
Data dodania: 2016-03-07 (08:54)
Wydźwięk ostatniego raportu z rynku pracy w USA jest taki, że zatrudnienie nadal rośnie w szybkim tempie, ale ze strony płac nie ma presji na wzrost. Przekaz dla banku centralnego: należy kontynuować politykę normalizacji polityki pieniężnej, lecz nie ma konieczności podnoszenia stóp już na najbliższym posiedzeniu.
Oprocentowanie w USA wzrośnie w tym roku o 25-50 pkt. proc.
Raport o zatrudnieniu w USA pokazał utrzymywanie się wysokiego popytu na pracę w największej gospodarce świata przy niskiej presji na wzrost płac. Liczba etatów stworzonych poza rolnictwem wyniosła w lutym 242 tys., o ponad 50 tys. przewyższając medianę prognoz ekonomistów. O dodatkowe 30 tys. na korzyść zrewidowano dane za dwa poprzednie miesiące. W sektorze prywatnym wykreowano w lutym 230 tys. nowych miejsc pracy wobec oczekiwanych 190 tys. Stopa bezrobocia utrzymała się, zgodnie z oczekiwaniami, na najniższym poziomie od lutego 2008 r. (4,9 proc.). Nieoczekiwanie spadły natomiast wynagrodzenia. W porównaniu do stycznia zmniejszyły się o 0,1 proc., a w ujęciu rok do roku wzrosły o 2,2 proc. Konsensus był ustawiony 0,3 pkt proc. wyżej. Spadła także średnia liczba godzin przepracowanych w tygodniu (o 0,2 godz./tydz.). To największe mankamenty piątkowej publikacji. Mogą sugerować pewne przeszacowanie zakontraktowanych pracowników i zapowiadać nieco gorsze odczyty w następnych miesiącach. Nie zmienia to faktu, że sytuacja na rynku pracy jest i przez cały 2016 r. pozostanie korzystna.
W innych, bacznie obserwowanych składowych reportów Departamentu Pracy widać niemal pełne wykorzystanie zasobów siły roboczej w Stanach Zjednoczonych. Odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) wzrósł w lutym 62,9 proc. – najwyższa wartość od stycznia 2015 r. Stopa zatrudnienia (employment ratio) wyniosła 59,8 proc. Tak wysoki poziom ostatni raz obserwowano w kwietniu 2008 r. Liczba mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie spadła o 374 tys. do 93,68 mln osób. To kolejny mocny punkt raportu. Oznacza, że utrzymanie niskiego bezrobocia nie wynika z wypadania ze statystyk osób zniechęconych poszukiwaniami, ale, przeciwnie, osoby wracające na rynek pracy szybko znajdują zatrudnienie. W Ameryce trwa rynek pracownika, choć o angaż z wysokim wynagrodzeniem nadal trudno.
Z punktu widzenia Fed dane sugerują konieczność kontynuowania normalizacji polityki pieniężnej, ale bez potrzeby szybkiego podnoszenia stóp. Presja na wzrost inflacji wywołanej zwiększonymi żądaniami płacowymi nadal się nie ujawnia. Fed może zatem czekać z podwyżką kolejne kilka miesięcy. Niemal na pewno nie zwiększy oprocentowania w marcu, a prawdopodobieństwo ruchu w czerwcu rynek wycenia obecnie na mniej niż 40 proc. Taki krok nadal nie jest jednak wykluczony i należy realnie brać go pod uwagę. Obecnie wydaje się, że tak jak prognoza członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku 4 podwyżek w tym roku była zbyt restrykcyjna, tak całkowity brak kolejnych, co rynek zakładał na początku roku, był niedoszacowaniem ze strony inwestorów.
Po publikacji raportu dolar bynajmniej nie zyskał na wartości. Pokazuje to silne nastawienie uczestników na jego dalszą deprecjację. Kurs EUR/USD powrócił w rejon długoterminowych średnich ruchomych (200- i 250-sesyjna) i będzie zmagał się z tym oporem przez najbliższe kilka dni. Wraz z ogłoszeniem decyzji Europejskiego Banku Centralnego spodziewamy się dalszej przeceny amerykańskiej waluty wobec euro. Do czwartku kurs najpewniej utrzyma się poniżej 1,1050.
