Data dodania: 2016-03-18 (21:36)
W ostatnim czasie rynek zachowuje się jak rollercoaster. Zmienność obserwujemy na rynku zarówno europejskim i amerykańskim w związku z posiedzeniami dwóch najważniejszych banków centralnych - EBC i FED. Pierwszy z nich poszerzeniem programu luzowania ilościowego (QE) doprowadził do dawno nie widzianej zmienności na parze walutowej EURUSD.
Tuż po decyzji euro było wyprzedawane na całym rynku, jednak słowa prezesa Mario Draghiego na późniejszej konferencji o braku potrzeby dalszego obniżania stóp procentowych doprowadziły do potężnych wzrostów. Dalsze luzowanie polityki pieniężnej w strefie euro według oczekiwań wielu inwestorów miało doprowadzić do obniżenia stóp procentowych przez SNB w tym tygodniu aby bronić kursu EURCHF, jednak ostatecznie do tego nie doszło, co nie jest żadnym zaskoczeniem patrząc zachowanie euro na szerokim rynku po decyzji EBC.
Z kolei FED, który od grudnia 2015 r. zapowiadał stosunkowo agresywną normalizację polityki pieniężnej, przyjął zdecydowanie bardziej gołębi ton, będąc pod presją rynku i obaw o kondycję gospodarki amerykańskiej. Początkowo zapowiadał aż cztery podwyżki stóp procentowych w 2016 r., jednak rynek w to nie wierzył i wyceniał jedną, niecałe dwie podwyżki do końca roku. W środę okazało się, że członkowie komisji FOMC przychylają się do rynkowych oczekiwań i mediana z głosowania nt. ilości podwyżek w 2016 r. spadła z 4 do 2. To doprowadziło do deprecjacji dolara. Indeks amerykańskiej waluty spadł w tym tygodniu do najniższego poziomu od października ubiegłego roku.
W odpowiedzi na perspektywę wolniejszego zacieśniania polityki pieniężnej indeks S&P 500 rozpoczął wzrost (od otwarcia sesji w środę, ostatni dzień posiedzenia Fedu, do dzisiaj do godziny 17:20 wzrósł o 1,71%). Do trendu wzrostowego przyłączył się też polski WIG20, który obecnie jest na najwyższym poziomie od listopada 2015 r. To samo zrobiła ropa, kiedy spadł indeks dolara. Cena ropy typu Brent w dniu 16 marca przebiła poziom 40 USD za baryłkę i obecnie jest notowana w okolicach 42,2 USD. Z kolei cena za baryłkę ropy WTI przekroczyła wczoraj poziom 40 USD pierwszy raz od 7 grudnia 2015 r. W środę katarski minister ds. ropy podał datę spotkania krajów OPEC i spoza wspólnoty (OPEC non-OPEC). Odbędzie się ono 17 kwietnia i weźmie w nim udział 15 krajów produkujących ropę naftową. To na nim mogą zostać ustalone szczegóły ewentualnego ograniczenia produkcji, które mogłoby przynajmniej zmniejszyć poziom występującej na tym rynku nadpodaży.
Wczoraj Bank Anglii podjął decyzję nt. pozostawienia stóp procentowych na niezmienionym poziomie. To w połączeniu z obniżeniem prognoz gospodarczych dla Wielkiej Brytanii przez OBR (Office for Budget Responsibility) i obawy przed wystąpieniem z Unii Europejskiej powinno negatywnie wpływać na kurs funta brytyjskiego na szerokim rynku, jednak przez ostatnie trzy dni obserwowaliśmy jego aprecjację. Jest to efekt odwrotu inwestorów od dolara amerykańskiego po złagodzeniu tonu przez Rezerwę Federalną i przepływu kapitału w kierunku innych walut, na czym korzysta także funt.
