
Data dodania: 2016-07-04 (09:17)
Co na głównej parze? Na razie na eurodolarze nie doszło do drastycznych zmian, jeśli porównywać sytuację z ubiegłym tygodniem. Drastyczna była zmiana z brexitowego czwartku, a właściwie piątku (24 czerwca, kiedy to zaczęły w nocy spływać wyniki referendum). Później, po otarciu się niemalże o 1,09, wykres wrócił trochę na północ, korekcyjnie.
Teraz jesteśmy przy 1,1130-40 – co oznacza, że na razie nie przebijamy szczytów z poprzedniego pięciodniowego cyklu roboczego.
Rynek wciąż trawi skutki referendum brytyjskiego. Brzmi to banalnie, może wręcz nudno, ale tak chyba rzeczywiście jest. Media wciąż przynoszą nowe wiadomości, nawet jeśli nie są one przełomowe. Dowiadujemy się np., że Brexit może poważnie zaszkodzić Grecji – jakby Grecja nie miała dość innych kłopotów. Ale faktycznie: jeśli funt będzie tracić do euro, to napływ turystów z Wielkiej Brytanii zostanie ograniczony. Można też wyobrazić sobie (długoterminowo) jakieś inne poluzowanie więzi czy utrudnienie podróży w związku z procedurą wyjścia, jakkolwiek – jak niezmordowanie podkreślają nasi eurosceptycy – układ z Schengen to co innego niż bycie w UE.
Christine Lagarde, szefowa MFW, nieoczekiwanie widzi w Brexicie szansę – wezwała bowiem kraje UE, aby wzięły się za realizowanie inicjatyw, które były dotąd hamowane przez Londyn. O co chodzi? Cóż, być może o głębszą integrację prawną, bankową, walutowę UE... To oczywiście też nie spodoba się unio-sceptykom.
Z kolei władze niemieckie mają oferować brytyjskim firmom korzystne warunki funkcjonowania w UE i lokowania na obszarze Unii swoich siedzib. Plan jest więc taki, by te firmy wyłuskiwać z macierzystego obszaru. Zaczyna się więc przeciąganie liny i prężenie muskułów przez obie strony.
Ale na wykresie eurodolara mamy na razie względny spokój. Być może maksima wygenerowane w piątek (ok. 1,1165-70) to na razie wszystko, co dało się zrobić – i teraz znów pójdziemy na południe, korygując korektę? Sama sesja nie obfituje w wydarzenia. Z obiegu wyłączone są Stany Zjednoczone (4 lipca, Święto Niepodległości), a tureckie dane o inflacji (które poznamy o 9:00) raczej nie wstrząsną światem. O 10:30 indeks Sentix dla Strefy Euro, ten może być ciekawszy. O 11:00 inflacja PPI Eurolandu, o 15:30 PMI dla przemysłu Kanady.
Jutro w programie więcej rzeczy – m.in. indeksy PMI dla usług Indii, Niemiec, Francji, Strefy Euro czy Wielkiej Brytanii. Poznamy też dane z USA o zamówieniach.
Na złotym
Złoty nie ma się jakoś szczególnie źle, jeśli weźmiemy pod uwagę, ile zdołał odrobić po brexitowej przecenie. Z drugiej strony, wydaje się, że ten proces odrabiania już wyhamował, albo i zawrócił. Na USD/PLN w ubiegłym tygodniu przetestowano kursy rzędu ok. 3,9360 – a teraz mamy 3,96, zresztą piątkowa świeca była wzrostowa, biała. Na EUR/PLN mamy już nie 4,3650 (minima z czwartku), ale 4,41. Złoty nadal ma swoje czynniki ryzyka – jak np. oczekiwanie na decyzję Fitch w sprawie naszego ratingu. W kraju zaczyna się też dyskusja nt. OFE – prezes PiS, Jarosław Kaczyński, proponuje wykorzystanie tych pieniędzy, które pozostały w funduszach, luźno na razie dywagując o rozdysponowaniu jakoś tych środków w społeczeństwie, ale tak, by było to oszczędzanie, a nie konsumpcja.
Rynek wciąż trawi skutki referendum brytyjskiego. Brzmi to banalnie, może wręcz nudno, ale tak chyba rzeczywiście jest. Media wciąż przynoszą nowe wiadomości, nawet jeśli nie są one przełomowe. Dowiadujemy się np., że Brexit może poważnie zaszkodzić Grecji – jakby Grecja nie miała dość innych kłopotów. Ale faktycznie: jeśli funt będzie tracić do euro, to napływ turystów z Wielkiej Brytanii zostanie ograniczony. Można też wyobrazić sobie (długoterminowo) jakieś inne poluzowanie więzi czy utrudnienie podróży w związku z procedurą wyjścia, jakkolwiek – jak niezmordowanie podkreślają nasi eurosceptycy – układ z Schengen to co innego niż bycie w UE.
Christine Lagarde, szefowa MFW, nieoczekiwanie widzi w Brexicie szansę – wezwała bowiem kraje UE, aby wzięły się za realizowanie inicjatyw, które były dotąd hamowane przez Londyn. O co chodzi? Cóż, być może o głębszą integrację prawną, bankową, walutowę UE... To oczywiście też nie spodoba się unio-sceptykom.
Z kolei władze niemieckie mają oferować brytyjskim firmom korzystne warunki funkcjonowania w UE i lokowania na obszarze Unii swoich siedzib. Plan jest więc taki, by te firmy wyłuskiwać z macierzystego obszaru. Zaczyna się więc przeciąganie liny i prężenie muskułów przez obie strony.
Ale na wykresie eurodolara mamy na razie względny spokój. Być może maksima wygenerowane w piątek (ok. 1,1165-70) to na razie wszystko, co dało się zrobić – i teraz znów pójdziemy na południe, korygując korektę? Sama sesja nie obfituje w wydarzenia. Z obiegu wyłączone są Stany Zjednoczone (4 lipca, Święto Niepodległości), a tureckie dane o inflacji (które poznamy o 9:00) raczej nie wstrząsną światem. O 10:30 indeks Sentix dla Strefy Euro, ten może być ciekawszy. O 11:00 inflacja PPI Eurolandu, o 15:30 PMI dla przemysłu Kanady.
Jutro w programie więcej rzeczy – m.in. indeksy PMI dla usług Indii, Niemiec, Francji, Strefy Euro czy Wielkiej Brytanii. Poznamy też dane z USA o zamówieniach.
Na złotym
Złoty nie ma się jakoś szczególnie źle, jeśli weźmiemy pod uwagę, ile zdołał odrobić po brexitowej przecenie. Z drugiej strony, wydaje się, że ten proces odrabiania już wyhamował, albo i zawrócił. Na USD/PLN w ubiegłym tygodniu przetestowano kursy rzędu ok. 3,9360 – a teraz mamy 3,96, zresztą piątkowa świeca była wzrostowa, biała. Na EUR/PLN mamy już nie 4,3650 (minima z czwartku), ale 4,41. Złoty nadal ma swoje czynniki ryzyka – jak np. oczekiwanie na decyzję Fitch w sprawie naszego ratingu. W kraju zaczyna się też dyskusja nt. OFE – prezes PiS, Jarosław Kaczyński, proponuje wykorzystanie tych pieniędzy, które pozostały w funduszach, luźno na razie dywagując o rozdysponowaniu jakoś tych środków w społeczeństwie, ale tak, by było to oszczędzanie, a nie konsumpcja.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.