Data dodania: 2016-02-17 (09:53)
Załamanie cen ropy naftowej po rozczarowującym wyniku spotkania czołowych producentów zmąciło budowany od dwóch dni optymizm rynkowy, ale jeszcze całkowicie go nie zaprzepaściło. Na FX odbicie USD względem EUR i JPY zostało zastopowane, ale dolar trzyma się dobrze względem walut surowcowych. Złoty pozostaje w cieniu.
Arabia Saudyjska i Rosja uzgodniły wczoraj zamrożenie wydobycia na poziomach ze stycznia 2016 r., ale to nie było to, na co rynek liczył w spekulacjach, które swój początek miały w ubiegłym tygodniu. Obecna produkcja jest na rekordowo wysokim poziomie i potrzeba sumiennego cięcia wydobycia dla podniesienia cen surowca. Uczestnictwo Arabii Saudyjskiej w porozumieniu daje solidne powody, by sądzić, że uzgodnienia (jeśli zostaną zaaprobowane przez cały OPEC) będą respektowane. Z drugiej strony rozważana jest furtka dla Iranu, który stara się powrócić z produkcją i eksportem do stanu sprzed nałożenia sankcji na Teheran. Stąd krótkoterminowe perspektywy dla ropy wciąż pozostają blade i zepchnięcie WTI do zeszłotygodniowych minimów tuz nad 26 SUD jest prawdopodobne. Dalsze spadki jednak nie będą już tak proste, gdyż wczorajsze wydarzenia pokazały, że wśród czołowych producentów jest wola, żeby zmienić obraz rynku. Ale dopóki nie dostaniemy tego „na papierze”, byłby ostrożny w zakładaniu silniejszego odbicia cen ropy.
Wśród walut G10 AUD i CAD najmocniej ucierpiały od wyprzedaży ropy, które teraz pozostaną bardziej wrażliwe na negatywne impulsy z tamtego rynku, niż pozytywne. Osłabiony sentyment wspiera JPY, a w mniejszym stopniu EUR. Mimo to Wall Street wczoraj nie poddało się minorowym nastrojom i utrzymało wzrosty, nawet jeśli spora ich część była nadrabianiem zaległości za poniedziałkową nieobecność. Rynki w dalszym ciągu odbudowują się z przesadzonego czarnowidztwa, które nie było oparte wyłącznie na obawach o perspektywy ropy naftowej. Do odjęcia z wyceny aktywów pozostała wizja recesji w USA, którą w ostatnich dniach wykluczają przedstawiciele Fed. Dzisiejsze dane z USA mogą pomóc w poprawie sentymentu, o ile przemówią po stronie poprawy sytuacji gospodarczej. Produkcja przemysłowa wysuwa się na pierwszy plan i ma pokazać pełny odwrót w styczniu po grudniowym spadku (prog. 0,4 proc. m/m, poprz. -0,4 proc.), gdyż atak zimy podniesie produkcję sektora użyteczności publicznej. Wieczorem otrzymamy zapiski ze styczniowego posiedzenia FOMC, który może pokazać ilu członków Komitetu podziela ostrożnościowe nastawienie, jakie prezes Yellen przedstawiła w tym tygodniu w Kongresie. Ponieważ jednak rynkowe oczekiwania podwyżki są bardzo nisko (12 proc. w pierwszym półroczu), ryzyka dla USD są tutaj niewielkie.
W Europie raport z rynku pracy Wielkiej Brytanii przyciągnie uwagę. Dalszy spadek stopy bezrobocia do 5 proc. powinien wspierać opinię BoE, że rynek pracy jest bliski nasycenia. Kluczem będzie jednak dynamika płac, która może ucierpieć przez niekorzystne efekty bazy. Gdybyśmy jednak dostali pozytywne zaskoczenie w odczytach, odbicie GBP/USD raczej będzie krótkotrwałe. Dla funta głównym czynnikiem pozostają obawy o Brexit i presja ze strony kumulowanych transakcji zabezpieczających. Premier Wielkiej Brytanii Cameron raczej nie przywiezie ze szczytu UE przełomowego porozumienia, co tylko doda argumentów do sprzedaży GBP.
W Polsce mamy dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za styczeń, ale ich wpływ na złotego będzie marginalny. Polska waluta nie jest obecnie w kręgu zainteresowania inwestorów, co konsoliduje EUR/PLN wokół 4,40. Do kontynuacji spadków potrzeba przełamania 4,37, w przeciwnym razie kurs pozostanie wrażliwy na podbicia pod 4,47.
Wśród walut G10 AUD i CAD najmocniej ucierpiały od wyprzedaży ropy, które teraz pozostaną bardziej wrażliwe na negatywne impulsy z tamtego rynku, niż pozytywne. Osłabiony sentyment wspiera JPY, a w mniejszym stopniu EUR. Mimo to Wall Street wczoraj nie poddało się minorowym nastrojom i utrzymało wzrosty, nawet jeśli spora ich część była nadrabianiem zaległości za poniedziałkową nieobecność. Rynki w dalszym ciągu odbudowują się z przesadzonego czarnowidztwa, które nie było oparte wyłącznie na obawach o perspektywy ropy naftowej. Do odjęcia z wyceny aktywów pozostała wizja recesji w USA, którą w ostatnich dniach wykluczają przedstawiciele Fed. Dzisiejsze dane z USA mogą pomóc w poprawie sentymentu, o ile przemówią po stronie poprawy sytuacji gospodarczej. Produkcja przemysłowa wysuwa się na pierwszy plan i ma pokazać pełny odwrót w styczniu po grudniowym spadku (prog. 0,4 proc. m/m, poprz. -0,4 proc.), gdyż atak zimy podniesie produkcję sektora użyteczności publicznej. Wieczorem otrzymamy zapiski ze styczniowego posiedzenia FOMC, który może pokazać ilu członków Komitetu podziela ostrożnościowe nastawienie, jakie prezes Yellen przedstawiła w tym tygodniu w Kongresie. Ponieważ jednak rynkowe oczekiwania podwyżki są bardzo nisko (12 proc. w pierwszym półroczu), ryzyka dla USD są tutaj niewielkie.
W Europie raport z rynku pracy Wielkiej Brytanii przyciągnie uwagę. Dalszy spadek stopy bezrobocia do 5 proc. powinien wspierać opinię BoE, że rynek pracy jest bliski nasycenia. Kluczem będzie jednak dynamika płac, która może ucierpieć przez niekorzystne efekty bazy. Gdybyśmy jednak dostali pozytywne zaskoczenie w odczytach, odbicie GBP/USD raczej będzie krótkotrwałe. Dla funta głównym czynnikiem pozostają obawy o Brexit i presja ze strony kumulowanych transakcji zabezpieczających. Premier Wielkiej Brytanii Cameron raczej nie przywiezie ze szczytu UE przełomowego porozumienia, co tylko doda argumentów do sprzedaży GBP.
W Polsce mamy dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za styczeń, ale ich wpływ na złotego będzie marginalny. Polska waluta nie jest obecnie w kręgu zainteresowania inwestorów, co konsoliduje EUR/PLN wokół 4,40. Do kontynuacji spadków potrzeba przełamania 4,37, w przeciwnym razie kurs pozostanie wrażliwy na podbicia pod 4,47.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.