
Data dodania: 2016-02-25 (10:22)
Wysiłki amerykańskich inwestorów, którzy wczoraj w pięknym stylu odrobili mocne straty z początku sesji i ostatecznie wyciągnęli wszystkie główne indeksy giełdowe na plus, wydatnie pomagają europejskim giełdom. Odbiciu w USA sprzyjał wzrost cen ropy, która zyskiwała po publikacji tygodniowych danych o zapasach w Stanach Zjednoczonych.
Rynek skoncentrował się na spadku zapasów benzyny, ale nie zwrócił najwyraźniej uwagi na kolejny przyrost czystego surowca, którego magazynuje się najwięcej od 1930 roku! W późniejszych godzinach dane zostały jednak przetrawione, a cena ropy ponownie zaczęła spadać.
Azjatycka rzeczywistość nie była już tak korzystna dla posiadaczy akcji, chociaż mówimy tutaj głównie o Chinach. Indeks Shanghai Composite tracił na zamknięciu aż 6,41% - tak źle nie było od styczniowego krachu. Indeks Hang Seng tracił „tylko” 1,58%, ale nie jest to duże pocieszenie. Główną przyczyną spadków był wzrost stopy pieniężnej overnight o 16 punktów bazowych do poziomu 2,12%, czyli najwyżej od 6 stycznia. Oznacza to, że na rynku wysycha płynność, a to nigdy nie jest dobry sygnał. Lepiej wyglądała natomiast sesja w Tokio, gdzie indeks Nikkei225 zyskiwał 1,41%, czemu sprzyjało osłabienie jena. Przy pogorszeniu nastrojów na światowych rynkach z osłabienia jena niewiele jednak zostało i podczas sesji europejskiej kurs USDJPY znalazł się już na poziomach z końca wczorajszej sesji.
Wysiłek Wall Street nie idzie jednak na marne, ponieważ dzięki temu indeksy europejskie nie zwracają zbytnio uwagi na to, co stało się w Chinach. Początek sesji przynosi wzrosty na głównych indeksach w zakresie 0,50-1,79%, przy czym najgorszym indeksem jest DAX, a najlepszym włoski FTSE MIB. Widać tutaj mocne powiązanie gospodarki niemieckiej z Chinami. Stosunkowo dobrze rozpoczyna się także sesja na GPW, gdzie WIG20 rośnie ponad 0,50%. Cały czas stabilnie wyglądają notowania złotego, z wyłączeniem kursu GBPPLN, który mocno spadał w ostatnich dniach. Jeszcze w listopadzie płaciliśmy za funta niemal 6,10 zł; a dziś jest to niewiele ponad 5,53 zł. Kursy pozostałych par ze złotym wyglądają następująco: USDPLN 3,9690; EURPLN 4,3720; CHFPLN 4,0060.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy między innymi finalny odczyt PKB Wielkiej Brytanii za IV kwartał, co może mieć wpływ na słabego ostatnio funta. Jest to jednak odczyt ostateczny, więc raczej nie należy się spodziewać większych niespodzianek. O godzinie 11:00 poznamy dane o inflacji CPI w strefie euro, zaś o 14:30 wstępne zamówienia na dobra trwałego użytku w USA i tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Azjatycka rzeczywistość nie była już tak korzystna dla posiadaczy akcji, chociaż mówimy tutaj głównie o Chinach. Indeks Shanghai Composite tracił na zamknięciu aż 6,41% - tak źle nie było od styczniowego krachu. Indeks Hang Seng tracił „tylko” 1,58%, ale nie jest to duże pocieszenie. Główną przyczyną spadków był wzrost stopy pieniężnej overnight o 16 punktów bazowych do poziomu 2,12%, czyli najwyżej od 6 stycznia. Oznacza to, że na rynku wysycha płynność, a to nigdy nie jest dobry sygnał. Lepiej wyglądała natomiast sesja w Tokio, gdzie indeks Nikkei225 zyskiwał 1,41%, czemu sprzyjało osłabienie jena. Przy pogorszeniu nastrojów na światowych rynkach z osłabienia jena niewiele jednak zostało i podczas sesji europejskiej kurs USDJPY znalazł się już na poziomach z końca wczorajszej sesji.
Wysiłek Wall Street nie idzie jednak na marne, ponieważ dzięki temu indeksy europejskie nie zwracają zbytnio uwagi na to, co stało się w Chinach. Początek sesji przynosi wzrosty na głównych indeksach w zakresie 0,50-1,79%, przy czym najgorszym indeksem jest DAX, a najlepszym włoski FTSE MIB. Widać tutaj mocne powiązanie gospodarki niemieckiej z Chinami. Stosunkowo dobrze rozpoczyna się także sesja na GPW, gdzie WIG20 rośnie ponad 0,50%. Cały czas stabilnie wyglądają notowania złotego, z wyłączeniem kursu GBPPLN, który mocno spadał w ostatnich dniach. Jeszcze w listopadzie płaciliśmy za funta niemal 6,10 zł; a dziś jest to niewiele ponad 5,53 zł. Kursy pozostałych par ze złotym wyglądają następująco: USDPLN 3,9690; EURPLN 4,3720; CHFPLN 4,0060.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy między innymi finalny odczyt PKB Wielkiej Brytanii za IV kwartał, co może mieć wpływ na słabego ostatnio funta. Jest to jednak odczyt ostateczny, więc raczej nie należy się spodziewać większych niespodzianek. O godzinie 11:00 poznamy dane o inflacji CPI w strefie euro, zaś o 14:30 wstępne zamówienia na dobra trwałego użytku w USA i tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, Analityk HFT Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
2025-04-24 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.