
Data dodania: 2016-06-15 (23:03)
Komunikat i decyzja: Lektura komunikatów banków centralnych, a zwłaszcza EBC i Fed, to niewdzięczne zadanie. Dzisiejszy 'press release' Fed i tak był dość krótki i treściwy. Gremium przyznało, że najnowsze dane z rynku pracy były słabe, jakkolwiek równocześnie podkreślono, że nasilił się wzrost na rynku nieruchomości, a poza tym ogólnie wydaje się, iż ruszył wzrost gospodarczy.
Stóp procentowych oczywiście nie zmieniono, a ewentualne podwyżki w przyszłości zależeć będą od nachodzących danych makroekonomicznych i rozmaitych innych informacji.
Warto spojrzeć na tzw. kropki Fed czyli przewidywania członków FOMC co do wysokości stóp w przyszłych latach. Otóż w marcu cztery osoby (z siedemnastu) dopuszczały myśl o tym, że jeszcze w tym roku przedział wahań dojdzie do 1,25 – 1,5 proc. Teraz optowała za tym tylko jedna osoba – i jedna za wersją 1,0 – 1,25. Większość wybrała zakres 0,75 – 1 proc. jako docelowy, a sześciu członków spodziewa się schodka niżej, czyli 0,5 – 0,75 proc., co oznaczałoby tylko jedną podwyżkę. Długoterminowo, tj. po roku 2018, nikt już nie liczy na 4 proc. (w marcu był jeden taki głos), a tylko dwie osoby dopuszczają 3,75 proc. Obniżyła się też np. mediana oczekiwań co do PKB na ten rok – z 2,2 proc. do 2 proc., a na rok przyszły z 2,1 proc. do 2 proc.
Co na to rynek? Osłabił dolara – kurs to obecnie ok. 1,1290. Nie ma jednak jakiejś ultra-drastycznej zmiany. Generalnie wciąż jest szansa na to, że jeśli następne payrollsy będą w miarę dobre, to dojdzie do jednej lub dwóch podwyżek. Zresztą, ważne, by od czasu do czasu taki przekaz dominował na rynku, to wystarczy do tego, by nie wypuścić dolara powyżej 1,15 – 1,17. A poniżej tego zakresu jesteśmy już od ok. półtora roku.
Produkcja przemysłowa w USA za maj wypadła mizernie (-0,4 proc. m/m, prognozowano +0,1 proc., wynik kwietniowy obniżono z +0,7 proc. do +0,6 proc.), ale np. indeks NY Empire State zaskoczył pozytywnie: miało być -1,5 pkt, a było +6 pkt. Generalnie jednak gracze skupieni byli na Fed, a w perspektywie nieco ponad tygodnia dominuje i dominować będzie Brexit, tzn. jego ryzyko. Referendum w Wielkiej Brytanii już 23 czerwca, do tego czasu dolar powinien być w miarę mocny jako bezpieczna przystań.
W sondażach nierzadko dominują przeciwnicy UE. Czy ich postawa jest sensowna z punktu widzenia interesów brytyjskich? Na pewno zdają sobie sprawę z tego, że przynajmniej krótkoterminowo decyzja o Brexicie wywoła szok gospodarczy, choćby z powodu tego, co stanie się na wirtualnych rynkach finansowych – które jednak mają związek z realną ekonomią, choćby poprzez ustalanie cen surowców czy walut. Z drugiej strony, przeciwnicy UE mają na uwadze zapewne interes długoterminowy, widząc w Brexicie możliwość odłączenia się od zbiurokratyzowanej, niewydolnej Unii, borykającej się z problemami imigrantów, Grecji czy Hiszpanii.
Co w Polsce?
Na EUR/PLN widzimy 4,4230, na USD/PLN 3,9180. Na tej drugiej parze złoty oczywiście zyskał, skoro dolar osłabił się na EUR/USD. Być może to okazja do zakupów, choć jest możliwe, że jutro gracze jeszcze nie skorygują ceny, tylko trochę docisną dolara, by siłą rzeczy dać zarobić złotemu. Ogólnie jednak do 23 czerwca złoty jest w stanie podwyższonego ryzyka.
