
Data dodania: 2016-07-06 (10:59)
Szoki wtórne związane z Brexitem oraz awersja do ryzyka wyraźnie osłabiają funta, ale na pogorszeniu rynkowego sentymentu cierpią też waluty surowcowe i rynków wschodzących. Kapitał ucieka do jena i dolara i ciężko wskazać w tym momencie wskazać powód za uspokojeniem rynków. Możemy być w środku większej zawieruchy.
Noc w Azji była trudna dla aktywów ryzykownych. Przy oczywistych znakach w sferze FX mieliśmy kontynuację wyprzedaży na rynku akcji z tokijskim Nikkei dołującym w kulminacyjnym momencie 2,5 proc. Ucieczka do bezpieczeństwa objawiła się nowymi rekordowymi dołkami rentowności obligacji USA (1,3415 proc.), a oprocentowanie dwudziestolatek japońskich po raz pierwszy w historii spadło poniżej zera. Złoto jest na dwuletnich szczytach. Optymizm rynkowy z zeszłego tygodnia zaczyna pryskać i potwierdza naszą tezę, że faktyczny stan rynku będzie można stwierdzić dopiero wówczas, gdy o wahaniach aktywów przestanie samotnie decydować kapitał spekulacyjny (np. fundusze hedgingowe), a do handlu wróci średnio- i długoterminowy kapitał portfelowy. Wygląda na to, że zarządzający pozostają w defensywnym nastawieniu, gdyż jest zbyt wiele pytań bez odpowiedzi. W ostatnich godzinach rynki straszy informacja, że trzy z największych funduszy nieruchomości w Wielkiej Brytanii zdecydowały o zamrożeniu aktywów wartych 9,1 mld GBP po tym, jak referendum wywołało falę umorzeń udziałów.
Start handlu w Europie w środę przynosi nieco uspokojenia, ale głównym scenariuszem pozostaje powrót sprzedaży po odbiciu. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby główne banki centralne chciały walczyć z rynkiem, który jeszcze nie przedstawia znamion paniki, więc nie należy oczekiwać „cudu” z tego kierunku. GBP/USD jest na nowych 31-letnich dołkach, ale może iść dalej, nawet do 1,25. USD/JPY zatrzymał się na 100,50, gdyż perspektywa interwencji Banku Japonii przy poziomie 100 czyni kupujących jena ostrożnymi. Ale im dłużej nie będzie odbicia, a bank pozostanie bierny, tym większa szansa, że do testu ostatecznie dojdzie. Awersja od ryzyka będzie utrzymywać presje na AUD, NZD i CAD szczególnie, że przy silnym USD dołować będą surowce. Ulgi nie zaznają też waluty rynków wschodzących, więc złoty zagrożony jest dalszym osłabieniem w kierunku 4,47 za euro.
Po decyzji szwedzkiego Riksbanku oczekujemy utrzymania polityki bez zmian. Wynik brytyjskiego referendum zwiększa niepewność wokół przyszłości Europy, jednak względnie solidne dane makro ze Szwecji oraz słaba korona pozwolą bankowi poczekać na rozwój wypadków. Możliwą zmianą w wydźwięku Riksbanku może być złagodzenie ścieżki polityki monetarnej, tj. oddalenie momentu, kiedy bank przewiduje podwyżki stóp procentowych. Bez zmian powinno być też po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Lipcowe posiedzenie (decyzja prawdopodobnie ok. 12:00) będzie pierwszym pod wodzą nowego prezesa Adama Glapińskiego, ale nie sądzimy, aby wiązałoby się to z istotną zmianą komunikatu. W ostatnim wywiadzie dla Bloomberga Glapiński przedstawiał poglądy spójne z dotychczasową linią Rady. Motywem przewodnim większości wypowiedzi członków Rady jest warunek, że dopóki tempo wzrostu gospodarczego nie hamuje, nie ma przesłanek do obniżki stóp procentowych. Z drugiej strony pozostawanie dynamiki cen dóbr i usług konsumpcyjnych poniżej zera blokuje rozważania o podwyżkach.
Poza tym mamy dane o handlu zagranicznym z USA i Kanady oraz ISM dla usług z USA, które przy obecnym sentymencie mogą przejść bez echa. Wieczorem w protokole z czerwcowego posiedzenia FOMC powinniśmy otrzymać potwierdzenie ostrożnego nastawienia Fed, które później znalazło uzasadnienie w wydarzeniach w Wlk. Brytanii. Minutki powinny posłużyć za wyjaśnienie z jakich pobudek złagodzono ścieżkę stóp procentowych.
Start handlu w Europie w środę przynosi nieco uspokojenia, ale głównym scenariuszem pozostaje powrót sprzedaży po odbiciu. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby główne banki centralne chciały walczyć z rynkiem, który jeszcze nie przedstawia znamion paniki, więc nie należy oczekiwać „cudu” z tego kierunku. GBP/USD jest na nowych 31-letnich dołkach, ale może iść dalej, nawet do 1,25. USD/JPY zatrzymał się na 100,50, gdyż perspektywa interwencji Banku Japonii przy poziomie 100 czyni kupujących jena ostrożnymi. Ale im dłużej nie będzie odbicia, a bank pozostanie bierny, tym większa szansa, że do testu ostatecznie dojdzie. Awersja od ryzyka będzie utrzymywać presje na AUD, NZD i CAD szczególnie, że przy silnym USD dołować będą surowce. Ulgi nie zaznają też waluty rynków wschodzących, więc złoty zagrożony jest dalszym osłabieniem w kierunku 4,47 za euro.
Po decyzji szwedzkiego Riksbanku oczekujemy utrzymania polityki bez zmian. Wynik brytyjskiego referendum zwiększa niepewność wokół przyszłości Europy, jednak względnie solidne dane makro ze Szwecji oraz słaba korona pozwolą bankowi poczekać na rozwój wypadków. Możliwą zmianą w wydźwięku Riksbanku może być złagodzenie ścieżki polityki monetarnej, tj. oddalenie momentu, kiedy bank przewiduje podwyżki stóp procentowych. Bez zmian powinno być też po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Lipcowe posiedzenie (decyzja prawdopodobnie ok. 12:00) będzie pierwszym pod wodzą nowego prezesa Adama Glapińskiego, ale nie sądzimy, aby wiązałoby się to z istotną zmianą komunikatu. W ostatnim wywiadzie dla Bloomberga Glapiński przedstawiał poglądy spójne z dotychczasową linią Rady. Motywem przewodnim większości wypowiedzi członków Rady jest warunek, że dopóki tempo wzrostu gospodarczego nie hamuje, nie ma przesłanek do obniżki stóp procentowych. Z drugiej strony pozostawanie dynamiki cen dóbr i usług konsumpcyjnych poniżej zera blokuje rozważania o podwyżkach.
Poza tym mamy dane o handlu zagranicznym z USA i Kanady oraz ISM dla usług z USA, które przy obecnym sentymencie mogą przejść bez echa. Wieczorem w protokole z czerwcowego posiedzenia FOMC powinniśmy otrzymać potwierdzenie ostrożnego nastawienia Fed, które później znalazło uzasadnienie w wydarzeniach w Wlk. Brytanii. Minutki powinny posłużyć za wyjaśnienie z jakich pobudek złagodzono ścieżkę stóp procentowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.