Data dodania: 2016-04-14 (17:41)
Na wykresie głównej pary: Dziś wykres eurodolara otarł się o okolice 1,1235 – zaś to, że teraz, przed godziną 17:00, jest raczej w pobliżu 1,1265-70, nie neguje podstawowego faktu, że nadal mamy do czynienia z silnym, wzmocnionym dolarem.
Została przełamana dwutygodniowa konsolidacja i to jest istotne. Przełamano ją np. mimo tego, że wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej w USA były w sumie dość słabe (jakkolwiek słabe były też doniesienia o produkcji przemysłowej w Eurolandzie – i to mogło mieć wpływ na sytuację).
Inflacja CPI dla USA okazała się dziś słabsza od prognoz – np. było 0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r przy prognozach 0,2 proc. i 1,1 proc. Z drugiej strony, bardzo mało było wniosków o zasiłek – w tygodniu tylko 253 tys. (zakładano 270 tys.). A zatem przekazy z rynku układają się bardzo rozmaicie. Wypowiedział się dziś Lockhart z Rezerwy Federalnej – i on z kolei stwierdził, że nie będzie bronił już tezy o konieczności podwyżek w kwietniu. Powiedział też, że pewien sens ma cierpliwe podejście do polityki pieniężnej, a poziom wydatków konsumenckich wprowadza wątpliwości co do prognoz.
Jest to więc wypowiedź gołębia i być może ma pewne znaczenie dla ograniczenia umocnienia dolara. Generalnie rzecz biorąc, nie twierdzimy zresztą, że waluta USA będzie nabierać teraz siły jednolitym tonem. Tym niemniej wsparcie w pobliżu 1,1145-55 można spokojnie uznać za realne do przetestowania w najbliższych dniach. Oporem mogą być z kolei obszary przy 1,1330.
Pojawiło się też parę innych wypowiedzi. Larry Fink, szef wielkiej firmy inwestycyjnej BlackRock, ubolewał w CNBC nad tym, że ujemne i niskie stopy procentowe na świecie niszczą oszczędzających i wieszczył nadejście największego dotąd globalnego kryzysu. Z kolei pani Andrea Mechler z SNB (Swiss National Bank) mówiła w Singapurze o tym, że ujemne stopy to filar polityki SNB, a frank szwajcarski jest przewartościowany.
Co w Polsce?
USD/PLN sytuuje się obecnie przy 3,8215. Jest to dość ciekawe (zresztą świeca dzienna sięga jeszcze wyżej), bo oznacza przebijanie linii trendu spadkowego. Tym razem mówimy nie o ostrzejszej linii idącej od 1 marca (tę pożegnaliśmy parę dni temu), ale o linii biegnącej od 26 stycznia. Notowania USD/PLN dobijały dziś nawet do 3,8335, tak więc nasza prognoza z ostatnich dni o tym, że możemy spokojnie wejść w obszar 3,82 – 3,8430, potwierdziła się. Jeśli wspomniany trend ostatecznie padnie, to będzie trzeba myśleć o 3,8570 (minimum z końca grudnia) czy 3,8860 (minimum z lutego), a sytuacja przybierze postać nowej tendencji – zwyżkowej.
Na EUR/PLN mamy kurs 4,30, co oznacza naruszanie górnego ograniczenia konsolidacji, trwającej od paru dni. Nawiasem mówiąc, także i tu można się już doszukiwać trendu, począwszy od minimów z 4 kwietnia. Testem będzie przebicie 4,3140.
Na GBP/PLN mamy 5,40, obraz również i tu wygląda tak, że wybijamy się z kilkumiesięcznej tendencji spadkowej i trwa czas osłabienia złotego od dobrych kilku dni. Kurs CHF/PLN to z kolei 3,9530, mocniejsze wsparcie przy 3,9220.
Inflacja CPI dla USA okazała się dziś słabsza od prognoz – np. było 0,1 proc. m/m i 2,2 proc. r/r przy prognozach 0,2 proc. i 1,1 proc. Z drugiej strony, bardzo mało było wniosków o zasiłek – w tygodniu tylko 253 tys. (zakładano 270 tys.). A zatem przekazy z rynku układają się bardzo rozmaicie. Wypowiedział się dziś Lockhart z Rezerwy Federalnej – i on z kolei stwierdził, że nie będzie bronił już tezy o konieczności podwyżek w kwietniu. Powiedział też, że pewien sens ma cierpliwe podejście do polityki pieniężnej, a poziom wydatków konsumenckich wprowadza wątpliwości co do prognoz.
Jest to więc wypowiedź gołębia i być może ma pewne znaczenie dla ograniczenia umocnienia dolara. Generalnie rzecz biorąc, nie twierdzimy zresztą, że waluta USA będzie nabierać teraz siły jednolitym tonem. Tym niemniej wsparcie w pobliżu 1,1145-55 można spokojnie uznać za realne do przetestowania w najbliższych dniach. Oporem mogą być z kolei obszary przy 1,1330.
Pojawiło się też parę innych wypowiedzi. Larry Fink, szef wielkiej firmy inwestycyjnej BlackRock, ubolewał w CNBC nad tym, że ujemne i niskie stopy procentowe na świecie niszczą oszczędzających i wieszczył nadejście największego dotąd globalnego kryzysu. Z kolei pani Andrea Mechler z SNB (Swiss National Bank) mówiła w Singapurze o tym, że ujemne stopy to filar polityki SNB, a frank szwajcarski jest przewartościowany.
Co w Polsce?
USD/PLN sytuuje się obecnie przy 3,8215. Jest to dość ciekawe (zresztą świeca dzienna sięga jeszcze wyżej), bo oznacza przebijanie linii trendu spadkowego. Tym razem mówimy nie o ostrzejszej linii idącej od 1 marca (tę pożegnaliśmy parę dni temu), ale o linii biegnącej od 26 stycznia. Notowania USD/PLN dobijały dziś nawet do 3,8335, tak więc nasza prognoza z ostatnich dni o tym, że możemy spokojnie wejść w obszar 3,82 – 3,8430, potwierdziła się. Jeśli wspomniany trend ostatecznie padnie, to będzie trzeba myśleć o 3,8570 (minimum z końca grudnia) czy 3,8860 (minimum z lutego), a sytuacja przybierze postać nowej tendencji – zwyżkowej.
Na EUR/PLN mamy kurs 4,30, co oznacza naruszanie górnego ograniczenia konsolidacji, trwającej od paru dni. Nawiasem mówiąc, także i tu można się już doszukiwać trendu, począwszy od minimów z 4 kwietnia. Testem będzie przebicie 4,3140.
Na GBP/PLN mamy 5,40, obraz również i tu wygląda tak, że wybijamy się z kilkumiesięcznej tendencji spadkowej i trwa czas osłabienia złotego od dobrych kilku dni. Kurs CHF/PLN to z kolei 3,9530, mocniejsze wsparcie przy 3,9220.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.