Na EUR/PLN tym razem wygrało myślenie, że mocniejsze euro (na głównej parze) to jednak mocniejsze euro, tak czy inaczej. I złoty stracił nieco kosztem tej waluty, biorąc pod uwagę, że dzienne minima to 4,4050.
Warto spojrzeć na tzw. kropki Fed czyli przewidywania członków FOMC co do wysokości stóp w przyszłych latach. Otóż w marcu cztery osoby (z siedemnastu) dopuszczały myśl o tym, że jeszcze w tym roku przedział wahań dojdzie do 1,25 – 1,5 proc. Teraz optowała za tym tylko jedna osoba – i jedna za wersją 1,0 – 1,25. Większość wybrała zakres 0,75 – 1 proc. jako docelowy, a sześciu członków spodziewa się schodka niżej, czyli 0,5 – 0,75 proc., co oznaczałoby tylko jedną podwyżkę. Długoterminowo, tj. po roku 2018, nikt już nie liczy na 4 proc. (w marcu był jeden taki głos), a tylko dwie osoby dopuszczają 3,75 proc. Obniżyła się też np. mediana oczekiwań co do PKB na ten rok – z 2,2 proc. do 2 proc., a na rok przyszły z 2,1 proc. do 2 proc.
Co na to rynek? Osłabił dolara – kurs to obecnie ok. 1,1290. Nie ma jednak jakiejś ultra-drastycznej zmiany. Generalnie wciąż jest szansa na to, że jeśli następne payrollsy będą w miarę dobre, to dojdzie do jednej lub dwóch podwyżek. Zresztą, ważne, by od czasu do czasu taki przekaz dominował na rynku, to wystarczy do tego, by nie wypuścić dolara powyżej 1,15 – 1,17. A poniżej tego zakresu jesteśmy już od ok. półtora roku.
Produkcja przemysłowa w USA za maj wypadła mizernie (-0,4 proc. m/m, prognozowano +0,1 proc., wynik kwietniowy obniżono z +0,7 proc. do +0,6 proc.), ale np. indeks NY Empire State zaskoczył pozytywnie: miało być -1,5 pkt, a było +6 pkt. Generalnie jednak gracze skupieni byli na Fed, a w perspektywie nieco ponad tygodnia dominuje i dominować będzie Brexit, tzn. jego ryzyko. Referendum w Wielkiej Brytanii już 23 czerwca, do tego czasu dolar powinien być w miarę mocny jako bezpieczna przystań.
W sondażach nierzadko dominują przeciwnicy UE. Czy ich postawa jest sensowna z punktu widzenia interesów brytyjskich? Na pewno zdają sobie sprawę z tego, że przynajmniej krótkoterminowo decyzja o Brexicie wywoła szok gospodarczy, choćby z powodu tego, co stanie się na wirtualnych rynkach finansowych – które jednak mają związek z realną ekonomią, choćby poprzez ustalanie cen surowców czy walut. Z drugiej strony, przeciwnicy UE mają na uwadze zapewne interes długoterminowy, widząc w Brexicie możliwość odłączenia się od zbiurokratyzowanej, niewydolnej Unii, borykającej się z problemami imigrantów, Grecji czy Hiszpanii.
Co w Polsce?
Na EUR/PLN widzimy 4,4230, na USD/PLN 3,9180. Na tej drugiej parze złoty oczywiście zyskał, skoro dolar osłabił się na EUR/USD. Być może to okazja do zakupów, choć jest możliwe, że jutro gracze jeszcze nie skorygują ceny, tylko trochę docisną dolara, by siłą rzeczy dać zarobić złotemu. Ogólnie jednak do 23 czerwca złoty jest w stanie podwyższonego ryzyka.
Na EUR/PLN tym razem wygrało myślenie, że mocniejsze euro (na głównej parze) to jednak mocniejsze euro, tak czy inaczej. I złoty stracił nieco kosztem tej waluty, biorąc pod uwagę, że dzienne minima to 4,4050.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.