Data dodania: 2016-03-08 (16:35)
Wtorek przebiegał pod hasłem korekty na rynku funta. Wprawdzie przemawiający w parlamencie szef Bank Anglii nie powiedział nic nowego nt. ryzyk związanych z Brexitem (temu było poświęcone jego wystąpienie), to jednak dał do zrozumienia, że ryzyka związane z tym scenariuszem są spore i nie zawsze można je wszystkie zdiagnozować.
Niemniej rynek na sam fakt dyskusji nt. czerwcowego referendum reaguje nerwowo, zwłaszcza, jeżeli jest prowadzona na najwyższym szczeblu. To zbytnio nie dziwi, biorąc pod uwagę, że gospodarczy, polityczny i rynkowy wymiar tego wydarzenia jest zupełnie nieporównywalny z tym, co widzieliśmy w ostatnich latach. Biorąc pod uwagę fakt, że funt w zeszłym tygodniu odbijał, to dzisiaj rynek znalazł dobry pretekst do korekty. Patrząc w kalendarz – mógł to być też „wybieg” przed jutrzejszymi danymi nt. styczniowej produkcji przemysłowej, chociaż ta według oczekiwań może wypaść nieźle, jak na ostatnie czasy (0,5 proc. m/m i 0,1 proc. r/r). Dane poznamy o godz. 10:30.
Jeżeli spojrzymy na wykres koszyka handlowego funta, to widać, że dzisiejsza korekta nie jest zupełnie przypadkowa. Po prostu mieliśmy cofniecie z poważnego rejonu oporu, jakim jest strefa 86,30-86,50 pkt., która została złamana w lutym. Jej pierwszy test wypadł negatywnie, co nie powinno aż tak dziwić, biorąc pod uwagę siłę trendu spadkowego z ostatnich tygodni. Nie wykluczone jednak, że popyt na jednym podejściu nie przestanie.
Wykres tygodniowy koszyka handlowego funta liczonego przez BOE, źródło: Thomson Reuters Eikon
Prym w spadkach funta wiedzie dzisiaj GBP/JPY, co szczególnie nie dziwi biorąc pod uwagę ostatnie sugestie przedstawicieli Banku Japonii, że marcowe posiedzenie nie przyniesie kolejnego cięcia stóp, a także gorsze nastroje na rynkach po kiepskich danych z Chin (to wszystko rzutuje na jena).
Wykres GBP/JPY pokazuje, że rynek może ponownie szukać dna w obszarze ostatnich dołków przy 154,69-156,14, chociaż ujęcie tygodniowe wskazuje, że po fali spadków próbujemy znaleźć przysłowiowy punkt równowagi.
Na przeciwległym biegunie jest dzisiaj GBP/CAD, który nieznacznie zyskuje. To wynik słabości CAD, który zaczyna wyraźniej korygować wcześniejsze wyraźne umocnienie. Wpływ mają pojawiające się obawy, co do trwałości ostatniego ożywienia na rynku ropy, ale i też chęć realizacji zysków przed jutrzejszym posiedzeniem Banku Kanady – chociaż teoretycznie po tym, jak rząd ogłosił program wydatków infrastrukturalnych, to dyskusja na temat ewentualnego cięcia stóp w najbliższych miesiacach wydaje się być mało realna, co zostanie też zawarte w jutrzejszym komunikacie BOC.
Na wykresie GBP/CAD widać, że rynek znalazł wsparcie na bazie dawnych szczytów z wiosny 2014 r., a odbicie zostało potwierdzone też przez wskaźniki. Aby jednak móc mówić o kontynuacji ruchu w górę, konieczne będzie złamanie szczytu z 4 marca przy 1,9076.Wykres dzienny GBP/CAD
Jeżeli spojrzymy na wykres koszyka handlowego funta, to widać, że dzisiejsza korekta nie jest zupełnie przypadkowa. Po prostu mieliśmy cofniecie z poważnego rejonu oporu, jakim jest strefa 86,30-86,50 pkt., która została złamana w lutym. Jej pierwszy test wypadł negatywnie, co nie powinno aż tak dziwić, biorąc pod uwagę siłę trendu spadkowego z ostatnich tygodni. Nie wykluczone jednak, że popyt na jednym podejściu nie przestanie.
Wykres tygodniowy koszyka handlowego funta liczonego przez BOE, źródło: Thomson Reuters Eikon
Prym w spadkach funta wiedzie dzisiaj GBP/JPY, co szczególnie nie dziwi biorąc pod uwagę ostatnie sugestie przedstawicieli Banku Japonii, że marcowe posiedzenie nie przyniesie kolejnego cięcia stóp, a także gorsze nastroje na rynkach po kiepskich danych z Chin (to wszystko rzutuje na jena).
Wykres GBP/JPY pokazuje, że rynek może ponownie szukać dna w obszarze ostatnich dołków przy 154,69-156,14, chociaż ujęcie tygodniowe wskazuje, że po fali spadków próbujemy znaleźć przysłowiowy punkt równowagi.
Na przeciwległym biegunie jest dzisiaj GBP/CAD, który nieznacznie zyskuje. To wynik słabości CAD, który zaczyna wyraźniej korygować wcześniejsze wyraźne umocnienie. Wpływ mają pojawiające się obawy, co do trwałości ostatniego ożywienia na rynku ropy, ale i też chęć realizacji zysków przed jutrzejszym posiedzeniem Banku Kanady – chociaż teoretycznie po tym, jak rząd ogłosił program wydatków infrastrukturalnych, to dyskusja na temat ewentualnego cięcia stóp w najbliższych miesiacach wydaje się być mało realna, co zostanie też zawarte w jutrzejszym komunikacie BOC.
Na wykresie GBP/CAD widać, że rynek znalazł wsparcie na bazie dawnych szczytów z wiosny 2014 r., a odbicie zostało potwierdzone też przez wskaźniki. Aby jednak móc mówić o kontynuacji ruchu w górę, konieczne będzie złamanie szczytu z 4 marca przy 1,9076.Wykres dzienny GBP/CAD
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).