
Data dodania: 2016-05-02 (22:52)
Rynek głównej pary: Dziś rano dopuszczaliśmy możliwość korekty na eurodolarze, tj. odwrotu na południe. Z drugiej strony, jak najbardziej stwierdziliśmy też, że jeśli do tego nie dojdzie, jeśli poziomy wówczas notowane zostaną przebite, to czeka nas wyraźny skok na północ, w kierunku 1,15.
To właśnie ten drugi scenariusz został zrealizowany. Gdy piszemy te słowa, wykres waha się w okolicach 1,1490 – ale maksima z dnia to nawet 1,1525. Z powodzeniem przebito dziś więc nie tylko szczyty z kwietnia 2016, ale i te z jesieni 2015.
Z czym można to wiązać? Cóż, z jednej strony mamy dane z USA. Indeks PMI dla przemysłu wpisał się w prognozę (50,8 pkt), zaś ISM spadł z 51,5 pkt do 50,8 pkt. Nie był to więc obraz rewelacyjny, a jednocześnie w Niemczech PMI był tylko minimalnie poniżej założeń (51,8 pkt, prognozowano 51,9 pkt), zaś w całym Eurolandzie wskaźnik wysunął się ponad przewidywania (te zakładały 51,5 pkt, było 51,7 pkt).
Mario Draghi na jednej z konferencji ekonomicznych wypowiedział się na temat polityki ultra-niskich stóp procentowych, stosowanej przez banki centralne. Przyznał, że wiążą się z nią pewne negatywne zjawiska (niekorzystne np. dla oszczędzających), ale zaznaczył, że to nie same stopy są problemem. Oto według Draghiego zawirowania związane z polityką 'very low rates' to raczej objawy głębszych problemów, takich jak niewystarczający popyt na inwestycje. Wygłosił też pogląd, iż ekspansywna polityka monetarna, choć na pozór wygląda na karanie oszczędzających i premiowanie pożyczających, w średnim terminie jest w rzeczywistości korzystna także i dla tych pierwszych. Ostatecznie zresztą przemówienie nie zawierało jakichś wątków, które mogłyby mocno wstrząsnąć w dniu dzisiejszym eurodolarem, a w podsumowaniu Draghi tradycyjnie twierdził, że w dłuższym terminie wzrost stóp procentowych musi być powiązany z reformami strukturalnymi, w tym w obrębie Eurolandu.
Co ze złotym?
Na USD/PLN wysoki eurodolar poskutkował dalszym umocnieniem złotego. Notowano już de facto zejścia do 3,80. Zauważmy jednak, że w finale minionego tygodnia pisaliśmy, iż właśnie zejście do 3,80 byłoby – paradoksalnie – potwierdzeniem trendu wzrostowego na parze, tzn. przetestowaniem jego linii. Mowa o linii łączącej rosnące dołki z 1, 11 i 20 kwietnia. Dziś dołączył do nich kolejny.
Aktualnie mamy 3,81 – i wstępnie może to oznaczać, że teraz nastąpi potwierdzenie trendu i powrót na wyższe poziomy. Naturalnie musiałoby to być wsparte jakąś, przynajmniej lekką, korektą ostatnich wzrostów głównej pary. To jednak jest możliwe – przynajmniej z przyczyn czysto technicznych, jako realizacja zysków.
Na EUR/LN widzimy 4,3820. Tutaj tak naprawdę w dalszym ciągu poruszamy się w konsolidacji 4,37 – 4,41, z możliwymi małymi odchyleniami po obu stronach. Dodajmy, że dziś słabo wypadł PMI dla krajowego przemysłu – zanotowano 51 pkt przy prognozie 53,2 pkt.
Z czym można to wiązać? Cóż, z jednej strony mamy dane z USA. Indeks PMI dla przemysłu wpisał się w prognozę (50,8 pkt), zaś ISM spadł z 51,5 pkt do 50,8 pkt. Nie był to więc obraz rewelacyjny, a jednocześnie w Niemczech PMI był tylko minimalnie poniżej założeń (51,8 pkt, prognozowano 51,9 pkt), zaś w całym Eurolandzie wskaźnik wysunął się ponad przewidywania (te zakładały 51,5 pkt, było 51,7 pkt).
Mario Draghi na jednej z konferencji ekonomicznych wypowiedział się na temat polityki ultra-niskich stóp procentowych, stosowanej przez banki centralne. Przyznał, że wiążą się z nią pewne negatywne zjawiska (niekorzystne np. dla oszczędzających), ale zaznaczył, że to nie same stopy są problemem. Oto według Draghiego zawirowania związane z polityką 'very low rates' to raczej objawy głębszych problemów, takich jak niewystarczający popyt na inwestycje. Wygłosił też pogląd, iż ekspansywna polityka monetarna, choć na pozór wygląda na karanie oszczędzających i premiowanie pożyczających, w średnim terminie jest w rzeczywistości korzystna także i dla tych pierwszych. Ostatecznie zresztą przemówienie nie zawierało jakichś wątków, które mogłyby mocno wstrząsnąć w dniu dzisiejszym eurodolarem, a w podsumowaniu Draghi tradycyjnie twierdził, że w dłuższym terminie wzrost stóp procentowych musi być powiązany z reformami strukturalnymi, w tym w obrębie Eurolandu.
