
Data dodania: 2016-07-01 (11:06)
W czwartek na rynkach w Europie entuzjazm widoczny na giełdach podczas poprzednich sesji nieco wygasł. Taniała ropa naftowa, a na rynkach zauważalna była ostrożność. O ile oczekiwania stymulowania gospodarek przez banki centralne pomagały globalnym rynkom we wtorek i w środę i udało się nawet odrobić blisko połowę „pobrexitowych” strat, to na czwartek jednak nie wystarczyło pozytywnej energii.
Przez większość dnia rynki oscylowały w okolicy zera lub na minusach. Dopiero ostatnia godzina handlu wyciągnęła giełdy na nieco większe plusy. Finalnie niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 0,71%, brytyjski FTSE 100 wzrósł o 2,27%, a francuski CAC 40 o 1,00%.
W czwartek Giełda Papierów Wartościowych od rana zachowywała się, można rzec słabo. Nadal ciążył indeksowi WIG 20 sektor finansowy. Indeks rozpoczął dzień od spadku. Usiłował wrócić do poziomu neutralnego wykorzystując nadal dobre nastroje panujące na rynkach europejskich, ale po południu podaż znowu uderzyła spychając indeks. Marazm trwał do końca sesji, którą WIG20 zakończył spadkiem o 0,31%.
Inwestorzy już od rana poznali dane makro z niektórych gospodarek. Produkcja przemysłowa w Japonii w maju spadła w ujęciu miesięcznym o 2,3%, podało Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu we wstępnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się zniżki produkcji o 0,2%, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,5%. Natomiast w odniesieniu rocznym produkcja przemysłowa w Kraju Kwitnącej Wiśni spadła o 0,1%, po spadku poprzednio o 3,3% (prognoza +1,9%). Dowiedzieliśmy się również, jak kształtuje się sprzedaż detaliczna w Niemczech, która w maju wzrosła o 0,9% m/m (prognoza 0,6%), podczas gdy miesiąc wcześniej spadła o 0,3%. W ujęciu rocznym wzrosła natomiast o 2,6% (oczekiwano 2,5%). Pojawiły się również dane o brytyjskim PKB w maju, który wyniósł 2% w ujęciu rocznym i był zgodny z oczekiwaniami. Nie wpłynęło to jednak na kurs funta, który przez całą europejską sesję był stabilny.
Patrząc na wyceny pozostałych aktywów można było zauważyć, że nastroje są kruche. Ropa naftowa traciła na wartości nawet 1,5%, rentowności niemieckich obligacji rosły, a złoto utrzymywało się przez większość dnia w okolicach 1300 USD za uncję i nie specjalnie chciało spadać.
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy otrzymają szereg ciekawych publikacji. Dzień rozpoczniemy od odczytów stopy bezrobocia i inflacji CPI z Japonii, następnie dowiemy się jak kształtują się wartości indeksów PMI z głównych gospodarek Starego Kontynentu, a po południu z rynku amerykańskiego napłynie odczyt indeksu ISM przemysłu.
Sesja w USA:
Czwartek na nowojorskich giełdach przyniósł umiarkowane wzrosty. Konsekwencje brytyjskiego referendum o wyjściu z UE budzą wciąż niepokój, ale Wall Street zdaje się podzielać ostrożny optymizm giełd w Europie wierzących, że skutki Brexitu nie będą katastrofą. Finalnie indeks Dow Jones Industrial Average na koniec dnia zyskał 1,33%, S&P 500 wzrósł o 1,36%, natomiast Nasdaq Composite o 1,33%.
Waluty:
Kurs EURUSD na koniec czwartkowych notowań dotarł do poziomu 1,1103, a tym samym spadł o 0,20%. Para EURGBP wzrosła o 0,52% i osiągnęła poziom 0,8329, natomiast EURJPY wzrosła o 0,06% osiągając 114,46.
Polska waluta jest dziś rano wyceniana przez rynek następująco: 4,3839 PLN wobec euro, 3,9452 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0444 PLN wobec franka szwajcarskiego i 5,2504 PLN wobec funta szterlinga.
Surowce:
Notowania złota w czwartek wzrosły o 0,04% do poziomu 1324,45 USD za uncję. Srebro zyskało 2,71% i było notowane po 18,86 USD za uncję.
