
Data dodania: 2016-06-28 (11:25)
Nowy tydzień na europejskich giełdach chyba nikogo nie zaskoczył kontynuacją spadków. Siła podaży na rynkach Starego Kontynentu była jednak już znacznie mniejsza, ponieważ sięgała 2,5-3%. Niemiecki DAX stracił na koniec notowań 3,02%, francuski CAC 40 spadł o 2,97%, natomiast brytyjski FTSE 100 o 2,55%.
Na tle Europy, warszawski indeks WIG 20 wypadł bardzo dobrze, dlatego że strata sięgnęła 2,12%, a obroty na całym rynku wyniosły 596 mln zł.
Po tak wielkim zaskoczeniu, jakim były piątkowe wyniki referendum w Wielkiej Brytanii, chyba mało który inwestor wierzył w szybkie odbicie, ponieważ nie sposób zlekceważyć to historyczne wydarzenie. W poniedziałek, sytuacja na Wyspach Brytyjskich dodatkowo skomplikowała się od strony politycznej. David Cameron w wystąpieniu w brytyjskim parlamencie zapowiedział, że Wielka Brytania nie złoży w najbliższym czasie wniosku uruchamiającego artykuł 50 Traktatu o Unii Europejskiej, a w odpowiedzi liderzy sześciu państw założycielskich zaapelowali o jak najszybszy start rozmów w sprawie wystąpienia tego kraju z Unii.
Jakby tego było mało, co z perspektywy czasu było do przewidzenia, agencja Standard & Poor’s obniżyła w poniedziałek notę Wielkiej Brytanii z najwyższej AAA do AA, nie wykluczając dalszych obniżek. W ślad za agencją S&P poszła agencja ratingowa Fitch, która obniżyła poziom wiarogodności kredytowej, wskazując jednocześnie na negatywne skutki ekonomiczne wyjścia z Unii Europejskiej. W reakcji na te rewelacje funt brytyjski stracił w poniedziałek 3,5% do amerykańskiego dolara, po tym jak jeszcze w piątek stracił blisko 10%. Jest to tym samym najniższy poziom od ponad 30 lat na tej parze walutowej.
Nowy tydzień w kalendarzu makroekonomicznym nie dostarczył żadnych interesujących wiadomości. Dowiedzieliśmy się jedynie, że wstępny odczyt indeksu PMI dla usług gospodarki amerykańskiej nie uległ zmianie w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Dzisiejsze notowania powinny przebiegać już znacznie ciekawiej, głównie za sprawą obszerniejszego kalendarza. Główną uwagę przyciągnie rewizja amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał, a także publikacje indeksu Fed z Richmond i indeksów zaufania konsumentów Conference Board. Dziś również, na forum EBC w Portugalii przemawiać będzie między innymi Mario Draghi. Przed bankami centralnymi z pewnością bardzo trudne decyzje, zwłaszcza że zamiast dyskutować o wychodzeniu Europy z recesji, będą zmuszeni zastanowić się, jaki wpływ na sytuację gospodarczą może mieć zeszłotygodniowa decyzja Brytyjczyków.
Sesja w USA:
Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach upłynęła pod znakiem dalszego osuwania się głównych indeksów. Indeks Dow Jones Industrial Average stracił 1,5%, S&P 500 spadło o 1,81%, natomiast Nasdaq Composite o 2,41%.
Waluty:
Poniedziałek dla EURUSD zakończył się spadkiem o 0,93% do poziomu 1,1014.
Kurs EURGBP wzrósł o 2,41% i osiągnął poziom 0,8327, natomiast EURJPY spadł o 1,32% i dotarł do poziomu 112,14.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4303 PLN za euro, 4,0013 PLN za dolara amerykańskiego, 4,0843 PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,3326 PLN za funta szterlinga.
