
Data dodania: 2016-06-08 (08:45)
Na eurodolarze: Eurodolar utrzymuje się w rejonach, w które wkroczył w piątek 3 czerwca po południu, po pamiętnych odczytach z amerykańskiego rynku pracy. Mamy aktualnie 1,1375 – ale dopiero mocny ruch powyżej 1,1380, w stronę 1,14 i wyżej, świadczyłby o tym, że dolar oddał ostatnią część pola i będziemy szli dalej na północ.
Dziś w zasadzie nie ma danych makro z USA, choć można dla formalności wspomnieć, że o 13:00 poznamy tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny, zaś o 16:30 tygodniową zmianę zapasów paliw.
Co się tyczy innych państw, to w nocy pojawił się odczyt dynamiki PKB Japonii za I kwartał. Wpisał się w przewidywania: +0,5 proc. k/k oraz +0,1 proc. r/r. Nad ranem poznaliśmy bilans handlu zagranicznego Chin za maj (eksport spadł o 4,1 proc. r/r, zakładano ruch w dół o 3,6 proc., import obniżył się o 0,4 proc., przewidywano -6 proc.). Indeks Shanhghai Composite jest teraz na lekkim minusie, w okolicach 2923 pkt.
O 10:30 poznamy kwietniową dynamikę produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Prognozy to stagnacja w relacji miesięcznej oraz spadek o 0,4 proc. w skali rocznej. Tymczasem Światowa Organizacja Handlu ogłosiła, że wyjście Brytanii z UE byłoby silnym zagrożeniem dla gospodarki tego państwa, Brexit uczyniłby ją bowiem mniej konkurencyjną. Na przykład eksporterzy zostaliby obciążeni cłem na sumę ok. 5,6 mld funtów co roku i nie mieliby preferencyjnych stawek celnych na towary eksportowane do krajów, które mają z Unią odpowiednie umowy handlowe. Do gry o zaniechanie Brexitu włączył się też szef koncernu Hitachi – pan Hiroaki Nakanishi stwierdził np., że rozważy wycofanie się z planów inwestycyjnych na Wyspach, jeśli dojdzie do wyjścia kraju z UE. Tymczasem referendum już niedługo: 13 czerwca.
Jak wygląda wykres EUR/GBP? W grudniu 2015 był przy 0,72 – zaś 7 kwietnia 2016 już powyżej 0,81, czyli funt mocno się osłabił. Później przyszedł czas silnej korekty, wręcz trendu spadkowego, ale tylko do okolic 0,76. Kolejny ruch to odbicie i znów jesteśmy przy 0,78 – 0,79, jeśli chodzi o ostatnie dni. Na USD/GBP mamy z kolei od drugiej połowy kwietnia konsolidację w przybliżeniu pomiędzy 0,68 i 0,6980. Poziomy te są niższe od tych z końcówki lutego (0,72), ale oczywiście dużo wyższe od tych, które obowiązywały jeszcze w grudniu 2015, nie mówiąc o ubiegłorocznych wakacjach (albo o wakacjach 2014, gdy notowano 0,58 – z tej perspektywy mamy długoterminowy, klarowny wzrost).
Co w Polsce?
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej ogłosi dziś – zapewne około południa lub nieco później – decyzję w sprawie stóp procentowych. Zakłada się powszechnie brak zmian, tj. utrzymanie poziomu 1,5 proc. dla głównej stopy. Komunikat RPP poznamy o 16:00.
EUR/PLN jest przy 4,3530 – zupełnie jakby rynek chciał mimo wszystko resztką sił obronić konsolidację trwającą od końca kwietnia (której górne ograniczenie przebiega sporo ponad 4,45). Wczoraj zbliżaliśmy się już do 4,34. Na USD/PLN mamy 3,8270 – to też wygląda na przyhamowanie procesu aprecjacji naszej waluty. Być może dla ostrożniejszych graczy to okazja do częściowych zakupów dolarowych?
Co się tyczy innych państw, to w nocy pojawił się odczyt dynamiki PKB Japonii za I kwartał. Wpisał się w przewidywania: +0,5 proc. k/k oraz +0,1 proc. r/r. Nad ranem poznaliśmy bilans handlu zagranicznego Chin za maj (eksport spadł o 4,1 proc. r/r, zakładano ruch w dół o 3,6 proc., import obniżył się o 0,4 proc., przewidywano -6 proc.). Indeks Shanhghai Composite jest teraz na lekkim minusie, w okolicach 2923 pkt.
O 10:30 poznamy kwietniową dynamikę produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Prognozy to stagnacja w relacji miesięcznej oraz spadek o 0,4 proc. w skali rocznej. Tymczasem Światowa Organizacja Handlu ogłosiła, że wyjście Brytanii z UE byłoby silnym zagrożeniem dla gospodarki tego państwa, Brexit uczyniłby ją bowiem mniej konkurencyjną. Na przykład eksporterzy zostaliby obciążeni cłem na sumę ok. 5,6 mld funtów co roku i nie mieliby preferencyjnych stawek celnych na towary eksportowane do krajów, które mają z Unią odpowiednie umowy handlowe. Do gry o zaniechanie Brexitu włączył się też szef koncernu Hitachi – pan Hiroaki Nakanishi stwierdził np., że rozważy wycofanie się z planów inwestycyjnych na Wyspach, jeśli dojdzie do wyjścia kraju z UE. Tymczasem referendum już niedługo: 13 czerwca.
Jak wygląda wykres EUR/GBP? W grudniu 2015 był przy 0,72 – zaś 7 kwietnia 2016 już powyżej 0,81, czyli funt mocno się osłabił. Później przyszedł czas silnej korekty, wręcz trendu spadkowego, ale tylko do okolic 0,76. Kolejny ruch to odbicie i znów jesteśmy przy 0,78 – 0,79, jeśli chodzi o ostatnie dni. Na USD/GBP mamy z kolei od drugiej połowy kwietnia konsolidację w przybliżeniu pomiędzy 0,68 i 0,6980. Poziomy te są niższe od tych z końcówki lutego (0,72), ale oczywiście dużo wyższe od tych, które obowiązywały jeszcze w grudniu 2015, nie mówiąc o ubiegłorocznych wakacjach (albo o wakacjach 2014, gdy notowano 0,58 – z tej perspektywy mamy długoterminowy, klarowny wzrost).
Co w Polsce?
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej ogłosi dziś – zapewne około południa lub nieco później – decyzję w sprawie stóp procentowych. Zakłada się powszechnie brak zmian, tj. utrzymanie poziomu 1,5 proc. dla głównej stopy. Komunikat RPP poznamy o 16:00.
EUR/PLN jest przy 4,3530 – zupełnie jakby rynek chciał mimo wszystko resztką sił obronić konsolidację trwającą od końca kwietnia (której górne ograniczenie przebiega sporo ponad 4,45). Wczoraj zbliżaliśmy się już do 4,34. Na USD/PLN mamy 3,8270 – to też wygląda na przyhamowanie procesu aprecjacji naszej waluty. Być może dla ostrożniejszych graczy to okazja do częściowych zakupów dolarowych?
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.