Data dodania: 2016-02-23 (09:19)
Ile siły ma dolar? Na razie – wciąż całkiem sporo. Gdy piszemy te słowa, kurs EUR/USD to ok. 1,1035-40. Naturalnie jest to lekka, wstępna korekta po wczorajszych minimach, które właściwie przebiegały już w pobliżu symbolicznej "dziesiątki", ale i tak piłka jest po stronie waluty USA. Lokalnie oporem jest okolica 1,1070-80.
W programie będziemy mieć m.in. dane istotne dla głównej pary, bo dotyczące pośrednio Strefy Euo, a bezpośrednio – Niemiec. Otóż o 8:00 poznamy dynamikę PKB tego kraju, zaś o 10:00 tamtejszy indeks Ifo. Oba odczyty są istotne dla niemieckiej gospodarki – PKB z przyczyn oczywistych, ale również Ifo jest uważany za ważny miernik. Jego wartość ma według prognoz spaść ze 107,3 pkt do 106,8 pkt. Prognozy dla PKB (za IV kw. 2015) to +0,3 proc. k/k oraz +1,8 proc. r/r.
O 11:00 wypowie się publicznie szef Banku Anglii Mark Carney. Tymczasem po agencji Moody's Wielkiej Brytanii w pewien sposób pogroziła (no cóż, można to chyba tak nazwać) agencja Fitch – również sugerując, że ewentualny Brexit zagrozi i zaszkodzi gopsodarce Wysp, w szczególności zaś perspektywie ratingu. Taki komunikat nie zaskakuje, ale jest faktem (por. casusy Polski czy wcześniej Węgier), że każda poważniejsza zmiana status quo danego kraju w stosunku do pewnego europejskiego konsensusu – jest i będzie negatywnie oceniana przez agencje. Po części to nawet zrozumiałe, po części to samospełniająca się przepowiednia, a w jakiejś mierze instrument nacisku (ale o tym cicho sza – moglibyśmy rzec z nieco gorzką ironią). W każdym razie na GBP/PLN mamy 5,5740, zaś na GBP/USD 1,14110. Kurs GBP/EUR to 1,2780.
Kalendarium obejmuje też wystąpienia Thomasa Jordana ze szwajcarskiego SNB (o 12:15) oraz Daniele Nouy z EBC (o 14:30). Poza tym o 15:00 poznamy amerykański indeks cen domów S&P/Case-Shiller, o 16:00 zaś Conference Board zaufania konsumentów, indeks Fed z Richmond i dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Co w Polsce?
W Polsce odczytem makroekonomicznym będzie jedynie ten z godziny 10:00, tj. stopa bezrobocia za styczeń – zakłada się ruch w górę z 9,8 proc. do 10,3 proc. Waluta jest raczej pod wpływem czynników europejskich i globalnych (widzimy lekkie cofnięcie na ropie, crude po 32,86 USD).
Na USD/PLN obserwujemy 3,95 i nawet nieco niższe poziomy. W świetle sytuacji na głównej parze, gdzie dolar jest mocny, takie wartości – a tym bardziej takie o 1-2 grosze wzmacniające PLN, na zasadzie korekty – trzeba pewnie będzie uznawać za niezłe do krótkoterminowych zakupów waluty Stanów. Na EUR/PLN notujemy 4,3610 – to lekki powrót na północ, ale zdaje się, że tu perspektywa jest dobra (z dokładnością do korekt), szczególnie jeśli 10 marca Mario Draghi uderzy w euro intensyfikując jego kreację na rynku. Nie musi to być takie znów zbawienne dla gospodarki Eurolandu, wbrew wierzeniom bankierów centralnych – ale nas interesują raczej przełożenia na wykresy par. Droga do 4,30 jest w teorii otwarta – choć jak to zwykle, trzeba pamiętać o wrażliwości PLN na wszelkie nagłe zawirowania. Giełda w Szanghaju, gdy piszemy te słowa, jest lekko na minusie (-0,8 proc.), Nikkei 225 lekko na plusie (+0,10 proc.).
O 11:00 wypowie się publicznie szef Banku Anglii Mark Carney. Tymczasem po agencji Moody's Wielkiej Brytanii w pewien sposób pogroziła (no cóż, można to chyba tak nazwać) agencja Fitch – również sugerując, że ewentualny Brexit zagrozi i zaszkodzi gopsodarce Wysp, w szczególności zaś perspektywie ratingu. Taki komunikat nie zaskakuje, ale jest faktem (por. casusy Polski czy wcześniej Węgier), że każda poważniejsza zmiana status quo danego kraju w stosunku do pewnego europejskiego konsensusu – jest i będzie negatywnie oceniana przez agencje. Po części to nawet zrozumiałe, po części to samospełniająca się przepowiednia, a w jakiejś mierze instrument nacisku (ale o tym cicho sza – moglibyśmy rzec z nieco gorzką ironią). W każdym razie na GBP/PLN mamy 5,5740, zaś na GBP/USD 1,14110. Kurs GBP/EUR to 1,2780.
Kalendarium obejmuje też wystąpienia Thomasa Jordana ze szwajcarskiego SNB (o 12:15) oraz Daniele Nouy z EBC (o 14:30). Poza tym o 15:00 poznamy amerykański indeks cen domów S&P/Case-Shiller, o 16:00 zaś Conference Board zaufania konsumentów, indeks Fed z Richmond i dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Co w Polsce?
W Polsce odczytem makroekonomicznym będzie jedynie ten z godziny 10:00, tj. stopa bezrobocia za styczeń – zakłada się ruch w górę z 9,8 proc. do 10,3 proc. Waluta jest raczej pod wpływem czynników europejskich i globalnych (widzimy lekkie cofnięcie na ropie, crude po 32,86 USD).
Na USD/PLN obserwujemy 3,95 i nawet nieco niższe poziomy. W świetle sytuacji na głównej parze, gdzie dolar jest mocny, takie wartości – a tym bardziej takie o 1-2 grosze wzmacniające PLN, na zasadzie korekty – trzeba pewnie będzie uznawać za niezłe do krótkoterminowych zakupów waluty Stanów. Na EUR/PLN notujemy 4,3610 – to lekki powrót na północ, ale zdaje się, że tu perspektywa jest dobra (z dokładnością do korekt), szczególnie jeśli 10 marca Mario Draghi uderzy w euro intensyfikując jego kreację na rynku. Nie musi to być takie znów zbawienne dla gospodarki Eurolandu, wbrew wierzeniom bankierów centralnych – ale nas interesują raczej przełożenia na wykresy par. Droga do 4,30 jest w teorii otwarta – choć jak to zwykle, trzeba pamiętać o wrażliwości PLN na wszelkie nagłe zawirowania. Giełda w Szanghaju, gdy piszemy te słowa, jest lekko na minusie (-0,8 proc.), Nikkei 225 lekko na plusie (+0,10 proc.).
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.