Data dodania: 2016-03-18 (10:29)
Na rynkach coraz dobitniej ujawnia się przewaga rynków wschodzących nad rozwiniętymi. Wszyscy zdają się być zainteresowaniu przecenionymi aktywami emerging markets. Taka tendencja będzie się utrzymywać, choć korekty są nieuniknione.
W tym środowisku złoty radzi sobie dobrze. W szybkim tempie odrabia straty z początku roku. Kapitał przepływa do relatywnie wysoko oprocentowanych lokat w rodzimej walucie.
Gołębi wydźwięk komunikatu Rezerwy Federalnej tylko wzmocnił, obserwowany od połowy lutego, globalny zwrot w kierunku ryzykowniejszych aktywów oraz odbicie na rynku surowców. Duża część z nich wybiła się na 3-4 miesięczne maksima. Podobnie zachowują się waluty emerging markets (indeks stworzony przez JP Morgan jest na najwyższym poziomie od listopada). Fala napływu kapitału nie omija także złotego. I jak się okazuje, w umocnieniu nie przeszkadza wcześniejsza obniżka ratingu zadłużenia, ryzyko polityczne czy obawy o stan finansów publicznych w 2017 r. Obok, przecenionych wcześniej gwałtownie, rosyjskiego rubla oraz walut krajów Am. Południowej, a także południowoafrykańskiego randa, złoty w najszybszym tempie odzyskuje straty. Zachowuje się lepiej, niż waluty regionu, choć to bez wątpienia efekt silniejszej przeceny z początku roku. Oczekujemy utrzymania tej tendencji co najmniej przez kolejne dwa miesiące.
Wzrost apetytu na ryzyko wsparły wczoraj także informacje o nieznacznie wyższej niż wstępnie prognozowano inflacji bazowej w strefie euro, a także świetnemu wynikowi indeksu Philadelphia Fed. Wskaźnik kondycji przemysłu w regionie z dużym udziałem przemysłu chemicznego i farmaceutycznego wzrósł w marcu do najwyższego poziomu od roku (12,4 pkt). Tak potężny skok wartości ostatni raz notowano w październiku 2011 r. Nie jest to pierwszy z oddziałów amerykańskiego systemu banków centralnych, który publikuje informację o poprawie aktywności sektora wytwórczości po załamaniu widocznym w II poł. ub. r.
Dane z Polski stabilne, zbliżone do oczekiwań. Dobrze w lutym radził sobie rodzimy przemysł (wzrost produkcji o 6,7 proc. r/r). Solidny wynik odnotowano w sprzedaży detalicznej (wzrost o 6,2 proc. r/r w ujęciu realnym). Gorszy pokazał sektor budowlany (-10,5 proc. r/r). Złoty na dane nie zareagował. Wspierany jest przez globalną poprawę nastawienia do ryzyka, odbicie cen surowców i ogólny wzrost popytu na aktywa emerging markets. Dobitnym przykładem jest tutaj wczorajsze zachowanie giełd. Wig20 wzrósł wczoraj o blisko 2 proc., podczas gdy niemiecki DAX stracił prawie 1 proc. Byki na parkietach w Europie upatrują swojej szansy jedynie w słabszej walucie, stąd kiedy wyraźnie się ona umacnia, jak na przestrzeni ostatnich dwóch sesji, tracą wigor. Źle to świadczy o fundamentalnych podstawach ewentualnego wznowienia hossy w Berlinie, Paryżu czy Rzymie.
Gołębi wydźwięk komunikatu Rezerwy Federalnej tylko wzmocnił, obserwowany od połowy lutego, globalny zwrot w kierunku ryzykowniejszych aktywów oraz odbicie na rynku surowców. Duża część z nich wybiła się na 3-4 miesięczne maksima. Podobnie zachowują się waluty emerging markets (indeks stworzony przez JP Morgan jest na najwyższym poziomie od listopada). Fala napływu kapitału nie omija także złotego. I jak się okazuje, w umocnieniu nie przeszkadza wcześniejsza obniżka ratingu zadłużenia, ryzyko polityczne czy obawy o stan finansów publicznych w 2017 r. Obok, przecenionych wcześniej gwałtownie, rosyjskiego rubla oraz walut krajów Am. Południowej, a także południowoafrykańskiego randa, złoty w najszybszym tempie odzyskuje straty. Zachowuje się lepiej, niż waluty regionu, choć to bez wątpienia efekt silniejszej przeceny z początku roku. Oczekujemy utrzymania tej tendencji co najmniej przez kolejne dwa miesiące.
Wzrost apetytu na ryzyko wsparły wczoraj także informacje o nieznacznie wyższej niż wstępnie prognozowano inflacji bazowej w strefie euro, a także świetnemu wynikowi indeksu Philadelphia Fed. Wskaźnik kondycji przemysłu w regionie z dużym udziałem przemysłu chemicznego i farmaceutycznego wzrósł w marcu do najwyższego poziomu od roku (12,4 pkt). Tak potężny skok wartości ostatni raz notowano w październiku 2011 r. Nie jest to pierwszy z oddziałów amerykańskiego systemu banków centralnych, który publikuje informację o poprawie aktywności sektora wytwórczości po załamaniu widocznym w II poł. ub. r.
Dane z Polski stabilne, zbliżone do oczekiwań. Dobrze w lutym radził sobie rodzimy przemysł (wzrost produkcji o 6,7 proc. r/r). Solidny wynik odnotowano w sprzedaży detalicznej (wzrost o 6,2 proc. r/r w ujęciu realnym). Gorszy pokazał sektor budowlany (-10,5 proc. r/r). Złoty na dane nie zareagował. Wspierany jest przez globalną poprawę nastawienia do ryzyka, odbicie cen surowców i ogólny wzrost popytu na aktywa emerging markets. Dobitnym przykładem jest tutaj wczorajsze zachowanie giełd. Wig20 wzrósł wczoraj o blisko 2 proc., podczas gdy niemiecki DAX stracił prawie 1 proc. Byki na parkietach w Europie upatrują swojej szansy jedynie w słabszej walucie, stąd kiedy wyraźnie się ona umacnia, jak na przestrzeni ostatnich dwóch sesji, tracą wigor. Źle to świadczy o fundamentalnych podstawach ewentualnego wznowienia hossy w Berlinie, Paryżu czy Rzymie.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.