Data dodania: 2016-04-21 (10:03)
Pomimo fiaska rozmów w Doha, notowania ropy naftowej utrzymują się wysoko. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych i Europie poszybowała w górę o około 4%. Dla cen ropy WTI oznaczało to zbliżenie się do poziomu 44 USD za baryłkę, który zresztą dzisiaj rano został pokonany.
Przyczyn wzrostu cen ropy w ostatnich dniach trudno upatrywać w czynnikach fundamentalnych. Dalsze dynamiczne zwiększanie produkcji zapowiedział Iran, który już w czerwcu ma pompować ilości ropy naftowej ostatnio widziane przed nałożeniem na ten kraj zachodnich sankcji. Po niepowodzeniu rozmów w Katarze, zwiększeniem ilości wydobywanej ropy naftowej zagroziła także Arabia Saudyjska – a wczoraj odpowiedział na to minister energii Rosji, który zaznaczył, że jego kraju może zwiększyć produkcję ropy naftowej tak, by przekraczała ona 12 mln baryłek dziennie, co byłoby rekordem.
Pewnym wsparciem (aczkolwiek nieznacznym) dla kupujących na rynku ropy naftowej były dane dotyczące zmiany zapasów paliw w USA. Amerykański Departament Energii podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 2,1 mln baryłek, a więc o mniej, niż oczekiwano (2,4 mln baryłek). Większym zaskoczeniem były jednak dane dotyczące zapasów destylatów, które spadły o 3,6 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu.
Z kolei dzisiaj na pierwszy plan wysuwają się słowa szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), Fatiha Birola. Powiedział on, że niskie ceny ropy naftowej doprowadziły do cięcia planowanych inwestycji w sektorze naftowym aż o 40% na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Łacińskiej i Rosji. To z kolei ma przełożyć się na spadek podaży ropy naftowej w krajach nienależących do kartelu OPEC aż o 700 tys. baryłek w bieżącym roku, co byłoby największą zniżką od 25 lat.
Przekroczenie przez ceny ropy naftowej poziomu 42,50 USD za baryłkę otworzyły drogę do większych zwyżek w krótkoterminowej perspektywie. Dzisiaj kluczowa będzie bariera 44 USD za baryłkę, która na razie została naruszona, ale jeszcze nie pokonana.
SOJA
Gwałtowna zwyżka cen soi, poziom 10 USD za buszel pokonany.
Bieżący tydzień przynosi niezwykle emocjonujący rozwój wydarzeń na rynkach zbóż. Notowania pszenicy wczoraj zwyżkowały o 3,60%, a ceny kukurydzy i soi – odpowiednio o 2,8% i 2,5%. Najwięcej uwagi inwestorów przyciąga obecnie sytuacja na rynku soi, gdzie wczorajsza zwyżka była kontynuacją trwającego już dwa tygodnie dynamicznego ruchu wzrostowego.
Wczoraj cena soi przekroczyła ważną techniczną i psychologiczną barierę na poziomie 1000 USD za 100 buszli, a dzisiaj kontynuuje zwyżkę, by znaleźć się na poziomie najwyższym od lipca ubiegłego roku. Za silne zwyżki odpowiadają dwa główne czynniki: jednym z nich są wzmożone zakupy funduszy inwestycyjnych, a drugim obawy o stan upraw soi w Argentynie, dotkniętej ostatnio przez ulewne deszcze.
Pewnym wsparciem (aczkolwiek nieznacznym) dla kupujących na rynku ropy naftowej były dane dotyczące zmiany zapasów paliw w USA. Amerykański Departament Energii podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 2,1 mln baryłek, a więc o mniej, niż oczekiwano (2,4 mln baryłek). Większym zaskoczeniem były jednak dane dotyczące zapasów destylatów, które spadły o 3,6 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu.
Z kolei dzisiaj na pierwszy plan wysuwają się słowa szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), Fatiha Birola. Powiedział on, że niskie ceny ropy naftowej doprowadziły do cięcia planowanych inwestycji w sektorze naftowym aż o 40% na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Łacińskiej i Rosji. To z kolei ma przełożyć się na spadek podaży ropy naftowej w krajach nienależących do kartelu OPEC aż o 700 tys. baryłek w bieżącym roku, co byłoby największą zniżką od 25 lat.
Przekroczenie przez ceny ropy naftowej poziomu 42,50 USD za baryłkę otworzyły drogę do większych zwyżek w krótkoterminowej perspektywie. Dzisiaj kluczowa będzie bariera 44 USD za baryłkę, która na razie została naruszona, ale jeszcze nie pokonana.
SOJA
Gwałtowna zwyżka cen soi, poziom 10 USD za buszel pokonany.
Bieżący tydzień przynosi niezwykle emocjonujący rozwój wydarzeń na rynkach zbóż. Notowania pszenicy wczoraj zwyżkowały o 3,60%, a ceny kukurydzy i soi – odpowiednio o 2,8% i 2,5%. Najwięcej uwagi inwestorów przyciąga obecnie sytuacja na rynku soi, gdzie wczorajsza zwyżka była kontynuacją trwającego już dwa tygodnie dynamicznego ruchu wzrostowego.
Wczoraj cena soi przekroczyła ważną techniczną i psychologiczną barierę na poziomie 1000 USD za 100 buszli, a dzisiaj kontynuuje zwyżkę, by znaleźć się na poziomie najwyższym od lipca ubiegłego roku. Za silne zwyżki odpowiadają dwa główne czynniki: jednym z nich są wzmożone zakupy funduszy inwestycyjnych, a drugim obawy o stan upraw soi w Argentynie, dotkniętej ostatnio przez ulewne deszcze.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.