Data dodania: 2016-05-16 (09:50)
Początek nowego tygodnia handlu na złotym przynosi ok. 0,5% umocnienie polskiej waluty w reakcji na decyzję agencji Moody’s. PLN wyceniany jest na rynku następująco: 4,3780 PLN za euro, 3,8732 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9630 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,5582 PLN w relacji do funta szterlinga.
Rentowności polskiego długu (notowania z piątku) wynoszą 2,996%, stąd najprawdopodobniej również tutaj możemy liczyć na pozytywną reakcję inwestorów.
Agencja Moody’s zdecydowała się jedynie na obniżenie perspektywy polskiego ratingu do negatywnej, pozostawiając ocenę inwestycyjną na poziomie A2. Możemy więc mówić o zrealizowaniu się najbardziej prawdopodobnego scenariusza, który może lokalnie wesprzeć wyceny polskich aktywów. Decyzję tą poznaliśmy w nocy z piątku na sobotę, stąd inwestorzy nie mieli szansy zdyskontować jej w poprzednim tygodniu. W konsekwencji obserwujemy umocnienie wyceny złotego o ok. 0,5% do okolic 4,37 PLN za euro. Co do samej decyzji agencji Moody’s wydaje się być bardziej wyważona, niż niedawna argumentacja ruchu ze strony S&P, i skupia się bardziej na danych makro i zagrożeniach gospodarczych. Moody’s obniżył perspektywę ratingu z uwagi na ryzyka fiskalne związane ze zwiększeniem wydatków bieżących oraz zamiarem obniżenia wieku emerytalnego (zagrożenie przekroczenia 3% PKB w zakresie deficytu). Agencja sugeruje również pogorszenie klimatu inwestycyjnego wokół Polski za sprawą bardziej nieprzewidywalnej polityki i ustawodawstwa (TK oraz kwestia kredytów). Sama decyzja oznacza, iż Moody’s może obniżyć polski rating w trakcie kolejnych rewizji. Reakcja rynku jest jednak pozytywna, gdyż duża część ekonomistów (wg ankiety PAP blisko 60%) spodziewała się również obniżki samego ratingu. Najprawdopodobniej podobny scenariusz będziemy obserwować również na rynku długu oraz na warszawskim parkiecie.
W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy przede wszystkim będą dyskontować decyzję agencji Moody’s. W szerszym ujęciu aktywność graczy w Europie może dziś być ograniczona z uwagi na dzień wolny od handlu (Zielone Świątki m.in. w Niemczech) oraz relatywnie pusty kalendarz makro.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy pozytywną reakcję na złotym i ok. 0,5% umocnienie polskiej waluty wobec zagranicznych dewiz. Notowania EUR/PLN spadają o ok. 2,5-grosza oddalając się od ok. 3-miesięcznego szczytu. Lokalne wsparcie wypada w okolicach 4,37 PLN i w przypadku sforsowania tego zakresu można by oczekiwać próby zejścia do 4,3380 PLN. W szerszym kontekście decyzja Moody’s stanowi krótkoterminowy czynnik pro-popytowy dla polskich aktywów. Nie warto jednak liczyć na trwałą i mocną poprawę sentymentu wokół PLN z uwagi na czynniki ryzyka krajowego (perspektywa negatywna wskazuje na prawdopodobne obniżenie ratingu w trakcie kolejnej rewizji) oraz globalne zagrożenia (m.in. zbliżający się referendum dot. „Brexit’u”).
Agencja Moody’s zdecydowała się jedynie na obniżenie perspektywy polskiego ratingu do negatywnej, pozostawiając ocenę inwestycyjną na poziomie A2. Możemy więc mówić o zrealizowaniu się najbardziej prawdopodobnego scenariusza, który może lokalnie wesprzeć wyceny polskich aktywów. Decyzję tą poznaliśmy w nocy z piątku na sobotę, stąd inwestorzy nie mieli szansy zdyskontować jej w poprzednim tygodniu. W konsekwencji obserwujemy umocnienie wyceny złotego o ok. 0,5% do okolic 4,37 PLN za euro. Co do samej decyzji agencji Moody’s wydaje się być bardziej wyważona, niż niedawna argumentacja ruchu ze strony S&P, i skupia się bardziej na danych makro i zagrożeniach gospodarczych. Moody’s obniżył perspektywę ratingu z uwagi na ryzyka fiskalne związane ze zwiększeniem wydatków bieżących oraz zamiarem obniżenia wieku emerytalnego (zagrożenie przekroczenia 3% PKB w zakresie deficytu). Agencja sugeruje również pogorszenie klimatu inwestycyjnego wokół Polski za sprawą bardziej nieprzewidywalnej polityki i ustawodawstwa (TK oraz kwestia kredytów). Sama decyzja oznacza, iż Moody’s może obniżyć polski rating w trakcie kolejnych rewizji. Reakcja rynku jest jednak pozytywna, gdyż duża część ekonomistów (wg ankiety PAP blisko 60%) spodziewała się również obniżki samego ratingu. Najprawdopodobniej podobny scenariusz będziemy obserwować również na rynku długu oraz na warszawskim parkiecie.
W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy przede wszystkim będą dyskontować decyzję agencji Moody’s. W szerszym ujęciu aktywność graczy w Europie może dziś być ograniczona z uwagi na dzień wolny od handlu (Zielone Świątki m.in. w Niemczech) oraz relatywnie pusty kalendarz makro.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy pozytywną reakcję na złotym i ok. 0,5% umocnienie polskiej waluty wobec zagranicznych dewiz. Notowania EUR/PLN spadają o ok. 2,5-grosza oddalając się od ok. 3-miesięcznego szczytu. Lokalne wsparcie wypada w okolicach 4,37 PLN i w przypadku sforsowania tego zakresu można by oczekiwać próby zejścia do 4,3380 PLN. W szerszym kontekście decyzja Moody’s stanowi krótkoterminowy czynnik pro-popytowy dla polskich aktywów. Nie warto jednak liczyć na trwałą i mocną poprawę sentymentu wokół PLN z uwagi na czynniki ryzyka krajowego (perspektywa negatywna wskazuje na prawdopodobne obniżenie ratingu w trakcie kolejnej rewizji) oraz globalne zagrożenia (m.in. zbliżający się referendum dot. „Brexit’u”).
Źródło: Konrad Ryczko, Analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.