zawodowej (participation rate) lekko wzrósł do 62,7 proc., ale był wyższy nie dalej, jak w kwietniu (62,8 proc.). Wzrost udziału osób aktywnie poszukujących zatrudnienia (powracających na rynek pracy) spowodowała skok stopy bezrobocia do 4,9 proc. z 4,7 proc. w maju. Ten element nie stanowi jednak zaskoczenia i nie może być interpretowany w oderwaniu od trendu jako negatywny element (tak jak majowy spadek o 0,3 pkt proc. nie oznaczał nadzwyczajnej poprawy). Do najniższego poziomu od kwietnia 2008 r. – 9,6 proc. – spadła natomiast stopa bezrobocia uwzględniająca osoby niezatrudnione z powodów ekonomicznych. To ważny wskaźniki często przywoływany przez prezes Fed J. Yellen. W październiku 2009 r. wynosiła 17,1 proc.
Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej dane potwierdzają stabilną sytuację ekonomiczną w największej gospodarce świata bez presji na wzrost wynagrodzeń, a więc także inflacji. Nie dają podstaw do przyspieszenia decyzji o podwyżce stóp procentowych. Obecnie rynek wycenia najbliższy wzrost dopiero w 2018 r. Oczekiwania zostały bezwzględnie zbyt mocno oddalone, zatem z czasem można się spodziewać ich weryfikacji. Niemniej, wszystko wskazuje na to, że cykl zacieśniania polityki monetarnej będzie znacznie wolniejszy, niż wynika z projekcji Fed oraz oczekiwań ekonomistów. W najbardziej restrykcyjnym z rozpatrywanych przez nas scenariuszy bank centralny podnosi oprocentowanie tylko raz, w grudniu, a potem czeka kolejny rok z podwyżką do 1 proc. To uwalnia część presji na umocnienie dolara wobec kluczowych odpowiedników, która jednak nie może jak dotąd zostać uwidoczniona w cenach z powodu globalnych obaw wywołanych Brexitem.
Jeśli chodzi o rynki finansowe, piątkowe dane zwiększyły apetyt na ryzyko. Zyskiwały waluty emerging markets, tamtejsze obligacje, a także akcje i surowce. Raporty są dowodem na to, że amerykańska gospodarka jest mocna, a jednocześnie nie wymaga zaaplikowania wyższych stóp. To bez wątpienia zachęta do zaangażowania w bardziej ryzykowne aktywa. Wszystko wskazuje na to, że tak też będzie przebiegał handel na przestrzeni zaczynającego się tygodnia.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.