Data dodania: 2016-03-08 (08:47)
Dzień dopiero się rozpoczyna, ale najważniejsze odczyty danych makro są już za nami. W centrum uwagi inwestorów zaczynających dzień na rynkach znajdą się opublikowane w nocy dane z Chin, które rozwiewają nieco obserwowany wczoraj optymizm.
Dane generalnie wypadły bardzo słabo. Spadek eksportu wyrażonego w USD w ujęciu r/r wyniósł 25,4 proc (oczekiwano 14,5 proc.). Jest to najszybsze tempo spadku r/r od maja 2009 roku. Dodatkowo import również spadł mocniej od oczekiwań (-13,8 proc. vs. -12 proc.), co oznacza 16-ty spadek z rzędu. Dane są częściowo zaburzone przez wypadające w lutym obchody Chińskiego Nowego Roku – trwająca tydzień przerwa w pracy zmniejszyła fizycznie ilość wysyłanych produktów. Na pełny obraz sytuacji trzeba więc jeszcze poczekać, najwięcej powiedzą dane za cały pierwszy kwartał 2016 roku.
Niemniej jednak ziarno niepewności zostało zasiane, a słabnący popyt w otoczeniu zewnętrznym dodatkowo wzmacnia presję na pobudzenie popytu wewnętrznego. Co więcej, dane pokazują, że póki co osłabienie się juana względem dolara o blisko 5 proc. (licząc od sierpnia 2015) nie przynosi spodziewanych skutków, w postaci poprawy konkurencyjności eksportu. Słabsze dane utemperują zapewne odczuwany na rynku (zwłaszcza surowcowym) pozytywny odbiór przedstawionego wczoraj zarysu nowego Planu Pięcioletniego. Optymizm ten jest nieco na wyrost – w planie próżno szukać nowych rozwiązań czy zapowiedzi niestandardowych działań. Jest to w zasadzie kopia planu przedstawionego w październiku ubiegłego roku. Potwierdzono w nim cel dla wzrostu gospodarczego na poziomie 6,5 proc – 7 proc. Wydaje się, że rynki najbardziej ucieszyły się z zapowiedzi zwiększenia deficytu budżetowego z 2,3, proc PKB do 3 proc. Ekspansywna polityka fiskalna powinna oddziaływać pozytywnie na krajową gospodarkę.
O poranku poznaliśmy również dane o niemieckim przemyśle, które pozytywnie zaskoczyły. Jednak jeśli chodzi o Strefę Euro, to liczy się tylko czwartkowe posiedzenie EBC i dzisiejsze dane przeszły bez echa. Podobnie powinno stać się z rewizją PKB za IV kwartał, którą poznamy o 11.00.
Po tej godzinie kalendarz pozostanie już praktycznie pusty. Ton notowaniom nadawać powinien zatem sentyment, w postaci stonowanego odwrotu od ryzyka. Indeksy giełdowe słabo sobie radziły już wczoraj i dziś również powinny pozostać pod presją spadkową. To faworyzować będzie waluty defensywne, głównie jena i franka, jako że przed posiedzeniem EBC obroty na parach z euro praktycznie wymarły. Z kolei waluty surowcowe będą podatne na pogłębienie korekty, zwłaszcza że po ostatnim mocno wzrostowym tygodniu jest z czego spadać. Realizacja zysków nie jest wykluczona również na rynku ropy naftowej, która po wczorajszych silnych wzrostach jest na dawno niespotykanych poziomach.
Nie należy spodziewać się bardzo gwałtownych ruchów – dane z Chin chociaż słabe, będą przez część uczestników zrzucane na karb obchodów Nowego Roku. Spora część rynku będzie zostać z boku i czekać na czwartkowe posiedzenie EBC . Dopiero to będzie wydarzenie, które zdolne nadać trwały kierunek rynkom w średnim terminie.
Wzrost napięcia nie sprzyja złotemu – EUR/PLN powraca w okolice 4,34. Kolejne podejście pod 4,35 w oczekiwaniu na posiedzenie EBC jest całkiem prawdopodobne.
Niemniej jednak ziarno niepewności zostało zasiane, a słabnący popyt w otoczeniu zewnętrznym dodatkowo wzmacnia presję na pobudzenie popytu wewnętrznego. Co więcej, dane pokazują, że póki co osłabienie się juana względem dolara o blisko 5 proc. (licząc od sierpnia 2015) nie przynosi spodziewanych skutków, w postaci poprawy konkurencyjności eksportu. Słabsze dane utemperują zapewne odczuwany na rynku (zwłaszcza surowcowym) pozytywny odbiór przedstawionego wczoraj zarysu nowego Planu Pięcioletniego. Optymizm ten jest nieco na wyrost – w planie próżno szukać nowych rozwiązań czy zapowiedzi niestandardowych działań. Jest to w zasadzie kopia planu przedstawionego w październiku ubiegłego roku. Potwierdzono w nim cel dla wzrostu gospodarczego na poziomie 6,5 proc – 7 proc. Wydaje się, że rynki najbardziej ucieszyły się z zapowiedzi zwiększenia deficytu budżetowego z 2,3, proc PKB do 3 proc. Ekspansywna polityka fiskalna powinna oddziaływać pozytywnie na krajową gospodarkę.
O poranku poznaliśmy również dane o niemieckim przemyśle, które pozytywnie zaskoczyły. Jednak jeśli chodzi o Strefę Euro, to liczy się tylko czwartkowe posiedzenie EBC i dzisiejsze dane przeszły bez echa. Podobnie powinno stać się z rewizją PKB za IV kwartał, którą poznamy o 11.00.
Po tej godzinie kalendarz pozostanie już praktycznie pusty. Ton notowaniom nadawać powinien zatem sentyment, w postaci stonowanego odwrotu od ryzyka. Indeksy giełdowe słabo sobie radziły już wczoraj i dziś również powinny pozostać pod presją spadkową. To faworyzować będzie waluty defensywne, głównie jena i franka, jako że przed posiedzeniem EBC obroty na parach z euro praktycznie wymarły. Z kolei waluty surowcowe będą podatne na pogłębienie korekty, zwłaszcza że po ostatnim mocno wzrostowym tygodniu jest z czego spadać. Realizacja zysków nie jest wykluczona również na rynku ropy naftowej, która po wczorajszych silnych wzrostach jest na dawno niespotykanych poziomach.
Nie należy spodziewać się bardzo gwałtownych ruchów – dane z Chin chociaż słabe, będą przez część uczestników zrzucane na karb obchodów Nowego Roku. Spora część rynku będzie zostać z boku i czekać na czwartkowe posiedzenie EBC . Dopiero to będzie wydarzenie, które zdolne nadać trwały kierunek rynkom w średnim terminie.
Wzrost napięcia nie sprzyja złotemu – EUR/PLN powraca w okolice 4,34. Kolejne podejście pod 4,35 w oczekiwaniu na posiedzenie EBC jest całkiem prawdopodobne.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.