Data dodania: 2016-04-26 (11:28)
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,4880 wobec 6,5120 wczoraj. Były doradca PBOC (Li Daokui) przestrzegł, że gospodarka może nadal szukać swojego dna.
Japonia: Rosną spekulacje, co do skali programu pomocowego dla regionów dotkniętych ostatnim trzęsieniem ziemi.
O ile wczoraj była mowa o 300 mld JPY, o tyle dzisiaj pojawiają się spekulacje o 500-600 mld JPY, choć tak duża suma miała spotkać się z krytyką ministerstwa finansów. Jego szef (Taro Aso) miał też przyznać, że gospodarka nie potrzebuje nowego programu stymulacyjnego, o którego wprowadzenie mieli nieformalnie zabiegać przedstawiciele Banku Japonii. Z kolei szef BOJ przemawiając w parlamencie dał do zrozumienia, że banki radzą sobie z ujemnymi stopami, gdyż ten jest trzystopniowy, a wiec większość banków uzyskuje odsetki od depozytów.
Turcja: Murat Centinkaya (szef Banku Turcji) stwierdził, że działania podjęte na ostatnim posiedzeniu (cięcie stopy po której banki udzielają pożyczek o 50 p.b. do 10,00 proc.) są krokiem zmierzającym do uproszczenia polityki monetarnej i nie powinny być traktowane, jako zapowiedź jej luzowania. Dodał, że celem banku centralnego jest zakończenie tego procesu (uproszczenia) w możliwie przewidywalnym czasie.
Naszym zdaniem: Słabość dolara jest kontynuowana, a w grupie zyskujących walut pozostał japoński jen. Dzisiaj lepiej zachowuje się też brytyjski funt (kolejne sondaże oddalające ryzyko Brexitu napędzają jego zwyżkę), a także nowozelandzki dolar (tu rynek próbuje odreagowywać ostatnią przecenę, gdyż mediana oczekiwań przed decyzją RBNZ, jaką poznamy jutro wieczorem nie zakłada cięcia stóp. Naszym zdaniem takie ryzyko jednak pozostaje, a wykres NZD/USD, który prezentowaliśmy też wczoraj, nie wygląda najlepiej. Mamy do czynienia z ruchem powrotnym do oporów 0,6900-0,6916, po którym spadki powinny być kontynuowane.
O decyzji FED już pisaliśmy – reasumując – ważniejsze w tym tygodniu mogą okazać się czwartkowe dane nt. PKB za I kwartał, gdyż Rezerwa Federalna nawet, jeżeli będzie próbowała wpłynąć na rynkowe oczekiwania dotyczące podwyżek stóp w tym roku, to najpewniej oprze to o przyszłe dane makro. A słaby odczyt PKB w I kwartale (mimo, że to już historia) może mieć jednak wpływ na nastroje – oczywiście, gdyby był bliższy wskazaniom Atlanta FED GDPNow na poziomie 0,3 proc., niż rynkowej medianie 0,6-0,8 proc.
Na koszyku BOSSA USD widać, że rozpoczęte wczoraj rano spadki są kontynuowane, a mocnym wsparciem na ten tydzień będą okolice 79,30 pkt.
Spekulacje związane ze skalą pomocy dla regionów dotkniętych ostatnim trzęsieniem ziemi nieco ograniczają oczekiwania związane z potencjalnymi działaniami Banku Japonii, jakie mogą być zapowiedziane w czwartek. Wczoraj pisaliśmy, że BOJ najpewniej nie sprosta oczekiwaniom rynku, który nie wyklucza bardziej agresywnego ruchu, który mógłby powstrzymać ryzyko dalszej aprecjacji japońskiej waluty. W efekcie jen może w czwartek zyskać, pytanie jednak, że obawy, co do szybkiego powrotu do dawnego trendu są słuszne. W krótkim okresie – nie do końca.
