
Data dodania: 2016-06-02 (10:10)
Czwartek przyniesie rynkowi aż trzy wydarzenia wagi ciężkiej. Po pierwsze poznamy decyzję EBC w sprawie stóp procentowych, po drugie ADP poda dane o zatrudnieniu, a po trzecie zakończy się posiedzenie OPEC. Teoretycznie zaskoczeń być nie powinno, ale to nie oznacza, że dzisiejsza sesja będzie spokojna.
Zaczynając od Europejskiego Banku Centralnego – na ostatnim posiedzeniu Draghi sugerował, że na razie dalsze luzowanie polityki monetarnej nie ma sensu i trzeba poczekać na efekty ostatnich działań EBC. Z Prezesem nie wypada się nie zgadzać, tym bardziej, że ostatnie dane ze Strefy Euro, a przede wszystkim z Niemiec były dosyć zachęcające. Sama decyzja powinna być zatem formalnością, ale mamy jeszcze nowe projekcje makroekonomiczne, które w dłuższym terminie mogą mieć wpływ na euro czy europejskie indeksy. Do tego tradycyjny show w wykonaniu Super Mario już o godzinie 14:30 – gdyby wybierać jedno wydarzenie, podczas którego zmienność na DAX-ie i na EURUSD jest największa to najprawdopodobniej byłaby to właśnie konferencja EBC.
O godzinie 14:15 poznamy raport ADP, który jest przedsmakiem jutrzejszych, miesięcznych danych z USA. Konsensus rynkowy wskazuje na przyrost zatrudnienia o 178 tysięcy. Publikacja ta będzie ważna, ponieważ indeksy PMI oraz strajk pracowników Verizon sugerują, że odczyt piątkowych payrolls może wypaść nawet w okolicy 130 tysięcy, co mogłoby ostatecznie przesunąć podwyżkę z czerwca na lipiec.
Na koniec pozostaje spotkanie kartelu OPEC, który ponownie znalazł się w centrum uwagi. Na rynku pojawiają się pogłoski o możliwym działaniu ze strony tej organizacji, ale z drugiej strony trudno w to uwierzyć. Skoro OPEC nie zamroził produkcji przy 30 dolarach za baryłkę to dlaczego ma to zrobić przy 50? Ponoć jednak Arabia Saudyjska chce osiągnąć jakąś formę ustalenia maksymalnego wydobycia, aby ponownie zjednoczyć organizację i przywrócić jej wiarygodność (?). Na oddzielny komentarz zasługuje działanie niektórych agencji, a działania takie obserwujemy od początku roku. Wczoraj Reuters podał, że 4 anonimowe źródła mówią o możliwym zamrożeniu produkcji, co z miejsca podbiło cenę ropy z 48 na 49 dolarów. Oczywiście kilka godzin później informacja ta została zdementowana. Zabawa w „anonimowe źródła” i manipulacje rynkowe są zatem wiecznie żywe i należy na nie uważać zwłaszcza podczas dzisiejszej sesji.
O godzinie 14:15 poznamy raport ADP, który jest przedsmakiem jutrzejszych, miesięcznych danych z USA. Konsensus rynkowy wskazuje na przyrost zatrudnienia o 178 tysięcy. Publikacja ta będzie ważna, ponieważ indeksy PMI oraz strajk pracowników Verizon sugerują, że odczyt piątkowych payrolls może wypaść nawet w okolicy 130 tysięcy, co mogłoby ostatecznie przesunąć podwyżkę z czerwca na lipiec.
Na koniec pozostaje spotkanie kartelu OPEC, który ponownie znalazł się w centrum uwagi. Na rynku pojawiają się pogłoski o możliwym działaniu ze strony tej organizacji, ale z drugiej strony trudno w to uwierzyć. Skoro OPEC nie zamroził produkcji przy 30 dolarach za baryłkę to dlaczego ma to zrobić przy 50? Ponoć jednak Arabia Saudyjska chce osiągnąć jakąś formę ustalenia maksymalnego wydobycia, aby ponownie zjednoczyć organizację i przywrócić jej wiarygodność (?). Na oddzielny komentarz zasługuje działanie niektórych agencji, a działania takie obserwujemy od początku roku. Wczoraj Reuters podał, że 4 anonimowe źródła mówią o możliwym zamrożeniu produkcji, co z miejsca podbiło cenę ropy z 48 na 49 dolarów. Oczywiście kilka godzin później informacja ta została zdementowana. Zabawa w „anonimowe źródła” i manipulacje rynkowe są zatem wiecznie żywe i należy na nie uważać zwłaszcza podczas dzisiejszej sesji.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.