Data dodania: 2016-06-29 (09:29)
Złoty lideruje wzrostom wśród walut gospodarek wschodzących na pierwszej sesji odreagowania po globalnej wyprzedaży, która miała miejsce po brytyjskim referendum. Wspiera go wzrost zainteresowania polskimi obligacjami wobec zmniejszonej presji ze strony Komisji Europejskiej i mniejszych szans na obniżki ratingów.
W piątek decyzja Standard&Poor’s, 2 tyg. później swoją ocenę wiarygodności kredytowej Polski przedstawi Fitch.
Wtorkowa sesja przyniosła odreagowanie silnych spadków cen aktywów obserwowanych w reakcji na wolę opuszczenia Unii Europejskiej wyrażoną w czwartek przez brytyjskie społeczeństwo. Rosły ceny akcji, surowców, niektóre waluty emerging markets. Zyskiwał również funt. Indeks amerykańskich spółek S&P500 zanotował najlepszą sesję od marca (+1,8 proc.). Złoty umocnił się wobec euro, dolara i franka liderując zwyżkom walut z koszyka. Pozostaje jednak wyraźnie osłabiony w porównaniu do notowań sprzed referendum. Podobnie zresztą jak inne klasy aktywów (z wyłączeniem bezpiecznych obligacji).
Wczorajszy ruch na rynkach globalnych należy rozpatrywać wyłącznie w charakterze korekty. Nie mamy co do tego wątpliwości. Część inwestorów zrealizowała zyski z zawartych przed głosowaniem transakcji zabezpieczających i krótkiej sprzedaży. Odbicie wsparła publikacja ostatecznych, lepszych od prognoz danych o PKB w Stanach Zjednoczonych. Wzrost w I kw. wyniósł 1,1 proc. w ujęciu anualizowanym co, biorąc pod uwagę, że był to najpewniej najsłabszy okres w tym roku, nie jest słabym rezultatem. Konsumpcja wzrosła o 2,0 proc. an. Inwestorzy nabrali także nadziei na wsparcie ze strony banków centralnych po przeprowadzeniu pierwszej aukcji dostarczania płynności przez Bank Anglii (BoE, 3,1 mld GBP pożyczek przy popycie 6,3 mld). Będą kolejne dwie tego typu operacje, zapowiedziane jeszcze przed 23 czerwca.
W dłuższym i szerszym horyzoncie nie jest tajemnicą, że możliwości oddziaływania władz monetarnych na aktywność są bardzo ograniczone. Ewentualna obniżka stóp BoE pomoże niewiele. Z kolei Europejski Bank Centralny oprocentowania ciąć już w zasadzie nie może. Stąd nasze sceptyczne podejście do poprawy nastrojów we wtorek. Zawirowania i dostosowania po szoku systemowym, które miało miejsce w czwartek, potrwa co najmniej kolejne kilkanaście sesji. Korekta może się przedłużyć na najbliższe 2-3 sesje.
Dobre zachowanie złotego względem koszyka emerging markets we wtorek wskazuje, że skazywana na najgorsze, w sytuacji zaistnienia Brexitu, polska waluta, ma się nie najgorzej. Wspierana jest przez stabilne stopy procentowe i jasno zasygnalizowany brak zapędów, by je obniżać. Wspiera to rodzime papiery skarbowe. Jednocześnie, po obniżce ratingu Wielkiej Brytanii i ryzykach cięć w innych krajach, a jednocześnie wyjściu Polski z kręgu zainteresowania europejskich instytucji (Parlament Europejski najpewniej przełoży debatę nt. praworządności na wrzesień) nasz kraj nie jawi się już jako outsider na Starym Kontynencie. I bardzo dobrze, bo była to łatka niesłusznie przypisana. Zakładamy, że złoty zachowa relatywną siłę. Potencjał wejścia w rodzime obligacje pozostaje duży, co powinno wspierać notowania waluty.
Wtorkowa sesja przyniosła odreagowanie silnych spadków cen aktywów obserwowanych w reakcji na wolę opuszczenia Unii Europejskiej wyrażoną w czwartek przez brytyjskie społeczeństwo. Rosły ceny akcji, surowców, niektóre waluty emerging markets. Zyskiwał również funt. Indeks amerykańskich spółek S&P500 zanotował najlepszą sesję od marca (+1,8 proc.). Złoty umocnił się wobec euro, dolara i franka liderując zwyżkom walut z koszyka. Pozostaje jednak wyraźnie osłabiony w porównaniu do notowań sprzed referendum. Podobnie zresztą jak inne klasy aktywów (z wyłączeniem bezpiecznych obligacji).
Wczorajszy ruch na rynkach globalnych należy rozpatrywać wyłącznie w charakterze korekty. Nie mamy co do tego wątpliwości. Część inwestorów zrealizowała zyski z zawartych przed głosowaniem transakcji zabezpieczających i krótkiej sprzedaży. Odbicie wsparła publikacja ostatecznych, lepszych od prognoz danych o PKB w Stanach Zjednoczonych. Wzrost w I kw. wyniósł 1,1 proc. w ujęciu anualizowanym co, biorąc pod uwagę, że był to najpewniej najsłabszy okres w tym roku, nie jest słabym rezultatem. Konsumpcja wzrosła o 2,0 proc. an. Inwestorzy nabrali także nadziei na wsparcie ze strony banków centralnych po przeprowadzeniu pierwszej aukcji dostarczania płynności przez Bank Anglii (BoE, 3,1 mld GBP pożyczek przy popycie 6,3 mld). Będą kolejne dwie tego typu operacje, zapowiedziane jeszcze przed 23 czerwca.
W dłuższym i szerszym horyzoncie nie jest tajemnicą, że możliwości oddziaływania władz monetarnych na aktywność są bardzo ograniczone. Ewentualna obniżka stóp BoE pomoże niewiele. Z kolei Europejski Bank Centralny oprocentowania ciąć już w zasadzie nie może. Stąd nasze sceptyczne podejście do poprawy nastrojów we wtorek. Zawirowania i dostosowania po szoku systemowym, które miało miejsce w czwartek, potrwa co najmniej kolejne kilkanaście sesji. Korekta może się przedłużyć na najbliższe 2-3 sesje.
Dobre zachowanie złotego względem koszyka emerging markets we wtorek wskazuje, że skazywana na najgorsze, w sytuacji zaistnienia Brexitu, polska waluta, ma się nie najgorzej. Wspierana jest przez stabilne stopy procentowe i jasno zasygnalizowany brak zapędów, by je obniżać. Wspiera to rodzime papiery skarbowe. Jednocześnie, po obniżce ratingu Wielkiej Brytanii i ryzykach cięć w innych krajach, a jednocześnie wyjściu Polski z kręgu zainteresowania europejskich instytucji (Parlament Europejski najpewniej przełoży debatę nt. praworządności na wrzesień) nasz kraj nie jawi się już jako outsider na Starym Kontynencie. I bardzo dobrze, bo była to łatka niesłusznie przypisana. Zakładamy, że złoty zachowa relatywną siłę. Potencjał wejścia w rodzime obligacje pozostaje duży, co powinno wspierać notowania waluty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.