Na wykresie USD/JPY widać kontynuację rozpoczętej wczoraj korekty. Pierwszy test to rejon 110,30, gdzie przebiega linia min-trendu wzrostowego opartego o minimum z 18 kwietnia. Kluczowe rejony na ten tydzień to okolice 109,40-72, gdzie mamy m.in. szczyt z 15 kwietnia.
Co do EUR/USD to upada właśnie koncepcja RGR po tym, jak naruszana jest od dołu potencjalna linia szyi tej formacji (1,1290). Najbliższe ważne poziomy to 1,1315 i kluczowy rejon 1,1342 oparty o szczyt z 17 marca b.r.
Turcja: Murat Centinkaya (szef Banku Turcji) stwierdził, że działania podjęte na ostatnim posiedzeniu (cięcie stopy po której banki udzielają pożyczek o 50 p.b. do 10,00 proc.) są krokiem zmierzającym do uproszczenia polityki monetarnej i nie powinny być traktowane, jako zapowiedź jej luzowania. Dodał, że celem banku centralnego jest zakończenie tego procesu (uproszczenia) w możliwie przewidywalnym czasie.
Naszym zdaniem: Słabość dolara jest kontynuowana, a w grupie zyskujących walut pozostał japoński jen. Dzisiaj lepiej zachowuje się też brytyjski funt (kolejne sondaże oddalające ryzyko Brexitu napędzają jego zwyżkę), a także nowozelandzki dolar (tu rynek próbuje odreagowywać ostatnią przecenę, gdyż mediana oczekiwań przed decyzją RBNZ, jaką poznamy jutro wieczorem nie zakłada cięcia stóp. Naszym zdaniem takie ryzyko jednak pozostaje, a wykres NZD/USD, który prezentowaliśmy też wczoraj, nie wygląda najlepiej. Mamy do czynienia z ruchem powrotnym do oporów 0,6900-0,6916, po którym spadki powinny być kontynuowane.
O decyzji FED już pisaliśmy – reasumując – ważniejsze w tym tygodniu mogą okazać się czwartkowe dane nt. PKB za I kwartał, gdyż Rezerwa Federalna nawet, jeżeli będzie próbowała wpłynąć na rynkowe oczekiwania dotyczące podwyżek stóp w tym roku, to najpewniej oprze to o przyszłe dane makro. A słaby odczyt PKB w I kwartale (mimo, że to już historia) może mieć jednak wpływ na nastroje – oczywiście, gdyby był bliższy wskazaniom Atlanta FED GDPNow na poziomie 0,3 proc., niż rynkowej medianie 0,6-0,8 proc.
Na koszyku BOSSA USD widać, że rozpoczęte wczoraj rano spadki są kontynuowane, a mocnym wsparciem na ten tydzień będą okolice 79,30 pkt.
Spekulacje związane ze skalą pomocy dla regionów dotkniętych ostatnim trzęsieniem ziemi nieco ograniczają oczekiwania związane z potencjalnymi działaniami Banku Japonii, jakie mogą być zapowiedziane w czwartek. Wczoraj pisaliśmy, że BOJ najpewniej nie sprosta oczekiwaniom rynku, który nie wyklucza bardziej agresywnego ruchu, który mógłby powstrzymać ryzyko dalszej aprecjacji japońskiej waluty. W efekcie jen może w czwartek zyskać, pytanie jednak, że obawy, co do szybkiego powrotu do dawnego trendu są słuszne. W krótkim okresie – nie do końca.
Na wykresie USD/JPY widać kontynuację rozpoczętej wczoraj korekty. Pierwszy test to rejon 110,30, gdzie przebiega linia min-trendu wzrostowego opartego o minimum z 18 kwietnia. Kluczowe rejony na ten tydzień to okolice 109,40-72, gdzie mamy m.in. szczyt z 15 kwietnia.
Co do EUR/USD to upada właśnie koncepcja RGR po tym, jak naruszana jest od dołu potencjalna linia szyi tej formacji (1,1290). Najbliższe ważne poziomy to 1,1315 i kluczowy rejon 1,1342 oparty o szczyt z 17 marca b.r.
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.