
Data dodania: 2016-05-24 (08:39)
Rzut oka na główną parę: Od 3 maja eurodolar idzie na południe. Po przetestowaniu linii 1,16 wykres wyruszył w stronę 1,12, która to granica w ciągu ostatnich kilku dni była mocno naruszana. Z drugiej strony, nie zeszliśmy jeszcze poniżej 1,1180. Widać zatem, że euro chwilami próbuje się bronić.
Ogólnie uważamy jednak, że takie zahamowania trendu to jedynie lokalne korekty, a piłka wciąż jest po stronie dolara. Wczoraj, jak pamiętamy, J. Bullard z Fed podsumował (co prawda w dość neutralny sposób) dwa scenariusz normalizacji polityki pieniężnej (ten przedstawiany przez Fed i ten rynkowy, bardziej sceptyczny), natomiast J. Williams dość ostentacyjnie mówił o możliwości dwóch lub trzech podwyżek stóp na ten rok. Inna rzecz, że Williams nie ma w tym roku prawa głosu.
O 8:00 poznamy finalny odczyt dynamiki PKB dla gospodarki niemieckiej za I kwartał, o 11:00 natomiast odczyt indeksu ZEW, który również jest ważną publikacją z kraju naszych zachodnich sąsiadów. O 12:00 ukaże się wskaźnik sprzedaży detalicznej według Konfederacji Brytyjskiego Przemysłu, o 16:00 poznamy indeks Fed z Richmond i sprzedaż nowych domów w USA.
Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o Brytanię, to tamtejszy rząd opublikował raport na temat możliwych, a zarazem negatywnych skutków Brexitu. Pisze się tam o ryzyku utraty 800 tys. miejsc pracy, o wzroście inflacji, spadku pensji i obniżce wartości nieruchomości, o wstrząsie gospodarczym i spadku PKB. Dokument już jest mocno krytykowany przez zwolenników opuszczenia UE przez Wielką Brytanię, uważają oni go za przerysowany i propagandowy. GBP/EUR jest tymczasem na 1,2925, a GBP/USD na 1,4490. Kilka dni temu na GBP/EUR przetestowano opór przy 1,3070, ale i tak jesteśmy nadal sporo powyżej minimów z początku kwietnia (1,23).
Nasz kraj
Marek Belka, prezes NBP (ustępujący), ogłosił w telewizji, że spadek wartości złotego jest związany w głównej mierze z oczekiwaniami na podwyżkę stóp w USA, co wysysa kapitał z rynków wschodzących.
Jest to zapewne prawda, jakkolwiek uwaga Belki nie jest specjalnie odkrywcza. W każdym razie złotemu nie służy ani perspektywa normalizacji w USA, ani klimat polityczny w Polsce. Z drugiej strony, trzeba też pamiętać o tym, że wbrew pozorom PiS ma wciąż mocną pozycję – choćby w krajowych sondażach poparcia. Partia (czy też rząd, co na jedno wychodzi) idzie w dużej mierze na konfrontację z dość skłóconą opozycją oraz z organami unijnymi, które też niekoniecznie mają taką siłę oddziaływania, jak same chciałyby to przedstawiać.
Na razie jednak czynnik niepokoju gra dużą rolę, nie można temu zaprzeczyć. W każdym razie EUR/PLN jest wysoko, był już niedaleko 4,45, a teraz stoi niewiele niżej. Niewykluczone, że rejon 4,4360, niedawny opór, teraz będzie wsparciem. Z kolei na USD/PLN mamy 3,9640 ze wsparciem przy 3,93. Kilka groszy niżej przebiega linia trendu wzrostowego, trwającego od początku kwietnia.
O 8:00 poznamy finalny odczyt dynamiki PKB dla gospodarki niemieckiej za I kwartał, o 11:00 natomiast odczyt indeksu ZEW, który również jest ważną publikacją z kraju naszych zachodnich sąsiadów. O 12:00 ukaże się wskaźnik sprzedaży detalicznej według Konfederacji Brytyjskiego Przemysłu, o 16:00 poznamy indeks Fed z Richmond i sprzedaż nowych domów w USA.
Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o Brytanię, to tamtejszy rząd opublikował raport na temat możliwych, a zarazem negatywnych skutków Brexitu. Pisze się tam o ryzyku utraty 800 tys. miejsc pracy, o wzroście inflacji, spadku pensji i obniżce wartości nieruchomości, o wstrząsie gospodarczym i spadku PKB. Dokument już jest mocno krytykowany przez zwolenników opuszczenia UE przez Wielką Brytanię, uważają oni go za przerysowany i propagandowy. GBP/EUR jest tymczasem na 1,2925, a GBP/USD na 1,4490. Kilka dni temu na GBP/EUR przetestowano opór przy 1,3070, ale i tak jesteśmy nadal sporo powyżej minimów z początku kwietnia (1,23).
Nasz kraj
Marek Belka, prezes NBP (ustępujący), ogłosił w telewizji, że spadek wartości złotego jest związany w głównej mierze z oczekiwaniami na podwyżkę stóp w USA, co wysysa kapitał z rynków wschodzących.
Jest to zapewne prawda, jakkolwiek uwaga Belki nie jest specjalnie odkrywcza. W każdym razie złotemu nie służy ani perspektywa normalizacji w USA, ani klimat polityczny w Polsce. Z drugiej strony, trzeba też pamiętać o tym, że wbrew pozorom PiS ma wciąż mocną pozycję – choćby w krajowych sondażach poparcia. Partia (czy też rząd, co na jedno wychodzi) idzie w dużej mierze na konfrontację z dość skłóconą opozycją oraz z organami unijnymi, które też niekoniecznie mają taką siłę oddziaływania, jak same chciałyby to przedstawiać.
Na razie jednak czynnik niepokoju gra dużą rolę, nie można temu zaprzeczyć. W każdym razie EUR/PLN jest wysoko, był już niedaleko 4,45, a teraz stoi niewiele niżej. Niewykluczone, że rejon 4,4360, niedawny opór, teraz będzie wsparciem. Z kolei na USD/PLN mamy 3,9640 ze wsparciem przy 3,93. Kilka groszy niżej przebiega linia trendu wzrostowego, trwającego od początku kwietnia.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
10:20 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
07:09 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.