
Data dodania: 2016-04-22 (09:50)
Powrót do wcześniejszego stanu rzeczy: Pod wpływem słów Mario Draghiego główna para walutowa na krótki czas wybiła się wczoraj po południu w okolice poziomu 1,14 (choć formalnie "czternastki" nie naruszono). Rynek odebrał zatem słowa szefa EBC jako trochę jastrzębie.
Było to oczywiście zupełnie relatywne, bo przecież tak naprawdę postawa EBC i Draghiego jest luźna. Ba, choć Draghi nie ogłosił jakichś spektakularnych decyzji, to jednak zapewnił, że EBC będzie w razie potrzeby stosował potrzebne narzędzia, że stopy procentowe pozostaną niskie (i to nawet po zakończeniu operacji QE) lub nawet niższe niż teraz, a także, że w czerwcu ruszy skup obligacji korporacyjnych.
Nic więc dziwnego, że po paru godzinach kurs zawrócił i dziś rano jesteśmy, podobnie jak wczoraj rano, przy "trzynastce". Kurs oscyluje przy 1,13, za lokalne wsparcie można uznać okolice 1,1290, niżej linię minimów sprzed kilku dni na 1,1235, a jeszcze niżej linię 1,1145.
Znamy już wstępny, kwietniowy indeks PMI z Japonii dla przemysłu – było to 48 pkt przy prognozie 49,5 pkt, odczyt był więc słaby. Nikkei 225 jest teraz na lekkim minusie, podobnie jak chiński indeks Shanghai Composite. O 9:00 poznamy przemysłowy i usługowy PMI dla Francji, o 9:30 analogiczne dane napłyną z Niemiec, o 10:00 podane będą w wersji dla Strefy Euro. Publikacje z Niemiec i Eurolandu mogą mieć pewien wpływ na kurs EUR/USD, podobnie jak odczyt z USA dla przemysłu, który pojawi się o 15:45. PMI uważany jest za istotny wskaźnik gospodarczy, jako że mierzy nastroje wśród menedżerów dużych firm, a ci są w pewnym sensie w samym rdzeniu gospodarki.
Napłyną dziś także dane z Kanady: o sprzedaży detalicznej i inflacji, poznamy je o 14:30. Co się tyczy ropy, to WTI stoi po 43,74 dolara za baryłkę, co w skali dziennej oznacza wzrost, ale jest jednak poziomem niższym niż maksima z ostatnich dni.
USD/PLN kończy trend?
Weźmy wykres USD/PLN w horyzoncie czasowym kilku miesięcy oraz w układzie świec dziennych – i połączmy szczyty z 26 stycznia, 1 marca oraz 14 kwietnia. Otrzymamy dość klarowną linię trendu spadkowego, która jednak została wczoraj naruszona i przebita. To dość poważny, naszym zdaniem, znak. Aktualnie jesteśmy przy 3,8240, zaś linia biegnie ponad 2,5 grosza niżej. Może to oznaczać, że o powrocie do minimów z przełomu marca i kwietnia (które wypadły poniżej 3,71) możemy zapomnieć – przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku tygodni.
Naturalnie będzie to zależało od zachowania eurodolara – ale jeśli gracze wybiorą ruch poniżej 1,13, to na USD/PLN powinniśmy widzieć osłabienie złotego. Już maksima przy 3,8340, testowane wczoraj, to opór, ale można dopuszczać też linię minimów grudniowych, ok. 3,8570.
Poza tym złoty osłabił się też wyraźnie na EUR/PLN, gdzie notujemy 4,3220, co oznacza, że lokalny opór został przebity i zakończyła się konsolidacja trwająca od mniej więcej 7 kwietnia. Wchodzimy najprawdopodobniej na nieco wyższe piętro, a okolica 4,3070 – 4,3090 pełni teraz rolę lokalnego wsparcia. W roli oporu, wnosząc ze świec dziennych, może wystąpić 4,3360 i wyżej 4,35.
Z polskich danych makro poznamy o 14:00 wskaźniki koniunktury w gospodarce za kwiecień, które są na swój sposób ciekawe (opisują nastroje przedsiębiorców w kilku branżach), ale na waluty raczej nie mają wpływu.
Nic więc dziwnego, że po paru godzinach kurs zawrócił i dziś rano jesteśmy, podobnie jak wczoraj rano, przy "trzynastce". Kurs oscyluje przy 1,13, za lokalne wsparcie można uznać okolice 1,1290, niżej linię minimów sprzed kilku dni na 1,1235, a jeszcze niżej linię 1,1145.
Znamy już wstępny, kwietniowy indeks PMI z Japonii dla przemysłu – było to 48 pkt przy prognozie 49,5 pkt, odczyt był więc słaby. Nikkei 225 jest teraz na lekkim minusie, podobnie jak chiński indeks Shanghai Composite. O 9:00 poznamy przemysłowy i usługowy PMI dla Francji, o 9:30 analogiczne dane napłyną z Niemiec, o 10:00 podane będą w wersji dla Strefy Euro. Publikacje z Niemiec i Eurolandu mogą mieć pewien wpływ na kurs EUR/USD, podobnie jak odczyt z USA dla przemysłu, który pojawi się o 15:45. PMI uważany jest za istotny wskaźnik gospodarczy, jako że mierzy nastroje wśród menedżerów dużych firm, a ci są w pewnym sensie w samym rdzeniu gospodarki.
Napłyną dziś także dane z Kanady: o sprzedaży detalicznej i inflacji, poznamy je o 14:30. Co się tyczy ropy, to WTI stoi po 43,74 dolara za baryłkę, co w skali dziennej oznacza wzrost, ale jest jednak poziomem niższym niż maksima z ostatnich dni.
USD/PLN kończy trend?
Weźmy wykres USD/PLN w horyzoncie czasowym kilku miesięcy oraz w układzie świec dziennych – i połączmy szczyty z 26 stycznia, 1 marca oraz 14 kwietnia. Otrzymamy dość klarowną linię trendu spadkowego, która jednak została wczoraj naruszona i przebita. To dość poważny, naszym zdaniem, znak. Aktualnie jesteśmy przy 3,8240, zaś linia biegnie ponad 2,5 grosza niżej. Może to oznaczać, że o powrocie do minimów z przełomu marca i kwietnia (które wypadły poniżej 3,71) możemy zapomnieć – przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku tygodni.
Naturalnie będzie to zależało od zachowania eurodolara – ale jeśli gracze wybiorą ruch poniżej 1,13, to na USD/PLN powinniśmy widzieć osłabienie złotego. Już maksima przy 3,8340, testowane wczoraj, to opór, ale można dopuszczać też linię minimów grudniowych, ok. 3,8570.
Poza tym złoty osłabił się też wyraźnie na EUR/PLN, gdzie notujemy 4,3220, co oznacza, że lokalny opór został przebity i zakończyła się konsolidacja trwająca od mniej więcej 7 kwietnia. Wchodzimy najprawdopodobniej na nieco wyższe piętro, a okolica 4,3070 – 4,3090 pełni teraz rolę lokalnego wsparcia. W roli oporu, wnosząc ze świec dziennych, może wystąpić 4,3360 i wyżej 4,35.
Z polskich danych makro poznamy o 14:00 wskaźniki koniunktury w gospodarce za kwiecień, które są na swój sposób ciekawe (opisują nastroje przedsiębiorców w kilku branżach), ale na waluty raczej nie mają wpływu.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.