Data dodania: 2016-06-28 (07:17)
Poranna sytuacja: Co czeka nas w dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym? O 8:00 poznamy niemieckie ceny importu za maj (dynamikę m/m i r/r), o 9:00 hiszpańską sprzedaż detaliczną za ten sam miesiąc, o 9:00 węgierskie bezrobocie, o 9:30 sprzedaż w Szwecji.
O 12:00 swój punktowy wskaźnik sprzedaży detalicznej przedstawi Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego, natomiast po południu zaczną schodzić ciekawe dane z USA. Otóż o 14:30 poznamy PKB Stanów za I kw. (będzie to rewizja wyników wstępnych), o 15:00 indeks cen domów S&P/Case-Shiller, o 16:00 Conference Board zaufania konsumentów i indeks Fed z Richmond. Poza tym w ciągu dnia wypowiadać będą się przedstawiciele EBC: Draghi, Praet czy Coeure.
Tymczasem mamy kolejne reperkusje referendalnej decyzji z czwartku. Tym razem do gry weszły agencje ratingowe – S&P i Fitch. Pierwsza z nich obniżyła rating Wielkiej Brytanii z AAA do AA i perspektywa jest negatywna. W przypadku Fitch perspektywa też jest negatywna, a cięcie nastąpiło z AA+ do AA.
Można to oczywiście jakoś usprawiedliwiać, mówiąc np. o pogorszeniu nastrojów na rynkach czy nastrojów wokół funta. Z drugiej strony, nie jest oczywiście zaskoczeniem, że agencje ratingowe sytuują się po stronie polityczno-finansowego mainstreamu czy establishmentu, który zresztą same tworzą. Mamy więc do czynienia z oczywistą próbą nie tyle może nawet pogrożenia Brytanii palcem, co po prostu ukarania jej.
Eurodolar rezyduje przy 1,1065. To poziomy wyższe od wczorajszych dołków, jakkolwiek nadal trudno mówić o jakiejś poważniejszej korekcie, która wykraczałaby ponad 1,11. Rynki próbują znaleźć jakąś stabilizację, ale ryzyko generalnie wciąż nie jest w cenie. Na GBP/EUR mamy 1,2035 i wciąż nie jest to jakieś poważniejsze odbicie. Na GBP/USD mamy 1,33 i sytuacja jest podobna.
Superpaństwo – balon próbny czy fakt medialny?
Media w naszym kraju obiegła wczoraj wieść o swego rodzaju memorandum czy też ultimatum, które Francja i Niemcy chcą przekazać państwom Grupy Wyszechradzkiej. Wynika z niego, że po Brexicie te dwa czołowe kraje UE, a zwłaszcza Niemcy, chcą wziąć kurs na zacieśnianie integracji. Pojawiło się – w ustach krytyków, bo oczywiście nie w dokumencie – określenie "superpaństwo", bo aż tak silnie miałyby być ograniczone kompetencje państw członkowskich. Wspólna armia, wspólna polityka podatkowa, jednolity kodeks karny etc.
Dziś niemiecki rząd dementuje te pogłoski albo może raczej nadaje swemu memorandum inną interpretację, zapewniając, że ta ściślejsza integracja nie ma wcale prowadzić do superpaństwa. Tymczasem na walutach sprawy mają się tak, że złoty generalnie nadal jestsłaby, choć – mówiąc kolokwialnie – jako tako trzyma się na tych nowych poziomach.
Oczywiście ta słabość nie dotyczy GBP/PLN, bo jednak klęska funta była na tyle silna, że złoty na niej zyskał i mamy 5,3570 (tuż przed przed referendum kurs sięgał niekiedy niemalże 5,74). Na EUR/PLN i USD/PLN nie ma jednak tak dobrze. Na pierwszej z tych par widzimy 4,4530, na drugiej 4,0250 – przy czym wczoraj wykres krążył nawet trzy, cztery grosze wyżej. Perspektywa dla złotego nie jest najlepsza, a pamiętajmy, że w lipcu agencja Fitch ma się zająć naszym ratingiem. Tak jak zajęła się właśnie ratingiem Wysp...
Tymczasem mamy kolejne reperkusje referendalnej decyzji z czwartku. Tym razem do gry weszły agencje ratingowe – S&P i Fitch. Pierwsza z nich obniżyła rating Wielkiej Brytanii z AAA do AA i perspektywa jest negatywna. W przypadku Fitch perspektywa też jest negatywna, a cięcie nastąpiło z AA+ do AA.
Można to oczywiście jakoś usprawiedliwiać, mówiąc np. o pogorszeniu nastrojów na rynkach czy nastrojów wokół funta. Z drugiej strony, nie jest oczywiście zaskoczeniem, że agencje ratingowe sytuują się po stronie polityczno-finansowego mainstreamu czy establishmentu, który zresztą same tworzą. Mamy więc do czynienia z oczywistą próbą nie tyle może nawet pogrożenia Brytanii palcem, co po prostu ukarania jej.
Eurodolar rezyduje przy 1,1065. To poziomy wyższe od wczorajszych dołków, jakkolwiek nadal trudno mówić o jakiejś poważniejszej korekcie, która wykraczałaby ponad 1,11. Rynki próbują znaleźć jakąś stabilizację, ale ryzyko generalnie wciąż nie jest w cenie. Na GBP/EUR mamy 1,2035 i wciąż nie jest to jakieś poważniejsze odbicie. Na GBP/USD mamy 1,33 i sytuacja jest podobna.
Superpaństwo – balon próbny czy fakt medialny?
Media w naszym kraju obiegła wczoraj wieść o swego rodzaju memorandum czy też ultimatum, które Francja i Niemcy chcą przekazać państwom Grupy Wyszechradzkiej. Wynika z niego, że po Brexicie te dwa czołowe kraje UE, a zwłaszcza Niemcy, chcą wziąć kurs na zacieśnianie integracji. Pojawiło się – w ustach krytyków, bo oczywiście nie w dokumencie – określenie "superpaństwo", bo aż tak silnie miałyby być ograniczone kompetencje państw członkowskich. Wspólna armia, wspólna polityka podatkowa, jednolity kodeks karny etc.
Dziś niemiecki rząd dementuje te pogłoski albo może raczej nadaje swemu memorandum inną interpretację, zapewniając, że ta ściślejsza integracja nie ma wcale prowadzić do superpaństwa. Tymczasem na walutach sprawy mają się tak, że złoty generalnie nadal jestsłaby, choć – mówiąc kolokwialnie – jako tako trzyma się na tych nowych poziomach.
Oczywiście ta słabość nie dotyczy GBP/PLN, bo jednak klęska funta była na tyle silna, że złoty na niej zyskał i mamy 5,3570 (tuż przed przed referendum kurs sięgał niekiedy niemalże 5,74). Na EUR/PLN i USD/PLN nie ma jednak tak dobrze. Na pierwszej z tych par widzimy 4,4530, na drugiej 4,0250 – przy czym wczoraj wykres krążył nawet trzy, cztery grosze wyżej. Perspektywa dla złotego nie jest najlepsza, a pamiętajmy, że w lipcu agencja Fitch ma się zająć naszym ratingiem. Tak jak zajęła się właśnie ratingiem Wysp...
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.