W czwartek spadały ceny ropy naftowej. Ceny Brent szły w trakcie sesji w dół o blisko 2 proc. i kształtowały się w okolicy poziomu 49,7 dolarów za baryłkę. Z danych podanych w tym tygodniu wynika, że ponownie rośnie produkcja surowca w Nigerii, gdzie wydobyciu wcześniej szkodziły wewnętrzne konflikty i ataki rebeliantów na instalacje naftowe. Finalnie odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 48,45USD za baryłkę, tracąc tym samym 2,87%. Natomiast odmiana Brent spadła o 1,68% i była notowana po 49,76 USD za baryłkę.
W czwartek Giełda Papierów Wartościowych od rana zachowywała się, można rzec słabo. Nadal ciążył indeksowi WIG 20 sektor finansowy. Indeks rozpoczął dzień od spadku. Usiłował wrócić do poziomu neutralnego wykorzystując nadal dobre nastroje panujące na rynkach europejskich, ale po południu podaż znowu uderzyła spychając indeks. Marazm trwał do końca sesji, którą WIG20 zakończył spadkiem o 0,31%.
Inwestorzy już od rana poznali dane makro z niektórych gospodarek. Produkcja przemysłowa w Japonii w maju spadła w ujęciu miesięcznym o 2,3%, podało Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu we wstępnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się zniżki produkcji o 0,2%, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,5%. Natomiast w odniesieniu rocznym produkcja przemysłowa w Kraju Kwitnącej Wiśni spadła o 0,1%, po spadku poprzednio o 3,3% (prognoza +1,9%). Dowiedzieliśmy się również, jak kształtuje się sprzedaż detaliczna w Niemczech, która w maju wzrosła o 0,9% m/m (prognoza 0,6%), podczas gdy miesiąc wcześniej spadła o 0,3%. W ujęciu rocznym wzrosła natomiast o 2,6% (oczekiwano 2,5%). Pojawiły się również dane o brytyjskim PKB w maju, który wyniósł 2% w ujęciu rocznym i był zgodny z oczekiwaniami. Nie wpłynęło to jednak na kurs funta, który przez całą europejską sesję był stabilny.
Patrząc na wyceny pozostałych aktywów można było zauważyć, że nastroje są kruche. Ropa naftowa traciła na wartości nawet 1,5%, rentowności niemieckich obligacji rosły, a złoto utrzymywało się przez większość dnia w okolicach 1300 USD za uncję i nie specjalnie chciało spadać.
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy otrzymają szereg ciekawych publikacji. Dzień rozpoczniemy od odczytów stopy bezrobocia i inflacji CPI z Japonii, następnie dowiemy się jak kształtują się wartości indeksów PMI z głównych gospodarek Starego Kontynentu, a po południu z rynku amerykańskiego napłynie odczyt indeksu ISM przemysłu.
Sesja w USA:
Czwartek na nowojorskich giełdach przyniósł umiarkowane wzrosty. Konsekwencje brytyjskiego referendum o wyjściu z UE budzą wciąż niepokój, ale Wall Street zdaje się podzielać ostrożny optymizm giełd w Europie wierzących, że skutki Brexitu nie będą katastrofą. Finalnie indeks Dow Jones Industrial Average na koniec dnia zyskał 1,33%, S&P 500 wzrósł o 1,36%, natomiast Nasdaq Composite o 1,33%.
Waluty:
Kurs EURUSD na koniec czwartkowych notowań dotarł do poziomu 1,1103, a tym samym spadł o 0,20%. Para EURGBP wzrosła o 0,52% i osiągnęła poziom 0,8329, natomiast EURJPY wzrosła o 0,06% osiągając 114,46.
Polska waluta jest dziś rano wyceniana przez rynek następująco: 4,3839 PLN wobec euro, 3,9452 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0444 PLN wobec franka szwajcarskiego i 5,2504 PLN wobec funta szterlinga.
Surowce:
Notowania złota w czwartek wzrosły o 0,04% do poziomu 1324,45 USD za uncję. Srebro zyskało 2,71% i było notowane po 18,86 USD za uncję.
W czwartek spadały ceny ropy naftowej. Ceny Brent szły w trakcie sesji w dół o blisko 2 proc. i kształtowały się w okolicy poziomu 49,7 dolarów za baryłkę. Z danych podanych w tym tygodniu wynika, że ponownie rośnie produkcja surowca w Nigerii, gdzie wydobyciu wcześniej szkodziły wewnętrzne konflikty i ataki rebeliantów na instalacje naftowe. Finalnie odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 48,45USD za baryłkę, tracąc tym samym 2,87%. Natomiast odmiana Brent spadła o 1,68% i była notowana po 49,76 USD za baryłkę.
Źródło: Konrad Mikołajko, Patron FX
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.