Data dodania: 2016-02-18 (09:19)
Wczoraj wydarzeniem dnia miała być publikacja minutes z styczniowego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Niemniej jednak w dużej mierze ich treść pokryła się z tym, co inwestorzy wiedzieli już wcześniej. Natomiast dzisiaj w centrum uwagi powinien znaleźć się protokół z ostatniego posiedzenia EBC oraz szczyt w Brukseli, ...
... który może zadecydować o przyszłości Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Minutes Fedu nie zaskoczyły i pokryły się z komunikatem opublikowanym bezpośredni po styczniowym spotkaniu i mniej więcej tym, co mówiła Yanet Yellen podczas przesłuchań w Kongresie. Bank Rezerwy Federalnej nadal chce podnosić stopy procentowe, ale dostrzega pogorszenie się sytuacji na globalnych rynkach przez co ich ścieżka powinna być bardziej łagodna niż ta zaprezentowana w grudniu. Poza tym zauważone zostało ryzyko płynące z niskich cen ropy i silnego dolara na osiągnięcie celu inflacyjnego, chociaż członkowie Fedeu wciąż liczą, że stanie się to w średnim terminie. Więcej światła na stanowisko banku rzucił prezes Fedu z St. Louis, James Bullard, który powiedział, że grudniowa podwyżka nie była pomyłką, a spadki na giełdach odzwierciedlają zmianę wycen a nie słabą kondycję gospodarek. Z drugiej strony podkreślił, że nierozważnie byłoby zwiększać stopy przy spadających oczekiwaniach inflacyjnych i to one w dalszym ciągu będą kluczowe dla banku przy decyzji o dalszych podwyżkach stóp. Dolar po minutes był stabilny w swoich głównych parach walutowych.
Podczas sesji azjatyckiej na rynku walutowym największe ruchy dotyczyły dolara australijskiego, który jest dziś najsłabszą walutą G10, pomimo mocnych wzrostów na giełdach i utrzymującego się lekkiego apetytu na ryzyko. Za taki stan rzeczy odpowiadają słabsze dane z australijskiej gospodarki. Zmiana zatrudnienia wykazała jego spadek aż o -7,9 tys., wobec oczekiwań wzrostu o 13,0 tys. Jest to wyraźne rozczarowanie, ponieważ rynek pracy był jedną z nielicznych ostoi w przypadku australijskiej gospodarki, a wielokrotnie, w optymistyczny sposób odnosił się do jego kondycji Bank Rezerwy Australii.
W czasie sesji europejskiej inwestorzy będą oczekiwać publikacji minutes z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, na którym co prawda nie zdecydowano się na żadne zmiany, to jednakże późniejsze wypowiedzi przedstawicieli EBC wskazują, że są oni skłonni do ewentualnego luzowania polityki monetarnej w marcu, biorąc pod uwagę bardzo pesymistyczny początek roku. Ponadto oczy wszystkich będą zwrócone na Brukselę, gdzie dziś rozpoczyna się szczyt na którym brytyjski premier David Cameron będzie próbował przekonać pozostałych przywódców do swojej wizji Unii Europejskiej. Niemniej jednak nawet jeśli Cameron uzyska zgodę na wprowadzenie swoich postulatów, to i tak prawdopodobnie na wyspach odbędzie się referendum dotyczące wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. Ostatnie sondaże okazują, że Brytyjczycy są mocno w tej kwestii podzieleni, więc informacje płynące ze szczytu mogą mieć duży wpływ na notowania funta.
Jeśli chodzi o złotego, to wczorajsze słabsze dane dotyczące inflacji PPI oraz sprzedaży detalicznej nie osłabiły go. Obecna poprawa sentymentu na światowych rynkach wspiera zwiększenie apetytów na ryzyko, przez co zyskują waluty krajów wschodzących w tym złoty. O godzinie 9:00 za euro musieliśmy płacić: 4,39 zł, za dolara: 3,95 zł, za funta: 5,64 zł, za franka: 3,98 zł.
Minutes Fedu nie zaskoczyły i pokryły się z komunikatem opublikowanym bezpośredni po styczniowym spotkaniu i mniej więcej tym, co mówiła Yanet Yellen podczas przesłuchań w Kongresie. Bank Rezerwy Federalnej nadal chce podnosić stopy procentowe, ale dostrzega pogorszenie się sytuacji na globalnych rynkach przez co ich ścieżka powinna być bardziej łagodna niż ta zaprezentowana w grudniu. Poza tym zauważone zostało ryzyko płynące z niskich cen ropy i silnego dolara na osiągnięcie celu inflacyjnego, chociaż członkowie Fedeu wciąż liczą, że stanie się to w średnim terminie. Więcej światła na stanowisko banku rzucił prezes Fedu z St. Louis, James Bullard, który powiedział, że grudniowa podwyżka nie była pomyłką, a spadki na giełdach odzwierciedlają zmianę wycen a nie słabą kondycję gospodarek. Z drugiej strony podkreślił, że nierozważnie byłoby zwiększać stopy przy spadających oczekiwaniach inflacyjnych i to one w dalszym ciągu będą kluczowe dla banku przy decyzji o dalszych podwyżkach stóp. Dolar po minutes był stabilny w swoich głównych parach walutowych.
