Data dodania: 2016-05-09 (11:22)
Poniedziałkowy handel na rynku walutowym jak na razie pozostaje spokojny z dolarem amerykańskim pozostającym w zawieszeniu po nic nierozstrzygających danych z rynku pracy. Spokojnie (jeszcze) jest na rynku złotego przy odliczaniu dni do decyzji Moody’s o polskim ratingu.
Wyliczane z kontraktów na stopę procentową w USA prawdopodobieństwo podwyżki Fed na najbliższym posiedzeniu w czerwcu wynosi obecnie 8 proc. Niepisaną zasadą jest, że oczekiwania te tuż przed posiedzeniem powinny wynosić co najmniej 60 proc., aby decyzja Fed nie wywołała szoku na rynkach finansowych. Kwietniowe dane z rynku pracy USA pokazały słabszy o 40 tys. przyrost zatrudnienia, ale na plus zaznaczył się silniejszy o 0,2 pkt proc. wzrost płac, co wysyła mieszany sygnał i w ogóle nie pomaga w debacie, czy Fed ma podstawy do podwyższania stóp. Właściwie, to po danych prawdopodobieństwo na chwilę spadło do 2 proc., ale potem odbiło z pomocą Williama Dudleya z Fed w Nowym Jorku, który w odniesieniu do danych stwierdził, że pomimo tego, że są lekko słabsze, nie wpływają na jego ocenę sytuacji w gospodarce. Dodał, że dwie podwyżki stóp procentowych w 2016 r. są „rozsądnym założeniem”, co jest ważnym stwierdzeniem w ustach osoby, którą postrzega się jako jednego z największych gołębi w FOMC. Wydaje się, że Fed sam jeszcze nie wie, jaką decyzję podejmie w czerwcu, ale chciałby mieć do dyspozycji wszystkie opcje. Jednak przy tak niskich oczekiwaniach rynkowych będzie trudno zdążyć z właściwym przygotowaniem rynku na podwyżkę, jeśli za takim krokiem zaczęłyby przemawiać dane z USA. Dlatego Fed musi działać już teraz, aby te oczekiwania podnieść, jednak inwestorzy są bardziej skłonni czytać dane niż słuchać przedstawicieli banku centralnego, a te pierwsze na razie nie przekonują. Kolejnym testem będzie dopiero odczyt sprzedaży detalicznej w piątek. Wcześniej czeka nas seria wystąpień członków Fed, którzy prawdopodobnie będą starali się „omamić” inwestorów. Spośród głosujących w tym roku mamy Mester, Rosengrena i George (wszyscy w czwartek). Ponadto usłyszymy opinie Evansa (pon), Kashkariego (pon) i Williamsa (pt).
Najistotniejsze dla poniedziałkowego handlu dane makro zostały opublikowane jeszcze w niedzielę. Eksport Chin w kwietniu w wartościach w USD skurczył się o 1,8 proc. r/r przy oczekiwanym płaskim odczycie, ale w przeliczeniu na CNY różnica była dużo mniejsza (4,1 proc. r/r, prog. 4,3 proc.). Import przedłużył serię spadków do 18-tu miesięcy (-10,9 proc. r/r). Cieszy stabilizacja eksportu, którego załamanie w poprzednich miesiącach ciążyło na dynamice PKB. Z kolei import dalej cierpi z powodu wysokiej bazy cen surowców i dlatego nie należy wyciągać zbyt pochopnych wniosków z tych danych. Dziś rano zamówienia fabryczne z Niemiec wypadły bardzo pozytywnie. Wskaźnik odbił 1,9 proc. miesiąc do miesiąca przy konsensusie 0,6 proc. m/m., a dane za luty zrewidowano z -1,2 do - 0,8 proc. Euro nie reaguje na tak historyczne dane, ale DAX może wziąć stąd impuls kierunkowy. Dalej w ciągu dnia mamy indeks Sentix z Eurolandu i rozpoczęte budowy domów z Kanady, ale w obu przypadkach nie należy oczekiwać wyraźnej reakcji rynku walutowego.
EUR/PLN spada dziś ponad 1 grosz pod 4,42, ale to wciąż podwyższone poziomy. Rynek czeka na piątkową decyzję agencji Moody’s odnośnie polskiego ratingu przy spekulacjach o możliwym obniżki oceny wiarygodności kredytowej z obecnego poziomu A2. Niepewność decyzji będzie generowała podwyższoną zmienność na parach złotowych, choć finalnie nie wykluczamy rajdu ulgi, gdyż oczekujemy jedynie obniżenia perspektywy ratingu, co niesie dużo mniejsze konsekwencje od tego, co rynek obecnie wycenia.
Najistotniejsze dla poniedziałkowego handlu dane makro zostały opublikowane jeszcze w niedzielę. Eksport Chin w kwietniu w wartościach w USD skurczył się o 1,8 proc. r/r przy oczekiwanym płaskim odczycie, ale w przeliczeniu na CNY różnica była dużo mniejsza (4,1 proc. r/r, prog. 4,3 proc.). Import przedłużył serię spadków do 18-tu miesięcy (-10,9 proc. r/r). Cieszy stabilizacja eksportu, którego załamanie w poprzednich miesiącach ciążyło na dynamice PKB. Z kolei import dalej cierpi z powodu wysokiej bazy cen surowców i dlatego nie należy wyciągać zbyt pochopnych wniosków z tych danych. Dziś rano zamówienia fabryczne z Niemiec wypadły bardzo pozytywnie. Wskaźnik odbił 1,9 proc. miesiąc do miesiąca przy konsensusie 0,6 proc. m/m., a dane za luty zrewidowano z -1,2 do - 0,8 proc. Euro nie reaguje na tak historyczne dane, ale DAX może wziąć stąd impuls kierunkowy. Dalej w ciągu dnia mamy indeks Sentix z Eurolandu i rozpoczęte budowy domów z Kanady, ale w obu przypadkach nie należy oczekiwać wyraźnej reakcji rynku walutowego.
EUR/PLN spada dziś ponad 1 grosz pod 4,42, ale to wciąż podwyższone poziomy. Rynek czeka na piątkową decyzję agencji Moody’s odnośnie polskiego ratingu przy spekulacjach o możliwym obniżki oceny wiarygodności kredytowej z obecnego poziomu A2. Niepewność decyzji będzie generowała podwyższoną zmienność na parach złotowych, choć finalnie nie wykluczamy rajdu ulgi, gdyż oczekujemy jedynie obniżenia perspektywy ratingu, co niesie dużo mniejsze konsekwencje od tego, co rynek obecnie wycenia.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.