Data dodania: 2016-03-15 (09:05)
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin handlu pojawiły się sygnały wskazujące na osłabienie popytu na aktywa emerging markets. Spadki cen na giełdach oraz osłabienie walut gospodarek wschodzących będziemy rozpatrywać w charakterze korekty tworzącego się trendu apetytu na ryzyko. Złoty w najbliższych dniach straci na wartości.
Jeszcze przed końcem roku nastroje ponownie się poprawią.
Początek tygodnia przyniósł niewielkie zmiany na rynkach finansowych, w szczególności, w notowaniach walut. Wyraźnie spadły ceny ropy naftowej, co wskazuje na utrzymującą się presję podaży surowca (Iran zwiększa produkcję i nie zamierza dołączać do porozumień ograniczających podaż). Europejskie giełdy kontynuowały wzrostowy trend, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ceny lekko skorygowały niedawne wzrosty. S&P500 utrzymał się jednak powyżej 200-sesyjnej średniej, która przekroczona została nieznacznie na zamknięciu w piętek (2019 pkt). Indeks pozostaje poniżej otwarcia rynku w 2016 r., który to poziom jest w obecnym układzie rynku kluczowym poziomem oporu. Jego zachowanie w rejonie 2040 pkt może być wyznacznikiem zmian w horyzoncie kolejnych kilku miesięcy. Sprawne uporanie się z tym poziomem będzie oznaczać, że rynek powraca do wzrostowej tendencji, której motorem napędowym jest powrót dobrych informacji z amerykańskiej i światowej gospodarki. Lecz kontynuowanie wzrostów bez wcześniejszego skorygowania ostatniego ruchu rozpoczętego 12 lutego, nie będzie łatwe.
Perspektywy amerykańskiej giełdy są znacznie gorsze, niż spółek z Europy, a tym bardziej z Polski.
Z punktu widzenia złotego zachowanie amerykańskich indeksów ważne jest tylko pod względem ogólnego nastawienia do ryzyka. Wzrosty cen akcji w Nowym Jorku nie są warunkiem umacniania polskiej waluty. Ta będzie zyskiwała, nawet jeśli wyceny pozostaną na dotychczasowym czy lekko niższym poziomie. Kluczem są dalsze perspektywy zachowania inflacji, sposoby radzenia sobie ze spowolnieniem przez Chiny (oby nie przez dewaluację waluty) czy, lokalnie, decyzje polityczne dotyczące np. problemu kredytów we frankach szwajcarskich. Uważamy, że obecnie w balansie ryzyk i szans przeważają te ostatnie. Złoty wchodzi w trwały, kilkunastotygodniowy okres odbudowywania swojej pozycji. Jedynie załamanie tej klasy, jakie miało miejsce na rynkach na początku roku, może zawrócić rodzimą walutę z oczekiwanej przez nas ścieżki umocnienia. Najbliższe kilka sesji przyniesie jednak, naszym zdaniem, odreagowanie ostatniej aprecjacji. Pojawiły się sygnały osłabienia apetytu na rynkach emerging markets. Zakładamy, że czas korekcyjnych spadków cen akcji i walut potrwa ok. 2 tygodni, a zakończy w okolicach Świąt Wielkanocnych. W kolejnych miesiącach nastroje ponownie się poprawią.
Poranna decyzja Banku Japonii (BoJ) tym razem bez niespodzianek. BoJ pozostawił główną stopę procentową na poziomie -0,1 proc. i cel zwiększania bazy monetarnej o 80 bln JPY rocznie. Pierwsza z decyzji zapadał większością 7-2, druga 8-1. Jen zyskał po decyzji. Duża część ekonomistów spodziewa się, że jeszcze w tej połowie roku polityka pieniężna w Japonii zostanie ponownie złagodzona. W naszej ocenie nie będzie to już miało miejsca. Słabnąć będzie również presja na umacnianie się dolara. Wraz z poprawą nastrojów na rynkach japońska waluta będzie cieszyć się mniejszym powodzeniem wśród inwestorów.
Początek tygodnia przyniósł niewielkie zmiany na rynkach finansowych, w szczególności, w notowaniach walut. Wyraźnie spadły ceny ropy naftowej, co wskazuje na utrzymującą się presję podaży surowca (Iran zwiększa produkcję i nie zamierza dołączać do porozumień ograniczających podaż). Europejskie giełdy kontynuowały wzrostowy trend, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych ceny lekko skorygowały niedawne wzrosty. S&P500 utrzymał się jednak powyżej 200-sesyjnej średniej, która przekroczona została nieznacznie na zamknięciu w piętek (2019 pkt). Indeks pozostaje poniżej otwarcia rynku w 2016 r., który to poziom jest w obecnym układzie rynku kluczowym poziomem oporu. Jego zachowanie w rejonie 2040 pkt może być wyznacznikiem zmian w horyzoncie kolejnych kilku miesięcy. Sprawne uporanie się z tym poziomem będzie oznaczać, że rynek powraca do wzrostowej tendencji, której motorem napędowym jest powrót dobrych informacji z amerykańskiej i światowej gospodarki. Lecz kontynuowanie wzrostów bez wcześniejszego skorygowania ostatniego ruchu rozpoczętego 12 lutego, nie będzie łatwe.
Perspektywy amerykańskiej giełdy są znacznie gorsze, niż spółek z Europy, a tym bardziej z Polski.
Z punktu widzenia złotego zachowanie amerykańskich indeksów ważne jest tylko pod względem ogólnego nastawienia do ryzyka. Wzrosty cen akcji w Nowym Jorku nie są warunkiem umacniania polskiej waluty. Ta będzie zyskiwała, nawet jeśli wyceny pozostaną na dotychczasowym czy lekko niższym poziomie. Kluczem są dalsze perspektywy zachowania inflacji, sposoby radzenia sobie ze spowolnieniem przez Chiny (oby nie przez dewaluację waluty) czy, lokalnie, decyzje polityczne dotyczące np. problemu kredytów we frankach szwajcarskich. Uważamy, że obecnie w balansie ryzyk i szans przeważają te ostatnie. Złoty wchodzi w trwały, kilkunastotygodniowy okres odbudowywania swojej pozycji. Jedynie załamanie tej klasy, jakie miało miejsce na rynkach na początku roku, może zawrócić rodzimą walutę z oczekiwanej przez nas ścieżki umocnienia. Najbliższe kilka sesji przyniesie jednak, naszym zdaniem, odreagowanie ostatniej aprecjacji. Pojawiły się sygnały osłabienia apetytu na rynkach emerging markets. Zakładamy, że czas korekcyjnych spadków cen akcji i walut potrwa ok. 2 tygodni, a zakończy w okolicach Świąt Wielkanocnych. W kolejnych miesiącach nastroje ponownie się poprawią.
Poranna decyzja Banku Japonii (BoJ) tym razem bez niespodzianek. BoJ pozostawił główną stopę procentową na poziomie -0,1 proc. i cel zwiększania bazy monetarnej o 80 bln JPY rocznie. Pierwsza z decyzji zapadał większością 7-2, druga 8-1. Jen zyskał po decyzji. Duża część ekonomistów spodziewa się, że jeszcze w tej połowie roku polityka pieniężna w Japonii zostanie ponownie złagodzona. W naszej ocenie nie będzie to już miało miejsca. Słabnąć będzie również presja na umacnianie się dolara. Wraz z poprawą nastrojów na rynkach japońska waluta będzie cieszyć się mniejszym powodzeniem wśród inwestorów.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.