Data dodania: 2016-03-24 (17:19)
Jaki mamy kurs? Zakres wahań eurodolara to dziś mniej więcej 1,1145 – 1,1185. Można jeszcze mieć nadzieję (a może – łudzić się?), że to wciąż faza korekty w trendzie wzrostowym, mierzonym od 2 marca, ale linia tego trendu została już dość wyraźnie przełamana.
Z drugiej strony, rynek nie ma jeszcze odwagi zbić cen do 1,1060-80, gdzie można lokować wsparcie. Oczywiście James Bullard z Rezerwy Federalnej zabrzmiał dziś jastrzębio, mówiąc o tym, że kolejna podwyżka stóp być może nie jest odległa w czasie, o ile gospodarka będzie się rozwijać zgodnie z oczekiwaniami. Bullard to jednak znany jastrząb, jego wypowiedź nie jest więc zaskoczeniem.
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to napłynęły wieści o zamówieniach na dobra bez środków transportu tudzież dobra trwałego użytku. Po pierwsze, wyraźnie obniżono wyniki ze stycznia (w pierwszej kategorii z 1,7 proc. m/m do 1,2 proc., w drugiej – z 4,7 proc. do 4,2 proc.). Po drugie, rezultaty za luty były w sumie słabe: -1 proc. m/m bez środków transportu i -2,8 proc. na dobra trwałe. Lekkim pocieszeniem może być fakt, że PMI dla usług wrócił ponad poziom 50 pkt, do 51 pkt.
Na razie sytuacja dolara jest graniczna. Wzmacniał się on tak z powodu korekty w ogólnym trendzie EUR/USD, jak i dlatego, że nastąpił pewien odwrót od ryzyka. Giełdy szły dziś w dół (DAX, CAC40, na minusie jest Nasdaq i S&P500), ropa crude jest poniżej 40 dolarów (w istocie przy 39,22 USD).
Naturalnie relacja pomiędzy nastrojami rynkowymi a sytuacją eurodolara jest od pewnego czasu dość paradoksalna. Z jednej strony, jeśli spada szansa na podwyżki stóp w USA, to skłania to do szukania szczęścia w tzw. aktywach ryzykownych, czego skutkiem jest podbijanie eurodolara i np. takich walut jak złoty. Z drugiej strony, to właśnie niski eurodolar (mocny dolar) powinien świadczyć o dobrych nastrojach, bo Fed właśnie wtedy podniesie oprocentowanie, gdy będzie pewien w miarę pozytywnego klimatu. Analogicznie spadek eurodolara z jednej strony przybliża wizję podwyżek, ale z drugiej strony, jest przejawem odwrotu od ryzyka, czyli powinien tę wizję ograniczać. Można zatem powiedzieć, że wszystkie czynniki się spotykają i tak naprawdę trudno tu o jednoznaczne przełożenia, trzeba więc posiłkować się np. analizą techniczną. Ta na razie podpowiada, że trend zwyżkowy na EUR/USD został mocno naruszony i toczy się walka o wsparcie. Jeśli pęknie – to otworzy się droga do 1,1060-80.
Na złotym
USD/PLN na fali mocniejszego dolara oczywiście idzie w górę, czyli złoty traci na wartości. Dziś na wykresie notowano nawet 3,8390, choć tylko chwilowo. W każdym razie od 18 marca dołki są coraz wyżej, świece są niemal za każdym razem białe. Jeśli na głównej parze pęknie wsparcie, to na USD/PLN ruszymy szybko do 3,8580.
Na EUR/PLN mamy 4,2670. Ba, wykres wysuwał się już do 4,2835 – co jest o tyle charakterystyczne, że przecież euro nie drożało na głównej parze. A zatem faktycznie rajd umocnienia złotego dobiega już chyba końca. Szansa na przebicie 4,25 i ruch do 4,23 istnieje, ale słabnie – chyba że rynek za korektę uzna już to, co widzieliśmy dziś. Wydaje się jednak, że po tak długiej, jednolitej fazie pro-złotówkowej, potrzebna będzie większa poprawka czy nawet zupełny odwrót. Do linii trendu, jakkolwiek by ją wyznaczyć, nie jest tak daleko.
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to napłynęły wieści o zamówieniach na dobra bez środków transportu tudzież dobra trwałego użytku. Po pierwsze, wyraźnie obniżono wyniki ze stycznia (w pierwszej kategorii z 1,7 proc. m/m do 1,2 proc., w drugiej – z 4,7 proc. do 4,2 proc.). Po drugie, rezultaty za luty były w sumie słabe: -1 proc. m/m bez środków transportu i -2,8 proc. na dobra trwałe. Lekkim pocieszeniem może być fakt, że PMI dla usług wrócił ponad poziom 50 pkt, do 51 pkt.
Na razie sytuacja dolara jest graniczna. Wzmacniał się on tak z powodu korekty w ogólnym trendzie EUR/USD, jak i dlatego, że nastąpił pewien odwrót od ryzyka. Giełdy szły dziś w dół (DAX, CAC40, na minusie jest Nasdaq i S&P500), ropa crude jest poniżej 40 dolarów (w istocie przy 39,22 USD).
Naturalnie relacja pomiędzy nastrojami rynkowymi a sytuacją eurodolara jest od pewnego czasu dość paradoksalna. Z jednej strony, jeśli spada szansa na podwyżki stóp w USA, to skłania to do szukania szczęścia w tzw. aktywach ryzykownych, czego skutkiem jest podbijanie eurodolara i np. takich walut jak złoty. Z drugiej strony, to właśnie niski eurodolar (mocny dolar) powinien świadczyć o dobrych nastrojach, bo Fed właśnie wtedy podniesie oprocentowanie, gdy będzie pewien w miarę pozytywnego klimatu. Analogicznie spadek eurodolara z jednej strony przybliża wizję podwyżek, ale z drugiej strony, jest przejawem odwrotu od ryzyka, czyli powinien tę wizję ograniczać. Można zatem powiedzieć, że wszystkie czynniki się spotykają i tak naprawdę trudno tu o jednoznaczne przełożenia, trzeba więc posiłkować się np. analizą techniczną. Ta na razie podpowiada, że trend zwyżkowy na EUR/USD został mocno naruszony i toczy się walka o wsparcie. Jeśli pęknie – to otworzy się droga do 1,1060-80.
Na złotym
USD/PLN na fali mocniejszego dolara oczywiście idzie w górę, czyli złoty traci na wartości. Dziś na wykresie notowano nawet 3,8390, choć tylko chwilowo. W każdym razie od 18 marca dołki są coraz wyżej, świece są niemal za każdym razem białe. Jeśli na głównej parze pęknie wsparcie, to na USD/PLN ruszymy szybko do 3,8580.
Na EUR/PLN mamy 4,2670. Ba, wykres wysuwał się już do 4,2835 – co jest o tyle charakterystyczne, że przecież euro nie drożało na głównej parze. A zatem faktycznie rajd umocnienia złotego dobiega już chyba końca. Szansa na przebicie 4,25 i ruch do 4,23 istnieje, ale słabnie – chyba że rynek za korektę uzna już to, co widzieliśmy dziś. Wydaje się jednak, że po tak długiej, jednolitej fazie pro-złotówkowej, potrzebna będzie większa poprawka czy nawet zupełny odwrót. Do linii trendu, jakkolwiek by ją wyznaczyć, nie jest tak daleko.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.