Data dodania: 2016-06-14 (16:35)
Ryzyko – dużo i jeszcze więcej: Eurodolar jest dziś po 15:00 w okolicach 1,1235, a był jeszcze niżej, pod 1,1210. Zupełnie nie pomogły dobre dane ze Strefy Euro o kwietniowej produkcji przemysłowej. Wzrosła o 1,1 proc. m/m oraz o 2 proc. r/r. To bardzo dobre wyniki, skoro prognozowano +0,5 proc. m/m i +1,1 proc. r/r.
A jednak euro nie zyskało na wartości, bo cały rynek jest skupiony przede wszystkim na śledzeniu sondaży i pogłosek dotyczących brytyjskiego referendum w sprawie wystąpienia z UE. Zostanie ono rozegrane 23 czerwca, niemniej już teraz na rynkach zaczyna się lekki obłęd, co widać zwłaszcza w aktywach ryzykownych, jak polski złoty. A w aktywach bezpiecznych? Cóż, wystarczy tylko rzec, że dziś rentowność 10-letnich obligacji niemieckich na rynku wtórnym spadła poniżej zera. Pamiętajmy – im niższa rentowność, tym wyższa cena obligacji. Rentowność dodatnia oznacza, że wystawca płaci nam odsetki, a ujemna – że my godzimy się na potrącanie nam za samo to, że stracimy na tym interesie mniej niż gdzie indziej...
Giełda w Polsce (WIG, WIG20 i nie tylko) jest na minusie, spada też DAX, podobnie CAC40 i S&P500 Fut.
Sprzedaż detaliczna w USA za maj wzrosła o 0,5 proc. w relacji miesięcznej, przy prognozie 0,3 proc. Bez samochodów wynik był zgodny z założeniami, tj. 0,4 proc. Jutro istotne będzie (wieczorem, o 20:00) to, co zrobi Fed i jaki wyda komunikat. O ile na podwyżkę stóp nikt teraz nie liczy, o tyle komunikat będzie interesujący. Z jednej strony mamy bowiem wszystkie pamiętne sugestie oficjeli Fed, że dojdzie w końcu do drugiej podwyżki stóp (a potem – do kolejnych), z drugiej zaś – ostatnie bardzo słabe payrollsy, które mogą skłaniać do utrzymania akomodacyjnej polityki.
Co ze złotym?
Cóż, naszej walucie z pewnością nie wiedzie się dobrze. To głównie skutek obaw o Brexit, a zmienność w takich sytuacjach jest na złotym zawsze duża. Wichry spekulacji znów nami targają – dziś mamy czwartą z rzędu białą świecę dzienną na USD/PLN, wykres otarł się o 3,95. To oznacza stratę ok. 17 groszy w stosunku do minimów z 8 i 9 czerwca. Nie byłoby zaskoczeniem przypuszczenie ataku na 3,9860 przed referendum brexitowym.
Inna rzecz, że jutro może nam na krótką metę i raczej w małej skali pomóc Fed – o ile tylko komunikat okaże się gołębi. Ale jeśli generalna opowieść o przyszłych podwyżkach zostanie utrzymana, jeśli usłyszymy, że ostatnie payrollsy to tylko jednorazowy wypadek przy pracy itd. - to los złotego będzie w dalszym ciągu słaby.
Analogicznie jest na EUR/PLN, nawet jeśli tu przełożenia z EUR/USD nie są tak oczywiste. W każdym razie mamy 4,43, a wykres podchodził już do 4,4420. W dużym przybliżeniu był to już test oporu, ale mimo wszystko skok na 4,4560 (mniej więcej są to szczyty majowe) nadal jest możliwy.
Na korektę można liczyć albo w oparciu o ewentualny gołębi komunikat Fed, albo z uwagi na konieczność lekkiej realizacji zysków z ruchów ostatnich dni. No właśnie: lekkiej. O czymś mocniejszym będzie można myśleć po 23 czerwca, o ile Brytyjczycy zdecydują o pozostaniu w UE. Co wcale nie jest pewne.
Giełda w Polsce (WIG, WIG20 i nie tylko) jest na minusie, spada też DAX, podobnie CAC40 i S&P500 Fut.
Sprzedaż detaliczna w USA za maj wzrosła o 0,5 proc. w relacji miesięcznej, przy prognozie 0,3 proc. Bez samochodów wynik był zgodny z założeniami, tj. 0,4 proc. Jutro istotne będzie (wieczorem, o 20:00) to, co zrobi Fed i jaki wyda komunikat. O ile na podwyżkę stóp nikt teraz nie liczy, o tyle komunikat będzie interesujący. Z jednej strony mamy bowiem wszystkie pamiętne sugestie oficjeli Fed, że dojdzie w końcu do drugiej podwyżki stóp (a potem – do kolejnych), z drugiej zaś – ostatnie bardzo słabe payrollsy, które mogą skłaniać do utrzymania akomodacyjnej polityki.
Co ze złotym?
Cóż, naszej walucie z pewnością nie wiedzie się dobrze. To głównie skutek obaw o Brexit, a zmienność w takich sytuacjach jest na złotym zawsze duża. Wichry spekulacji znów nami targają – dziś mamy czwartą z rzędu białą świecę dzienną na USD/PLN, wykres otarł się o 3,95. To oznacza stratę ok. 17 groszy w stosunku do minimów z 8 i 9 czerwca. Nie byłoby zaskoczeniem przypuszczenie ataku na 3,9860 przed referendum brexitowym.
Inna rzecz, że jutro może nam na krótką metę i raczej w małej skali pomóc Fed – o ile tylko komunikat okaże się gołębi. Ale jeśli generalna opowieść o przyszłych podwyżkach zostanie utrzymana, jeśli usłyszymy, że ostatnie payrollsy to tylko jednorazowy wypadek przy pracy itd. - to los złotego będzie w dalszym ciągu słaby.
Analogicznie jest na EUR/PLN, nawet jeśli tu przełożenia z EUR/USD nie są tak oczywiste. W każdym razie mamy 4,43, a wykres podchodził już do 4,4420. W dużym przybliżeniu był to już test oporu, ale mimo wszystko skok na 4,4560 (mniej więcej są to szczyty majowe) nadal jest możliwy.
Na korektę można liczyć albo w oparciu o ewentualny gołębi komunikat Fed, albo z uwagi na konieczność lekkiej realizacji zysków z ruchów ostatnich dni. No właśnie: lekkiej. O czymś mocniejszym będzie można myśleć po 23 czerwca, o ile Brytyjczycy zdecydują o pozostaniu w UE. Co wcale nie jest pewne.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.