Data dodania: 2016-06-27 (09:01)
Początek nowego tygodnia na rynku finansowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań PLN po mocnych, piątkowych spadkach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,4260 PLN za euro, 4,0292 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1230 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,4502 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,235% w przypadku papierów 10-letnich.
Nad ranem PLN traci ok. 0,7% wobec większości zagranicznych dewiz, co wskazuje na utrzymanie podwyższonego poziomu awersji do ryzyka na rynkach. W piątek PLN znajdował się pod wyraźną presją sprzedających, który skokowo redukowali swoje pozycje na bardziej ryzykownych aktywach. Lokalnie para USD/PLN rosła nawet 8% (sesja w Azji) kończąc jednak dzień stratą PLN rzędu 5,6% wobec USD. Zgodnie z oczekiwaniami w piątek obserwowaliśmy interwencje ze strony SNB, co pozwoliło ograniczyć wzrosty na CHF/PLN (test 4,23 PLN). W kraju otrzymaliśmy szereg zapewnień o dobrej kondycji krajowej gospodarki i ograniczonym wpływie „Brexit’u”. Ponadto MF poinformowało, iż nie będzie rewizji planu reform, a potrzeby pożyczkowe sfinansowane są już w 70%. Faktem jednak jest, iż z uwagi na podbicie rynkowej niepewności możliwym wydaje się przyspieszenie prac nad ustawą „frankową” oraz podbicie ryzyka dla założeń przyszłorocznego budżetu. Z jednej strony otrzymaliśmy negatywną informację dot. Brexitu, z drugiej natomiast należy wspomnieć, iż poprzedni tydzień mijał pod znakiem wzrostu wycen bardziej ryzykownych aktywów, co dodatkowo spotęgowało negatywną reakcję. Ponadto do dynamiki ruchu przyczynił się fakt, iż jeszcze w nocy z czwartku na piątek kursy bukmacherskie wskazywały na mniej niż 20% wskazaniem za „brexit’em” w referendum. Obecnie jednak inwestorzy zastanawiają się nad możliwymi scenariuszami. Trudno jednak prognozować realny tok wydarzeń z uwagi na mnogość czynników oraz aktualnych propozycji. D. Cameron zapowiedział rezygnację, co teoretycznie przenosi w czasie moment stworzenia procedury wyjścia przez Wlk. Brytanię. Ponadto w Szkocji obserwujemy wyraźne nasilenie oczekiwań co do ponownego referendum dot. wyjścia ze „Zjednoczonego Królestwa” i wstąpienia do UE jako pojedynczy podmiot. Ponadto w dalszym ciągu możliwa jest nowa propozycja członkostwa Wlk. Brytanii w UE na zmienionych warunkach. Ostatecznie może również dojść do „wystąpienia ze struktur unijnych” jedynie na poziomie centralnym (brak udziału w budżecie oraz procesach decyzyjnych) pozostając jednak w EWG. Wydaje się jednak, iż obecny kryzys UE stanowi również szansę przebudowy założeń Wspólnoty, która ma problemy z radzeniem sobie z następstwami niedawnego kryzysu gospodarczego oraz imigracyjnego.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro nie zawiera dziś kluczowych publikacji (poza usługowym indeksem PMI dla USA), co wskazuje, iż nastroje na sesji w dalszym ciągu zależeć będą od następstw i komentarzy decydentów po wynikach referendum dot. „Brexit’u”. Sesja w Azji przynosi odreagowanie (Nikkei +2,4%), jednak kontrakty na FTSE wskazują możliwe otwarcie dołem, co może zaciążyć na nastrojach podczas sesji w Europie.
Z punktu widzenia złotego wydarzenia piątkowej sesji potwierdziły rynkowe obawy, iż PLN może być jedną z najmocniej tracących walut w przypadku Brexit’u (zaraz po GBP). Zwyczajowo jednak tak mocny ruch przynosi również tzw. pull-back czyli ruch korygujący. W zakresie perspektyw na najbliższe dni wydaje się, iż presją podażowa zostanie utrzymana jednak dynamika ruchu będzie oczywiście zdecydowanie mniejsza. Rynek tkwi w stanie podwyższonej „nerwowości”, co nie będzie sprzyjać wycenom bardziej ryzykownych aktywów. W szerszym kontekście należy mieć świadomość, iż wydarzenia z końcówki poprzedniego tygodnia przybliżają nas do wprowadzenia ustawy dot. CHF, która również stanowi czynnik ryzyka dla PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Również szeroki kalendarz makro nie zawiera dziś kluczowych publikacji (poza usługowym indeksem PMI dla USA), co wskazuje, iż nastroje na sesji w dalszym ciągu zależeć będą od następstw i komentarzy decydentów po wynikach referendum dot. „Brexit’u”. Sesja w Azji przynosi odreagowanie (Nikkei +2,4%), jednak kontrakty na FTSE wskazują możliwe otwarcie dołem, co może zaciążyć na nastrojach podczas sesji w Europie.
Z punktu widzenia złotego wydarzenia piątkowej sesji potwierdziły rynkowe obawy, iż PLN może być jedną z najmocniej tracących walut w przypadku Brexit’u (zaraz po GBP). Zwyczajowo jednak tak mocny ruch przynosi również tzw. pull-back czyli ruch korygujący. W zakresie perspektyw na najbliższe dni wydaje się, iż presją podażowa zostanie utrzymana jednak dynamika ruchu będzie oczywiście zdecydowanie mniejsza. Rynek tkwi w stanie podwyższonej „nerwowości”, co nie będzie sprzyjać wycenom bardziej ryzykownych aktywów. W szerszym kontekście należy mieć świadomość, iż wydarzenia z końcówki poprzedniego tygodnia przybliżają nas do wprowadzenia ustawy dot. CHF, która również stanowi czynnik ryzyka dla PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.