
Data dodania: 2016-06-10 (09:57)
Eurodolar się otrząsnął: Zakładaliśmy, że eurodolar po przetestowaniu okolic 1,14 dokonana korekty, przy czym okazała się ona nawet większa niż mogłoby się wydawać, jako że pokładaliśmy pewne nadzieje w okolicy 1,1325-30, będącej lokalnym wsparciem.
Wsparcie to jednak pękło, wykres sytuuje się przy 1,1295 – a to wpisuje się z kolei w naszą bardzo ogólną hipotezę, postawioną już dawno temu, iż generalnie w przyszłych miesiącach dolar będzie zyskiwać na wartości. Owszem, ostatnie payrollsy odsunęły w czasie wizję podwyżki stóp, ale jej nie zanegowały, nawet jeśli część inwestorów jest zupełnie sceptyczna wobec Fed. Ważne zresztą, by większa część aż tak sceptyczna nie była – i to wystarczy do określonego kreowania kursów, jako że na forexie przewidywania są w sumie ważniejsze od faktów. Co więcej, zbliża się referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, a w takim razie dolar może pełnić rolę bezpiecznej przystani.
Przypomnijmy, nie po raz pierwszy zresztą, że w największej ogólności od blisko półtora roku, od stycznia 2015, mamy na wykresie coś w rodzaju bardzo szerokiej konsolidacji w zakresie od 1,05 do 1,15 – 1,17. Poza tym możemy dostrzec w jej obrębie trend zwyżkowy biegnący od początku grudnia, który przywodzi na myśl to, co działo się od marca do października 2015. Wtedy też para szła w górę, dwa (lub nawet trzy, zależy jakie przybliżenie nas interesuje) razy testowano górne ograniczenia konsolidacji, po czym fundamenty zaważyły o umocnieniu dolara aż do 1,05. Czy teraz się to powtórzy? Nie musi tak być – ale może, biorąc pod uwagę wspomniane wyżej przesłanki. Nie upieramy się zresztą przy 1,05, ale 1,08 nie byłoby wielkim zaskoczeniem w perspektywie paru tygodni czy tym bardziej kilku miesięcy. No i oczywiście to wszystko przy założeniu, że nie wystąpią niezwykłe czynniki, takie jak np. stałe wejście amerykańskiego rynku pracy w stan wyraźnej słabości. Na razie kwestią pozostaje przebicie w wyraźny sposób 1,13, by móc pójść niżej, w stronę 1,11.
Dziś o 8:00 poznamy inflację CPI i HICP dla Niemiec za maj, natomiast o 8:45 pojawi się kwietniowa dynamika produkcji przemysłowej Francji. W USA będzie się działo niewiele: o 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan za czerwiec, a o 20:00 majowe wykonanie budżetu federalnego.
Co w Polsce?
W Polsce nie będzie danych makro, natomiast złoty traci już na wartości w wyraźny sposób. Poziomy nadal są relatywnie niezłe, jeśli brać pod uwagę perspektywę minionych kilku tygodni, ale wiadomo – to już nie to samo co np. przedwczoraj, przynajmniej na USD/PLN.
Otóż na parze tej mamy 3,8360. Można powiedzieć, że to test lokalnego oporu, co daje pewną otuchę osobom liczącym na taniego dolara – ale te nadzieje okażą się płonne, jeśli tylko eurodolar silniej zejdzie poniżej "trzynastki". Wówczas na USD/PLN szybko możemy ruszyć do 3,86.
Na EUR/PLN mamy 4,3330. Ruch w górę, jeśli jeszcze nastąpi, może wyprowadzić nas do 4,3530-40. Na razie nie jest jasne, czy dobra passa złotego została tylko skorygowana, czy zakończona. To drugie jest o tyle prawdopodobne, że jednak nie ma jakichś wielkich powodów fundamentalnych do umacniania PLN. W tle mamy widmo Brexitu, niekorzystne dla rynków ryzykownych oraz ogólnie dla Polaków na Wyspach, istnieje ryzyko, że negatywnie oceni nas agencja Fitch, rząd nie doszedł do jakiegoś porozumienia z KE czy opozycją, nie wszystkie odczyty makro są świetne (np. PKB wypadł ostatnio słabo).
Przypomnijmy, nie po raz pierwszy zresztą, że w największej ogólności od blisko półtora roku, od stycznia 2015, mamy na wykresie coś w rodzaju bardzo szerokiej konsolidacji w zakresie od 1,05 do 1,15 – 1,17. Poza tym możemy dostrzec w jej obrębie trend zwyżkowy biegnący od początku grudnia, który przywodzi na myśl to, co działo się od marca do października 2015. Wtedy też para szła w górę, dwa (lub nawet trzy, zależy jakie przybliżenie nas interesuje) razy testowano górne ograniczenia konsolidacji, po czym fundamenty zaważyły o umocnieniu dolara aż do 1,05. Czy teraz się to powtórzy? Nie musi tak być – ale może, biorąc pod uwagę wspomniane wyżej przesłanki. Nie upieramy się zresztą przy 1,05, ale 1,08 nie byłoby wielkim zaskoczeniem w perspektywie paru tygodni czy tym bardziej kilku miesięcy. No i oczywiście to wszystko przy założeniu, że nie wystąpią niezwykłe czynniki, takie jak np. stałe wejście amerykańskiego rynku pracy w stan wyraźnej słabości. Na razie kwestią pozostaje przebicie w wyraźny sposób 1,13, by móc pójść niżej, w stronę 1,11.
Dziś o 8:00 poznamy inflację CPI i HICP dla Niemiec za maj, natomiast o 8:45 pojawi się kwietniowa dynamika produkcji przemysłowej Francji. W USA będzie się działo niewiele: o 16:00 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan za czerwiec, a o 20:00 majowe wykonanie budżetu federalnego.
Co w Polsce?
W Polsce nie będzie danych makro, natomiast złoty traci już na wartości w wyraźny sposób. Poziomy nadal są relatywnie niezłe, jeśli brać pod uwagę perspektywę minionych kilku tygodni, ale wiadomo – to już nie to samo co np. przedwczoraj, przynajmniej na USD/PLN.
Otóż na parze tej mamy 3,8360. Można powiedzieć, że to test lokalnego oporu, co daje pewną otuchę osobom liczącym na taniego dolara – ale te nadzieje okażą się płonne, jeśli tylko eurodolar silniej zejdzie poniżej "trzynastki". Wówczas na USD/PLN szybko możemy ruszyć do 3,86.
Na EUR/PLN mamy 4,3330. Ruch w górę, jeśli jeszcze nastąpi, może wyprowadzić nas do 4,3530-40. Na razie nie jest jasne, czy dobra passa złotego została tylko skorygowana, czy zakończona. To drugie jest o tyle prawdopodobne, że jednak nie ma jakichś wielkich powodów fundamentalnych do umacniania PLN. W tle mamy widmo Brexitu, niekorzystne dla rynków ryzykownych oraz ogólnie dla Polaków na Wyspach, istnieje ryzyko, że negatywnie oceni nas agencja Fitch, rząd nie doszedł do jakiegoś porozumienia z KE czy opozycją, nie wszystkie odczyty makro są świetne (np. PKB wypadł ostatnio słabo).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.