Raport o zatrudnieniu w USA pokazał utrzymywanie się wysokiego popytu na pracę w największej gospodarce świata przy niskiej presji na wzrost płac. Liczba etatów stworzonych poza rolnictwem wyniosła w lutym 242 tys., o ponad 50 tys. przewyższając medianę prognoz ekonomistów. O dodatkowe 30 tys. na korzyść zrewidowano dane za dwa poprzednie miesiące. W sektorze prywatnym wykreowano w lutym 230 tys. nowych miejsc pracy wobec oczekiwanych 190 tys. Stopa bezrobocia utrzymała się, zgodnie z oczekiwaniami, na najniższym poziomie od lutego 2008 r. (4,9 proc.). Nieoczekiwanie spadły natomiast wynagrodzenia. W porównaniu do stycznia zmniejszyły się o 0,1 proc., a w ujęciu rok do roku wzrosły o 2,2 proc. Konsensus był ustawiony 0,3 pkt proc. wyżej. Spadła także średnia liczba godzin przepracowanych w tygodniu (o 0,2 godz./tydz.). To największe mankamenty piątkowej publikacji. Mogą sugerować pewne przeszacowanie zakontraktowanych pracowników i zapowiadać nieco gorsze odczyty w następnych miesiącach. Nie zmienia to faktu, że sytuacja na rynku pracy jest i przez cały 2016 r. pozostanie korzystna.
W innych, bacznie obserwowanych składowych reportów Departamentu Pracy widać niemal pełne wykorzystanie zasobów siły roboczej w Stanach Zjednoczonych. Odsetek zatrudnionych do populacji ogółem (participation rate) wzrósł w lutym 62,9 proc. – najwyższa wartość od stycznia 2015 r. Stopa zatrudnienia (employment ratio) wyniosła 59,8 proc. Tak wysoki poziom ostatni raz obserwowano w kwietniu 2008 r. Liczba mieszkańców USA nieuwzględnianych w raporcie spadła o 374 tys. do 93,68 mln osób. To kolejny mocny punkt raportu. Oznacza, że utrzymanie niskiego bezrobocia nie wynika z wypadania ze statystyk osób zniechęconych poszukiwaniami, ale, przeciwnie, osoby wracające na rynek pracy szybko znajdują zatrudnienie. W Ameryce trwa rynek pracownika, choć o angaż z wysokim wynagrodzeniem nadal trudno.
Z punktu widzenia Fed dane sugerują konieczność kontynuowania normalizacji polityki pieniężnej, ale bez potrzeby szybkiego podnoszenia stóp. Presja na wzrost inflacji wywołanej zwiększonymi żądaniami płacowymi nadal się nie ujawnia. Fed może zatem czekać z podwyżką kolejne kilka miesięcy. Niemal na pewno nie zwiększy oprocentowania w marcu, a prawdopodobieństwo ruchu w czerwcu rynek wycenia obecnie na mniej niż 40 proc. Taki krok nadal nie jest jednak wykluczony i należy realnie brać go pod uwagę. Obecnie wydaje się, że tak jak prognoza członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku 4 podwyżek w tym roku była zbyt restrykcyjna, tak całkowity brak kolejnych, co rynek zakładał na początku roku, był niedoszacowaniem ze strony inwestorów.
Po publikacji raportu dolar bynajmniej nie zyskał na wartości. Pokazuje to silne nastawienie uczestników na jego dalszą deprecjację. Kurs EUR/USD powrócił w rejon długoterminowych średnich ruchomych (200- i 250-sesyjna) i będzie zmagał się z tym oporem przez najbliższe kilka dni. Wraz z ogłoszeniem decyzji Europejskiego Banku Centralnego spodziewamy się dalszej przeceny amerykańskiej waluty wobec euro. Do czwartku kurs najpewniej utrzyma się poniżej 1,1050.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.