
Data dodania: 2016-02-11 (09:39)
Waluty gospodarek wschodzących, złoto i jen – to główne ofiary perspektywy zacieśniania polityki przez amerykańskie władze monetarne. Oczekiwanie na podwyżkę stóp było fundamentem długoterminowych trendów spadkowych w notowaniach poprzez kanał wzrostu rentowności długu USA.
Turbulencje na giełdach i zacieśnienie warunków finansowych sprawiły, że inwestorzy nie tylko utracili wiarę w szybkie podwyżki stóp w USA, ale wręcz powątpiewają, czy Fed w 2016 roku w ogóle podniesie koszt pieniądza. Jeszcze kilka tygodni temu rynek spodziewał się, że z 50 – proc. prawdopodobieństwem Fed podniesie stopy w marcu. Obecnie wycena szans, że do drugiej podwyżki w cyklu (o ile można nazwać to cyklem) dojdzie w tym roku to mniej niż 30 proc. Dolarowi nie pomogła wczoraj Janet Yellen, treść sprawozdania przed Kongresem nie zaskoczyła, była powtórzeniem ostatniego komunikatu FOMC. Sesja pytań i odpowiedzi też przez większą część koncentrowała się na kwestiach odległych od bieżącego kształtu polityki. Yellen w konkludującym przesłuchanie pytaniu wypowiedziała dość istotne zdanie o gołębiej wymowie. Została zagadnięta o to, czy turbulencje na rynkach zmieniły zdanie FOMC odnośnie do ścieżki stóp. Decydentka nie zaprzeczyła, przyznała, że warunki finansowe uległy zacieśnieniu co może mieć konsekwencje dla wzrostu. Wcześniej retoryka była inna, mówiono, że trwałe zacieśnienie warunków finansowych byłoby zagrożeniem, ale jednocześnie podkreślano, że nie bieżące turbulencje nie miały takiego charakteru. Jest to spójne z zachowaniem wskaźników mierzących warunki finansowe. Spadają one do poziomu nienotowanego od sierpniowego, czarnego poniedziałku. Tamte załamanie i późniejsze odbicie miały dynamiczny, V-kształtny przebieg. Teraz warunki zacieśniają się w stopniowy sposób, co może potwierdzać, że mamy do czynienia z trwalszą tendencją.
Wracając do wspomnianej na początku trójki: waluty emerging markets nie są w stanie być benificjentami spadku rentowności długu USA i słabości dolara, gdyż wynikają one z obaw o globalną gospodarkę i napięć na rynkach finansowych. Zupełnie inaczej ma się sprawa ze złotem i jenem. Kruszec jest 13 proc. droższy niż na koniec grudnia i wszedł w mocny trend wzrostowy. Jen w tym roku umocnił się od ponad 2,5 proc do euro, do ponad 8,5 proc. do dolara australijskiego. USD/JPY spadł pod 112,00. Tak gwałtowna aprecjacja ma miejsce pomimo dodania przez Bank Japonii ujemnych stóp procentowych jako instrumentu luzowania. Na marginesie dodajmy, że AUD/JPY potwierdza swoją renomę najlepszego odzwierciedlenia poziomu napięć na rynku w gronie G-10. Należy odnotować, że siła jena lada moment może wywołać werbalne interwencje ze strony decydentów i zwiększa szanse na kolejne poluzowanie przez BoJ. Euro jako waluta defensywna też korzysta na rynkowych napięciach – eurodolar powraca ponad 1,1320. Tak długo jak nastroje na rynkach nie uspokoją się, tak długo dolar pozostanie słaby do jena i euro. EUR/PLN jest natomiast dość stabilny, dziś kurs odbija z 4,40 do 4,43. Krótkoterminowy przedział wahań jest tym samym utrzymywany.
Dziś przed nami dalsza część przesłuchania Yellen, tym razem w senackiej Komisji Bankowej. Nie należy oczekiwać niczego diametralnie odbiegającego od wczorajszej retoryki, ale jak zawsze należy zwrócić uwagę na sesję pytań senatorów.
Wieczorem stery może przejąć rynek towarowy, gdyż Departament Energii USA poda roczną prognozę średniej ceny ropy, a Departament Rolnictwa prognozy produkcji kukurydzy i soi. Reszta rynku czeka na jutrzejsze wystąpienie prezes Fed Janet Yellen w Kongresie.
Wracając do wspomnianej na początku trójki: waluty emerging markets nie są w stanie być benificjentami spadku rentowności długu USA i słabości dolara, gdyż wynikają one z obaw o globalną gospodarkę i napięć na rynkach finansowych. Zupełnie inaczej ma się sprawa ze złotem i jenem. Kruszec jest 13 proc. droższy niż na koniec grudnia i wszedł w mocny trend wzrostowy. Jen w tym roku umocnił się od ponad 2,5 proc do euro, do ponad 8,5 proc. do dolara australijskiego. USD/JPY spadł pod 112,00. Tak gwałtowna aprecjacja ma miejsce pomimo dodania przez Bank Japonii ujemnych stóp procentowych jako instrumentu luzowania. Na marginesie dodajmy, że AUD/JPY potwierdza swoją renomę najlepszego odzwierciedlenia poziomu napięć na rynku w gronie G-10. Należy odnotować, że siła jena lada moment może wywołać werbalne interwencje ze strony decydentów i zwiększa szanse na kolejne poluzowanie przez BoJ. Euro jako waluta defensywna też korzysta na rynkowych napięciach – eurodolar powraca ponad 1,1320. Tak długo jak nastroje na rynkach nie uspokoją się, tak długo dolar pozostanie słaby do jena i euro. EUR/PLN jest natomiast dość stabilny, dziś kurs odbija z 4,40 do 4,43. Krótkoterminowy przedział wahań jest tym samym utrzymywany.
Dziś przed nami dalsza część przesłuchania Yellen, tym razem w senackiej Komisji Bankowej. Nie należy oczekiwać niczego diametralnie odbiegającego od wczorajszej retoryki, ale jak zawsze należy zwrócić uwagę na sesję pytań senatorów.
Wieczorem stery może przejąć rynek towarowy, gdyż Departament Energii USA poda roczną prognozę średniej ceny ropy, a Departament Rolnictwa prognozy produkcji kukurydzy i soi. Reszta rynku czeka na jutrzejsze wystąpienie prezes Fed Janet Yellen w Kongresie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.