Zadowoleni mogą być także inwestorzy obstawiający aprecjację polskiego złotego w ostatnich tygodniach. Od czasu kontrowersyjnej decyzji agencji S&P o obniżeniu ratingu wiarygodności kredytowej Polski, która doprowadziła do sytuacji w której za dolara płaciliśmy 4,15 zł, kurs pary USDPLN spadł do poziomu 3,7890 w trakcie dzisiejszego poranka, co daje spadek o ponad 8%. Polski złoty jest wyróżniającą się walutą w naszym regionie, także dzięki utrzymywaniu stabilnego stanowiska przez NBP, który nie obniża poziomu stóp procentowych w przeciwieństwie do wielu banków centralnych na świecie.
Z kolei FED, który od grudnia 2015 r. zapowiadał stosunkowo agresywną normalizację polityki pieniężnej, przyjął zdecydowanie bardziej gołębi ton, będąc pod presją rynku i obaw o kondycję gospodarki amerykańskiej. Początkowo zapowiadał aż cztery podwyżki stóp procentowych w 2016 r., jednak rynek w to nie wierzył i wyceniał jedną, niecałe dwie podwyżki do końca roku. W środę okazało się, że członkowie komisji FOMC przychylają się do rynkowych oczekiwań i mediana z głosowania nt. ilości podwyżek w 2016 r. spadła z 4 do 2. To doprowadziło do deprecjacji dolara. Indeks amerykańskiej waluty spadł w tym tygodniu do najniższego poziomu od października ubiegłego roku.
W odpowiedzi na perspektywę wolniejszego zacieśniania polityki pieniężnej indeks S&P 500 rozpoczął wzrost (od otwarcia sesji w środę, ostatni dzień posiedzenia Fedu, do dzisiaj do godziny 17:20 wzrósł o 1,71%). Do trendu wzrostowego przyłączył się też polski WIG20, który obecnie jest na najwyższym poziomie od listopada 2015 r. To samo zrobiła ropa, kiedy spadł indeks dolara. Cena ropy typu Brent w dniu 16 marca przebiła poziom 40 USD za baryłkę i obecnie jest notowana w okolicach 42,2 USD. Z kolei cena za baryłkę ropy WTI przekroczyła wczoraj poziom 40 USD pierwszy raz od 7 grudnia 2015 r. W środę katarski minister ds. ropy podał datę spotkania krajów OPEC i spoza wspólnoty (OPEC non-OPEC). Odbędzie się ono 17 kwietnia i weźmie w nim udział 15 krajów produkujących ropę naftową. To na nim mogą zostać ustalone szczegóły ewentualnego ograniczenia produkcji, które mogłoby przynajmniej zmniejszyć poziom występującej na tym rynku nadpodaży.
Wczoraj Bank Anglii podjął decyzję nt. pozostawienia stóp procentowych na niezmienionym poziomie. To w połączeniu z obniżeniem prognoz gospodarczych dla Wielkiej Brytanii przez OBR (Office for Budget Responsibility) i obawy przed wystąpieniem z Unii Europejskiej powinno negatywnie wpływać na kurs funta brytyjskiego na szerokim rynku, jednak przez ostatnie trzy dni obserwowaliśmy jego aprecjację. Jest to efekt odwrotu inwestorów od dolara amerykańskiego po złagodzeniu tonu przez Rezerwę Federalną i przepływu kapitału w kierunku innych walut, na czym korzysta także funt.
Zadowoleni mogą być także inwestorzy obstawiający aprecjację polskiego złotego w ostatnich tygodniach. Od czasu kontrowersyjnej decyzji agencji S&P o obniżeniu ratingu wiarygodności kredytowej Polski, która doprowadziła do sytuacji w której za dolara płaciliśmy 4,15 zł, kurs pary USDPLN spadł do poziomu 3,7890 w trakcie dzisiejszego poranka, co daje spadek o ponad 8%. Polski złoty jest wyróżniającą się walutą w naszym regionie, także dzięki utrzymywaniu stabilnego stanowiska przez NBP, który nie obniża poziomu stóp procentowych w przeciwieństwie do wielu banków centralnych na świecie.
Źródło: Robert Pietrzak, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).