
Data dodania: 2016-07-08 (08:47)
Dzisiejszy raport z rynku pracy w USA ma pokazać, na ile ostatnie załamanie w zatrudnieniu było statystycznym błędem, a na ile efektem pogorszenia koniunktury. Podobnie jak większość uważamy, że było to przejściowe zjawisko, a problemem może być co najwyżej brak chętnych do pracy, a nie ilość dostępnych stanowisk. Jak się okazuje, to wciąż za mało, by skłonić Fed do podwyżki stóp procentowych.
Po bardzo słabym wyniku kreacji nowych etatów w maju (38 tys.) oczekuje się wyraźnego odbicia w zatrudnieniu w minionym miesiącu (mediana prognoz to 180 tys. i bezrobocie na poziomie 4,8 proc.). Majowe załamanie przypisuje się czynnikom o charakterze przejściowym (strajk pracowników firmy Varizon). Powszechnie oczekuje, że w połowie roku sytuacja na rynku pracy powróciła na normalne tory. Dzisiejszy raport ma dać odpowiedź, czy to założenie jest słuszne. Oszacowanie liczny nowych etatów kalkulowane przez prywatną firmę ADP pokazało, że faktycznie tak właśnie wygląda rzeczywistość (172 tys. nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym przy prognozach 160 tys.).
Część obserwatorów uważa jednak, i my podzielamy to zdanie, że przyczyny pogorszenia odczytów zatrudnienia leżą także w problemach amerykańskich firm ze znalezieniem odpowiednich pracowników. Z jednej strony jest to wynik wchłonięcia dużej liczby osób pozostających wcześniej na bezrobociu, z drugiej, niechęci pozostałych do przyjmowania nisko opłacanych stanowisk. Płace w USA, podobnie zresztą jak w skali całego świata, rosną bardzo wolno. Niewiele ekonomistów przyjmuje natomiast tezę, że majowe zatrzymanie to wynik rodzących się kłopotów gospodarczych. Ze sfery realnej potwierdzają to cotygodniowe dane o liczbie Amerykanów aplikujących o zasiłek dla bezrobotnych (utrzymują się w okolicach 40-letnich minimów), odczyty wolnych stanowisk czy subindeksy zatrudnienia w ankietach Instytutu Zarządzania Podażą (ISM).
Jeśli chodzi o wpływ raportu na rynki, słaby odczyt jeszcze bardziej oddali perspektywę podwyżki stóp procentowych w USA co, teoretycznie, w krótkim terminie powinno wspierać notowania emerging markets (umacniać złotego) i osłabiać dolara. Jednak taki rezultat może wzmóc obawy o kondycję największej gospodarki świata, a co za tym idzie generalnie popsuć nastroje inwestorów. Silniejszy niż 200 tys. nowych etatów wynik rozbudzi z kolei oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w USA, a zatem także przyczynić się powinien do umocnienia waluty USA. Scenariusz podwyżki oprocentowania przed grudniem br. uważamy jednak za bardzo mało prawdopodobny, więc ta opcja nie powinna stwarzać realnego ryzyka dla rynków i złotego w średnim terminie. Optymalnym z punktu widzenia naszej waluty, ale i globalnego sentymentu byłby wynik z przedziału 150-200 tys., co można będzie uznać za sytuację business as usual.
Polska waluta nie zareagowała specjalnie na przyjętą wczoraj nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (autorstwa PiS) uwzględniającego większość (nie wszystkie) postulatów zgłaszanych przez Komisję Wenecką. Złoty poruszał się tak, jak waluty regionu i szerzej odpowiedniki z gospodarek wschodzących. Obligacje słabły, giełda odrobiła część strat. Na rynkach międzynarodowych dał o sobie znać nastrój wyczekiwania na dzisiejszą publikację z USA. Spodziewamy się, że polska waluta zyska dziś na wartości. Po spadku poniżej 4,4350 kurs EUR/PLN będzie jak magnes przyciągany przez psychologiczną barierę 4,40.
Część obserwatorów uważa jednak, i my podzielamy to zdanie, że przyczyny pogorszenia odczytów zatrudnienia leżą także w problemach amerykańskich firm ze znalezieniem odpowiednich pracowników. Z jednej strony jest to wynik wchłonięcia dużej liczby osób pozostających wcześniej na bezrobociu, z drugiej, niechęci pozostałych do przyjmowania nisko opłacanych stanowisk. Płace w USA, podobnie zresztą jak w skali całego świata, rosną bardzo wolno. Niewiele ekonomistów przyjmuje natomiast tezę, że majowe zatrzymanie to wynik rodzących się kłopotów gospodarczych. Ze sfery realnej potwierdzają to cotygodniowe dane o liczbie Amerykanów aplikujących o zasiłek dla bezrobotnych (utrzymują się w okolicach 40-letnich minimów), odczyty wolnych stanowisk czy subindeksy zatrudnienia w ankietach Instytutu Zarządzania Podażą (ISM).
Jeśli chodzi o wpływ raportu na rynki, słaby odczyt jeszcze bardziej oddali perspektywę podwyżki stóp procentowych w USA co, teoretycznie, w krótkim terminie powinno wspierać notowania emerging markets (umacniać złotego) i osłabiać dolara. Jednak taki rezultat może wzmóc obawy o kondycję największej gospodarki świata, a co za tym idzie generalnie popsuć nastroje inwestorów. Silniejszy niż 200 tys. nowych etatów wynik rozbudzi z kolei oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w USA, a zatem także przyczynić się powinien do umocnienia waluty USA. Scenariusz podwyżki oprocentowania przed grudniem br. uważamy jednak za bardzo mało prawdopodobny, więc ta opcja nie powinna stwarzać realnego ryzyka dla rynków i złotego w średnim terminie. Optymalnym z punktu widzenia naszej waluty, ale i globalnego sentymentu byłby wynik z przedziału 150-200 tys., co można będzie uznać za sytuację business as usual.
Polska waluta nie zareagowała specjalnie na przyjętą wczoraj nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (autorstwa PiS) uwzględniającego większość (nie wszystkie) postulatów zgłaszanych przez Komisję Wenecką. Złoty poruszał się tak, jak waluty regionu i szerzej odpowiedniki z gospodarek wschodzących. Obligacje słabły, giełda odrobiła część strat. Na rynkach międzynarodowych dał o sobie znać nastrój wyczekiwania na dzisiejszą publikację z USA. Spodziewamy się, że polska waluta zyska dziś na wartości. Po spadku poniżej 4,4350 kurs EUR/PLN będzie jak magnes przyciągany przez psychologiczną barierę 4,40.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.