Co ze złotym?
Na USD/PLN wysoki eurodolar poskutkował dalszym umocnieniem złotego. Notowano już de facto zejścia do 3,80. Zauważmy jednak, że w finale minionego tygodnia pisaliśmy, iż właśnie zejście do 3,80 byłoby – paradoksalnie – potwierdzeniem trendu wzrostowego na parze, tzn. przetestowaniem jego linii. Mowa o linii łączącej rosnące dołki z 1, 11 i 20 kwietnia. Dziś dołączył do nich kolejny.
Aktualnie mamy 3,81 – i wstępnie może to oznaczać, że teraz nastąpi potwierdzenie trendu i powrót na wyższe poziomy. Naturalnie musiałoby to być wsparte jakąś, przynajmniej lekką, korektą ostatnich wzrostów głównej pary. To jednak jest możliwe – przynajmniej z przyczyn czysto technicznych, jako realizacja zysków.
Na EUR/LN widzimy 4,3820. Tutaj tak naprawdę w dalszym ciągu poruszamy się w konsolidacji 4,37 – 4,41, z możliwymi małymi odchyleniami po obu stronach. Dodajmy, że dziś słabo wypadł PMI dla krajowego przemysłu – zanotowano 51 pkt przy prognozie 53,2 pkt.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego pod dyktando danych: EUR/PLN spokojny, funt brytyjski i CHF w tle
11:50 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka zaczyna wtorek spokojnie i bez gwałtownych ruchów, a inwestorzy przenoszą uwagę z „efektu po Fed” na wystąpienia decydentów i dzisiejsze odczyty PMI w Europie, Wielkiej Brytanii i USA. W notowaniach Forex na rynku międzybankowym USD/PLN jest notowany w rejonie 3,60–3,62, EUR/PLN pozostaje blisko 4,26, GBP/PLN waha się około 4,87–4,89, a CHF/PLN oscyluje w okolicach 4,55. W koszyku walut surowcowych NOK/PLN utrzymuje okolice 0,366, a CAD/PLN porusza się przy 2,61. Polski złoty korzysta z nieco słabszego dolara po minionym posiedzeniu Fed, a jednocześnie pozostaje wrażliwy na sygnały z danych koniunkturalnych.
Rynek złotego po decyzji agencji: kursy walut stabilne, funt brytyjski i frank w cieniu danych
2025-09-22 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w poniedziałek pozostaje odporny: złotówka porusza się dziś w niewielkim zakresie wobec głównych walut, a decyzja Moody’s o zmianie perspektywy ratingu nie wywołuje istotnej reakcji. W porannych godzinach „na teraz” USD/PLN jest notowany w okolicach 3,63, EUR/PLN blisko 4,26, GBP/PLN około 4,89–4,90, a CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57. NOK/PLN oscyluje przy 0,365–0,366, a CAD/PLN przy 2,62–2,63. Zmiany są dziś ograniczone i wynikają raczej z bieżącej płynności niż z nowych informacji fundamentalnych.
Stabilizacja na rynku walutowym po gołębim Fed i jastrzębich nutach z BoJ
2025-09-19 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty zaczyna piątkową sesję w nastroju wyczekującym, ale bez nerwowości — rynki odrabiają wczorajszą decyzję w USA i filtrują zaskakujące niuanse z Tokio. W handlu porannym USD/PLN jest notowany w okolicach 3,60–3,63, EUR/PLN porusza się tuż nad 4,26, GBP/PLN balansuje wokół 4,90, a CHF/PLN utrzymuje rejon 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych dolar kanadyjski pozostaje przy 2,61–2,62 na CAD/PLN, a korona norweska utrzymuje 0,365–0,367 na NOK/PLN.
PLN - polska złotówka po decyzji Fed i przed decyzją banku Anglii
2025-09-18 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty na starcie sesji reaguje spokojnie na wczorajszą obniżkę stóp w USA, a dzisiejszy punkt ciężkości rynku przesuwa się na Londyn i decyzję Banku Anglii. W godzinach okołopołudniowych warszawski handel walutowy pozostaje klarowny: USD/PLN jest notowany blisko 3,60, EUR/PLN krąży przy 4,26, GBP/PLN utrzymuje rejon 4,90–4,91, zaś CHF/PLN porusza się w okolicach 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych CAD/PLN stabilizuje się w pobliżu 2,61, a NOK/PLN oscyluje wokół 0,366.
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
2025-09-17 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
2025-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.