
Data dodania: 2016-04-21 (15:51)
Pełniąc rolę jastrzębia: Byłoby niedorzecznym stwierdzenie, że Europejski Bank Centralny prowadzi jastrzębią politykę monetarną, albo też, że na takie pozycje przeszedł dziś Mario Draghi. Przeciwnie, wiele z tego, co powiedział, generalnie wpisywało się w wizję polityki arcy-luźnej.
Na przykład Draghi zapowiedział, że stopy procentowe będą tak niskie jak teraz lub nawet niższe – i to przez "dłuższy czas". Co więcej, czas ten ma być dłuższy nawet niż okres obowiązywania programu QE. W czerwcu EBC zacznie skup obligacji korporacyjnych, a w razie czego podejmie działania z użyciem wszelkich możliwych narzędzi.
OK, to wszystko prawda. Ale równocześnie nie podjęto dziś żadnych kluczowych decyzji, a Draghi pozwolił sobie nawet na uwagę, iż doszło do poprawy warunków finansowych w Eurolandzie. Poza tym w czasie pytań Draghi stwierdził, że nie jest rozważana koncepcja tzw. helicopter money, czyli zwyczajnego rozdawania nowo wygenerowanej gotówki obywatelom w sposób bezpośredni, albo też poprzez obniżenie podatków i pokrycie braków tymi właśnie nowymi, sztucznymi pieniędzmi. Coś takiego byłoby już naprawdę ostrym działaniem, ale na razie nie trzeba o tym myśleć.
W efekcie EUR/USD wybił się prawie do 1,14 – jakkolwiek poziomu tego nie przebito. Było w tym zresztą trochę spekulacji: być może więksi i sprytniejsi gracze niejako zwiedli resztę, sugerując, że spodziewano się czegoś więcej i że Draghi rozczarował. Tak naprawdę jednak sytuacja już się stabilizuje wyraźnie niżej, przy 1,1330-40. Wsparcie lokalne mamy na 1,1290, niżej może być istotna okolica 1,1235.
Co w Polsce?
USD/PLN lokuje się przy 3,80, a świeca dzienna jest biała, wzrostowa. Widać, że gracze próbują atakować linię trendu biegnącą od końcówki stycznia. To kolejny atak, poprzedni miał miejsce około tydzień temu. Perspektywa przetrwania trendu i zejścia w stronę 3,71 – 3,72 wciąż ma jakieś uzasadnienie, ale sytuacja jest graniczna.
Na EUR/PLN notujemy 4,31, co oznacza wybijanie się z wąskiego zakresu wahań, dominującego w ostatnich kilkunastu dniach. Wydaje się jednak, że ruch dzisiejszy i tak był na tyle silny (skoro notowano dołki przy 4,2680), iż na razie powinno to wystarczyć i raczej wrócimy w okolice 4,30.
Na GBP/PLN złoty też stracił i z okolic 5,41 poszliśmy na 5,48. To cokolwiek zaskakujące i w sumie mało racjonalne, jako że dane z Wielkiej Brytanii były arcy-słabe. Sprzedaż detaliczna za marzec wzrosła tylko o 2,7 proc. r/r (prognozowano 4,4 proc.), w relacji m/m spadła o 1,3 proc. (zakładano -0,2 proc.), a obniżono też wyniki z lutego.
Z protokołu z posiedzenia RPP wynika, że członkowie Rady generalnie spodziewają się wyjścia z deflacji na poziomie CPI pod koniec tego roku. Ma rosnąć przy tym (i napędzać ceny) np. popyt konsumpcyjny, wynikający m.in. z programu Rodzina 500+. Część członków Rady uważa deflację za niebezpieczeństwo, ale niektórzy twierdzą, że na razie nie wpływa ona negatywnie na decyzje podmiotów gospodarczych.
OK, to wszystko prawda. Ale równocześnie nie podjęto dziś żadnych kluczowych decyzji, a Draghi pozwolił sobie nawet na uwagę, iż doszło do poprawy warunków finansowych w Eurolandzie. Poza tym w czasie pytań Draghi stwierdził, że nie jest rozważana koncepcja tzw. helicopter money, czyli zwyczajnego rozdawania nowo wygenerowanej gotówki obywatelom w sposób bezpośredni, albo też poprzez obniżenie podatków i pokrycie braków tymi właśnie nowymi, sztucznymi pieniędzmi. Coś takiego byłoby już naprawdę ostrym działaniem, ale na razie nie trzeba o tym myśleć.
W efekcie EUR/USD wybił się prawie do 1,14 – jakkolwiek poziomu tego nie przebito. Było w tym zresztą trochę spekulacji: być może więksi i sprytniejsi gracze niejako zwiedli resztę, sugerując, że spodziewano się czegoś więcej i że Draghi rozczarował. Tak naprawdę jednak sytuacja już się stabilizuje wyraźnie niżej, przy 1,1330-40. Wsparcie lokalne mamy na 1,1290, niżej może być istotna okolica 1,1235.
Co w Polsce?
USD/PLN lokuje się przy 3,80, a świeca dzienna jest biała, wzrostowa. Widać, że gracze próbują atakować linię trendu biegnącą od końcówki stycznia. To kolejny atak, poprzedni miał miejsce około tydzień temu. Perspektywa przetrwania trendu i zejścia w stronę 3,71 – 3,72 wciąż ma jakieś uzasadnienie, ale sytuacja jest graniczna.
Na EUR/PLN notujemy 4,31, co oznacza wybijanie się z wąskiego zakresu wahań, dominującego w ostatnich kilkunastu dniach. Wydaje się jednak, że ruch dzisiejszy i tak był na tyle silny (skoro notowano dołki przy 4,2680), iż na razie powinno to wystarczyć i raczej wrócimy w okolice 4,30.
Na GBP/PLN złoty też stracił i z okolic 5,41 poszliśmy na 5,48. To cokolwiek zaskakujące i w sumie mało racjonalne, jako że dane z Wielkiej Brytanii były arcy-słabe. Sprzedaż detaliczna za marzec wzrosła tylko o 2,7 proc. r/r (prognozowano 4,4 proc.), w relacji m/m spadła o 1,3 proc. (zakładano -0,2 proc.), a obniżono też wyniki z lutego.
Z protokołu z posiedzenia RPP wynika, że członkowie Rady generalnie spodziewają się wyjścia z deflacji na poziomie CPI pod koniec tego roku. Ma rosnąć przy tym (i napędzać ceny) np. popyt konsumpcyjny, wynikający m.in. z programu Rodzina 500+. Część członków Rady uważa deflację za niebezpieczeństwo, ale niektórzy twierdzą, że na razie nie wpływa ona negatywnie na decyzje podmiotów gospodarczych.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.