Podczas sesji azjatyckiej na rynku walutowym największe ruchy dotyczyły dolara australijskiego, który jest dziś najsłabszą walutą G10, pomimo mocnych wzrostów na giełdach i utrzymującego się lekkiego apetytu na ryzyko. Za taki stan rzeczy odpowiadają słabsze dane z australijskiej gospodarki. Zmiana zatrudnienia wykazała jego spadek aż o -7,9 tys., wobec oczekiwań wzrostu o 13,0 tys. Jest to wyraźne rozczarowanie, ponieważ rynek pracy był jedną z nielicznych ostoi w przypadku australijskiej gospodarki, a wielokrotnie, w optymistyczny sposób odnosił się do jego kondycji Bank Rezerwy Australii.
W czasie sesji europejskiej inwestorzy będą oczekiwać publikacji minutes z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, na którym co prawda nie zdecydowano się na żadne zmiany, to jednakże późniejsze wypowiedzi przedstawicieli EBC wskazują, że są oni skłonni do ewentualnego luzowania polityki monetarnej w marcu, biorąc pod uwagę bardzo pesymistyczny początek roku. Ponadto oczy wszystkich będą zwrócone na Brukselę, gdzie dziś rozpoczyna się szczyt na którym brytyjski premier David Cameron będzie próbował przekonać pozostałych przywódców do swojej wizji Unii Europejskiej. Niemniej jednak nawet jeśli Cameron uzyska zgodę na wprowadzenie swoich postulatów, to i tak prawdopodobnie na wyspach odbędzie się referendum dotyczące wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. Ostatnie sondaże okazują, że Brytyjczycy są mocno w tej kwestii podzieleni, więc informacje płynące ze szczytu mogą mieć duży wpływ na notowania funta.
Jeśli chodzi o złotego, to wczorajsze słabsze dane dotyczące inflacji PPI oraz sprzedaży detalicznej nie osłabiły go. Obecna poprawa sentymentu na światowych rynkach wspiera zwiększenie apetytów na ryzyko, przez co zyskują waluty krajów wschodzących w tym złoty. O godzinie 9:00 za euro musieliśmy płacić: 4,39 zł, za dolara: 3,95 zł, za funta: 5,64 zł, za franka: 3,98 zł.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
09:56 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
09:17 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.
Jen w dół po informacjach z BOJ
2024-09-20 Raport DM BOŚ z rynku walutDecydenci w Japonii pozostawili dzisiaj stopy procentowe bez zmian (0,25 proc.), co nie było szczególnym zaskoczeniem. Tym samym większą uwagę skoncentrowała na sobie wypowiedź szefa BOJ. Kazuo Ueda powtórzył, że bank centralny pozostaje na ścieżce podwyżek stóp procentowych. Napomniał też o rosnących płacach, które mogą przełożyć się na podbicie inflacji. Mimo tego BOJ wstrzymuje się na razie z dyskusją o podwyżkach ze względu na utrzymującą się niepewność w środowisku makro i na rynkach.
Gołębia decyzja BoJ w jastrzębim wydaniu
2024-09-20 Poranny komentarz walutowy XTBBOJ utrzymał krótkoterminową stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,25%, zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, zachowując obecnie ostrożne podejście do zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugiej jednak strony nieco bardziej jastrzębi wydźwięk komentarzy gubernatora Kazuo Uedy, tworzy podłoże pod przyszłe podwyżki stóp w Japonii. Ueda utrzymał jastrzębie stanowisko w sprawie planowanej polityki monetarnej w Japonii. Bankier zakomunikował, że ostatnie dane potwierdzają, że gospodarka rozwija się zgodnie z prognozami, co sugeruje, że BoJ zamierza podwyższać stopy procentowe.
BoJ oraz BoE pozostają w trybie wyczekiwania
2024-09-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo Rezerwie Federalnej przyszedł czas na Bank Japonii oraz Bank Anglii. Obydwie instytucje powstrzymały się ze zmianą parametrów swojej polityki monetarnej. Ten pierwszy nie zaserwował niespodzianki rynkowi. Główna stopa pozostała na poziomie 0,25 proc. Z kolei głosowanie w BoE wyniosło 8 do 1, co oznacza, że za obniżką optowała jedynie Swati Dhingra. Para USD/JPY jest nieco niżej a GBP/USD wyżej, ale należy pamiętać, że to po części efekt słabego dolara amerykańskiego.
„Gołębi” Powell osłabia dolara
2024-09-19 Poranny komentarz walutowy XTBFed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street. W 2025 roku stopy mają spaść o dalsze 100 pb, czyli do przedziału 3,25-3,50% (poprzednio prognozy wskazywały na medianę 4.1%.).