Surowce:
W trakcie poniedziałkowej sesji zyskiwało złoto, które zakończyło notowania wzrostem o 0,61% do poziomu 1328 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,06% i osiągnęło poziom 17,80 USD za uncję. Wyraźnie spadły ceny ropy naftowej. Odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 46,76 USD za baryłkę, tracąc tym samym 1,85%, natomiast odmiana Brent spadła o 0,62% i była notowana po 48,11 USD za baryłkę.
Po tak wielkim zaskoczeniu, jakim były piątkowe wyniki referendum w Wielkiej Brytanii, chyba mało który inwestor wierzył w szybkie odbicie, ponieważ nie sposób zlekceważyć to historyczne wydarzenie. W poniedziałek, sytuacja na Wyspach Brytyjskich dodatkowo skomplikowała się od strony politycznej. David Cameron w wystąpieniu w brytyjskim parlamencie zapowiedział, że Wielka Brytania nie złoży w najbliższym czasie wniosku uruchamiającego artykuł 50 Traktatu o Unii Europejskiej, a w odpowiedzi liderzy sześciu państw założycielskich zaapelowali o jak najszybszy start rozmów w sprawie wystąpienia tego kraju z Unii.
Jakby tego było mało, co z perspektywy czasu było do przewidzenia, agencja Standard & Poor’s obniżyła w poniedziałek notę Wielkiej Brytanii z najwyższej AAA do AA, nie wykluczając dalszych obniżek. W ślad za agencją S&P poszła agencja ratingowa Fitch, która obniżyła poziom wiarogodności kredytowej, wskazując jednocześnie na negatywne skutki ekonomiczne wyjścia z Unii Europejskiej. W reakcji na te rewelacje funt brytyjski stracił w poniedziałek 3,5% do amerykańskiego dolara, po tym jak jeszcze w piątek stracił blisko 10%. Jest to tym samym najniższy poziom od ponad 30 lat na tej parze walutowej.
Nowy tydzień w kalendarzu makroekonomicznym nie dostarczył żadnych interesujących wiadomości. Dowiedzieliśmy się jedynie, że wstępny odczyt indeksu PMI dla usług gospodarki amerykańskiej nie uległ zmianie w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Dzisiejsze notowania powinny przebiegać już znacznie ciekawiej, głównie za sprawą obszerniejszego kalendarza. Główną uwagę przyciągnie rewizja amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał, a także publikacje indeksu Fed z Richmond i indeksów zaufania konsumentów Conference Board. Dziś również, na forum EBC w Portugalii przemawiać będzie między innymi Mario Draghi. Przed bankami centralnymi z pewnością bardzo trudne decyzje, zwłaszcza że zamiast dyskutować o wychodzeniu Europy z recesji, będą zmuszeni zastanowić się, jaki wpływ na sytuację gospodarczą może mieć zeszłotygodniowa decyzja Brytyjczyków.
Sesja w USA:
Poniedziałkowa sesja na nowojorskich giełdach upłynęła pod znakiem dalszego osuwania się głównych indeksów. Indeks Dow Jones Industrial Average stracił 1,5%, S&P 500 spadło o 1,81%, natomiast Nasdaq Composite o 2,41%.
Waluty:
Poniedziałek dla EURUSD zakończył się spadkiem o 0,93% do poziomu 1,1014.
Kurs EURGBP wzrósł o 2,41% i osiągnął poziom 0,8327, natomiast EURJPY spadł o 1,32% i dotarł do poziomu 112,14.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4303 PLN za euro, 4,0013 PLN za dolara amerykańskiego, 4,0843 PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,3326 PLN za funta szterlinga.
Surowce:
W trakcie poniedziałkowej sesji zyskiwało złoto, które zakończyło notowania wzrostem o 0,61% do poziomu 1328 USD za uncję. Srebro zyskało natomiast 0,06% i osiągnęło poziom 17,80 USD za uncję. Wyraźnie spadły ceny ropy naftowej. Odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 46,76 USD za baryłkę, tracąc tym samym 1,85%, natomiast odmiana Brent spadła o 0,62% i była notowana po 48,11 USD za baryłkę.
Źródło: Konrad Mikołajko, Head of Support Patron FX
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.